Znakomici aktorzy, zwłaszcza Murray jako gangster Frank i niezły scenariusz, stawiający na dialogi. To jeden z tych amerykańskich filmów o policjantach i gangsterach, gdzie wszystko się miesza i nie ma łatwych rozwiązań. Producentem był sam Martin Scorsese - to chyba świadczy o tym, że mamy do czynienia z wiarygodnym, może nieco powolnie opowiedzianym obrazem. Na deser piękna Uma Thurman. Czas na seans nie jest stracony.