nie szkoda wam było Fish'a? Bo mnie tak.
Odsiedział 6,5 roku w więzieniu, kryjąc ludzi którzy powinni siedzieć razem z nim. Po wyjściu na wolność okazuje się, że rodzina się od niego odwróciła i nie ma on dokąd wracać. Pierwszego dnia na wolności zostaje sprowadzony do siedziby Duke'a, gdzie ci sami ludzie których krył i którzy poniekąd jemu zawdzięczali brak odsiadki, robią z nim... no właśnie, to co robią, żeby nie wdawać się w szczegóły.