To taki western, ale w europejskich dekoracjach, trochę także film drogi, trochę film historyczny. To nie jest sensu stricte film historyczny, bo prawda o "Legio IX Hispana" jest, jak się zdaje, inna: Został rozbity podczas powstania Bar Kahby w Palestynie lub wojen Rzymu z Partami. Jednak w UK wciąż jest żywa legenda, że ten legion został wyniszczony około 117 r. w dzisiejszej Szkocji. Film właśnie nawiązuje do tej legendy i prowadzi nas w świat "za murem". Świat dzikich Piktów którzy wcale nie przypominali ludzi cywilizowanych i wcale nie byli cywilizowani. Mi się podobał choć mógłbym tu sobie ponarzekać, że to czy tamto. Na przykład, Piktowie z filmu posługują się językiem "Goelic" którym się posługiwali Irlandczycy a który został "eksportowany" do Szkocji w IX i X wieku wraz z ekspansją Irlandczyków na ten kraj. No, ale to drobiazg. Sympatyczne kino "para" historyczne. Bynajmniej nie "pseudo" historyczne, bo widać wysiłek scenarzystów by ten film był jak najbliższy historii!
Myślę, że film taki jak ten zainspiruje kogoś do głębszego zapoznania się z historią.
Trochę na wyrost daję mu 8/10 (powinno być 7/10, ale 1 dodaję za walory edukacyjne.