to twoje zdanie ja się z tobą nie zgodzę gra w takich filmach a nie innych ale to nie znaczy że jak film jest do dupy to ona też ona ich nie robi
a po za tym nie uważam żeby były złe moze nie sa wybitne ale mi sie podobają wole te filmy od takich nudnych co niby sa wybitne a nudne jak flaki z olejem a ty masz downa :P

Szanowny użytkowniku, jakiejkolwiek płci jesteś (domyślam się,że płci żeńskiej, skoro masz bardzo oryginalny nick chad od chada michael'a murray'a, którego masz w avatarze jak mniemam)
Co do Twojej oceny- w ogóle się z nią nie zgadzam. Aktor nie jest usprawiedliwiony faktem, że gra w dennych filmach. są aktorzy, którzy nawet w dennych filmach potrafią zagrać z klasą. Sarah tego, niestety, nie potrafi. Dodatkowo dochodzi fakt, iż dobry aktor nie wybierze takiego filmu. Częściowo należy usprawiedliwiać Sarah faktem, że gra od małego praktycznie bez przerwy i w związku z tym szkoła filmowa nie wchodziła w grę.Chociaż...Natalie Portman i Mira Sorvino też potrafiły pokończyć uniwerki i to najlepsze w USA, więc jednak nie jest to usprawiedliwieniem.O ile aktor ma dar do grania i szkoła jest zbędna-OK.Ale Sarah tego daru nie ma, gra w każdym jedny filmie TAK SAMO, czy jest to Suburban girl, Nieodparty urok, Klątwa czy Hrvard man. Jedynym wyjątkiem, jak podałam, jest Szkoła uwodzenia, ale nie od dziś wiadomo, że sukę jest łatwo zagrać, tym bardziej jeżeli jest to suka, która nie ma żadnych chwil zachwiania emocjonalnego, do samego końca filmu pozostaje złą czarownicą. Żadna sztuka, mimo iż jej gra mi się podobała.
Co do Buffy- tego serialu atakować nie będę, osiągnął miano kultowego, wiele czynników składa się na jego popularność, w tym oczywiście SMG.
Do SUburban girl- dla mnie jest to właśnie film nudny jak flaki z olejem- bez głębi, przesłania, logiki, sympatii i przemyślenia. Splecione bzdury w jedną kupę.
Co do Ciebie- sądząc po Twoim avatarze jesteś jeszcze gówniarą, jednak pamiętaj, że w realnym świecie, w takim, w którym nie zdołasz się skryć za monitorem komputera i krzyczeć głośno tutaj, ktoś za tekst "masz downa" może Ci dać nieźle popalić, więc ostroźnie z tego typu epitetami, nawet jeżeli uważasz, że jesteś anonimowa.

Bardzo lubię SMG ale staram się być obiektywna i film był faktycznie beznadziejny.. Za to z czystym sumieniem mogę Ci polecić "The air I breathe" :) Ten film z kolei bardzo mi się podobał, może po obejrzeniu go zmienisz nieco zdanie o SMG ;)
Pozdrawiam

Hej;-) Jako fanka Buffy z 9cio letnim stażem (dawne dzieje), mogę powiedziec, że widziałam mnóstwo filmów z Sarah, wszystkie z nią reklamy, seriale, epizody w serialach jak np Sex and the Citym Grosse Point gdzie grała pseudolesbijkę, itd itp. I mimo mojego sentymentu do Buffy muszę stwierdzić,że Sarah wszędzie gra na jedno kopyto, co mnie strasznie denerwuje, gdyż mogłaby zrobić karierę, gdyby chciała. Wszystkie drzwi stały przed nią po Buffy otworem.Obejrzę jednak The air i breathe, aby ocenić obiektywnie czy naprawdę wreszcie będę mogła napisać o jej aktorstwie coś dobrego.

w "The Air I Breathe" zagrała dobrze ;) Polecam :P

oglądałam i uważam, że zagrała jak zwykle drętwo i na jedno kopyto, sam film jest bardzo dobry i ma kilku bardzo dobrych aktorów- zaskoczeniem był dla mnie Brendan Fraser, który nareszcie pokazał co potrafi, oby tak dalej.

zobaczymy jak wypadnie w adaptacji 'Weronika..'

życzę jej, żeby była to jej przełomowa rola, ale wierzyć w to nie wierzę. Ktoś kto gra tyle lat drętwo, nie zmieni się nagle ot tak.

w the air I brathe zagrała świetnie---jedna z jej najlepszych ról