Może być , film przypomina ważne zasady jak honor , przyjażń ,dotrzymanie obietnicy .Eska był zdrajcą za uratowanie życia wyrzekł się swojego narodu.Słabe zakończenie filmu. Plusem filmu są ciekawe krajobrazy i oryginalne charakteryzacje zabrakło wątku miłosnego,zamiast wujka mogła go pielęgnować piękna rzymianka .
ja miłosiernie dziękuję za brak wątku miłosnego, takie rzeczy potrafią tylko spieprzyć cały film ( brave heart, pearl harbor )
O którym wątku miłosnym w BraveHeart mówisz? Bo ten pierwszy był jakby motorem całej akcji... ;-) A ten drugi wcale nie był taki zły, no i wprowadził piękne motywy muzyczne do filmu :-)
Mowa o pierwszym i drugim, w takich filmach nie powinno być takich wątków, ale to jedynie moje zdanie. W filmach wciskają takie sceny żeby więcej zarobić, bo wiadomo że jak jest jakiś romans etc. to na film pójdą kobiety
Wątek wątkowi nierówny: te, które są istotne dla fabuły i wiążą się z intrygą, są pożądane (przynajmniej wg mnie), byleby nie były zbyt rozwlekane, a te wtrąceniowe irytują. choć czasem dają przerwę na zrobienie herbaty. Najbardziej chyba mnie denerwował romansik w "Królu Arturze" - na siłę wtrącony, aby coś z legend uszczknąć, a zupełnie niepotrzebny.
W sumie dopiero jakiś czas po obejrzeniu Orła zorientowałam się, że w zasadzie nie było tam kobiet (poza statystkami)... i gitara. A nie przypadł mi do gustu jakoś specjalnie, bo nie lubię ględzenia o honorze dla samego honoru ;-P