Wyaraznie angielski tytuł widoczny "The Eagle" czyli "Orzeł",ale po co skoro może być "Dziewiąty Legion" maaasakra
Jak to dobrze, że w naszym kraju są ludzie, którzy znają angielski. Czym prędzej napisz do firm zajmujących się tłumaczeniem, takie tłumoki to dla ciebie żadna konkurencja, masz zapewnioną pracę na długie lata.
"Dziewiąty Legion" akurat lepiej brzmi niż "Orzeł". Akurat w tym filmie, nie ma do czego się przyczepić w tytule.
...a tak wogóle, film ma zazwyczaj inne tytuły, na imdb i filmwebie możesz sobie sprawdzić, że ten film nazywa się też 9. legion.
Film jest ekranizacją książki "The Eagle of the Ninth". Książkę tłumaczono jako "Dziewiąty legion", więc film też.
to tylko świadczy o tym, że i przy polskim tłumaczeniu książki jak i filmu ktoś bardzo nie lubił 'Orłów' ;p
Albo to jakaś jawna ornitologiczna dyskryminacja... albo tajny spisek PZPNu, ćwiczyli manewry jeszcze przed aferą koszulkową ;p
ogólny wątek filmu to 9 legion. polscy tłumacze wydań DVD i Blu-Ray mogą... tu akurat trafili wg mnie. film o tej kwestii, więc nezwać go Orzeł? i kogo to zachęci? kto będzie wiedział o co chodzi? nikt. a tak, przez tytuł sięgnąłem po tę pozycję.
tu raz się tłumaczom udało ;)
a jakie to ma znaczenie jaki tytul jest lepszy przecierz tytul nie ma zadnego znaczenia tylko to co zawiera sam film orzel,15 legion,2 bastion czy poprostu 0 bez przesady zastanowcie sie co piszecie bo sami sie oglupiacie nawzajem
Zgadzam sie w zupelnosci obecnie niewiem czy wiesz ale juz co 3 tytul (tlumaczony przez "Nas") nie ma nic wspolnego z oryginalna zawartoscia tekstu w tytule(wiem bo liczylem).
Te barany ktore to tlumacza to mistrzowie swiata w zmienianiu tytulow ,to jest poprostu niesamowite co oni poptrafia wymyslec aby zarobic kolejne pieniadze i zaciagnac kolejnego ciapka pod pudlo.
Moim skromnym zdaniem uwazam iz robia to w celu oglupienia spoleczenstwa.
pozdrawiam i gratuluje spostrzegawczosci
Film w polskiej wersji powinien nazywać się ''Orzeł dziewiątego legionu''. To byłoby najbardziej logiczne.
Polscy tłumacze starają się zazwyczaj uatrakcyjnić tytuł z myślą o polskim rynku lub uniknąć niejasności, kiedy tytuł ma oczywiste odwołanie/znaczenie w oryginale a brak go (lub nawet brak bezpośredniego tłumaczenia) w języku polskim. Koniec końców, lepszy "Orzeł" przerobiony na "Dziewiąty Legion" niż "pułapka Szklanej Pułapki" gdzie tłumacze nie przewidzieli powstania kolejnych części, w których żadnej "szklanej pułapki" już nie było.