Nie stworzone rozwiązania i zbiegi okoliczności. Fantazja scenarzysty i reżysera i wszystkich chyba była ograniczona. Na zasadzie " oj dobra, uda jej sie" albo " oj dobra, tam". Fabuła marna, aktorzy slabo się postarali. A może to było wszystko w wolontariacie? To ok.