PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747974}
6,3 7 046
ocen
6,3 10 1 7046
6,7 17
ocen krytyków
Dzikie róże
powrót do forum filmu Dzikie róże

Ewa (Marta Nieradkiewicz) ma problem z powrotem do domu, gdyż powstał tramwajowy korek z powodu wypadku. Na wsi czekają na nią dwójka dzieci oraz jej matka (Halina Rasiakówna). Młodsze z pociech bardzo hałasuje, więc rodzicielka bierze go na kolana i karmi. Potem razem z obojgiem wychodzi na spacer. Marysia (Natalia Bartnik) pobiegła do przodu nad rzekę zostawiając ich w tyle. Ojciec rodziny Andrzej (Michał Żurawski) jest nieobecny, bo pracuje w Norwegii. Kiedy starsze z dzieciaków do niej wraca krzyczy, że jest obrzydliwa i wolałaby żeby umarła w szpitalu. Na prośbę o opanowanie pada narzekanie oraz zarzut na obrzydliwych rodziców.

Ewa każe wsadzić jej brata do wózka by wrócili do domu. Później matkę dwójki dzieci w domu wyrywa wołanie sąsiadki, ale nie wychodzi do niej. Kolejnego dnia budzi ją seniorka każąc się ubrać i jechać z nią. Główna bohaterka jest wyraźnie przygnębiona widać, że nie ma ochoty się ruszać nigdzie. Dodatkowo zrywa się Marysia z pretensjami, iż obiecali jej jechać, a teraz nie chcą jej zabrać. Jak nie na babci to na matce dziecko wymusza ustępstwo. Po zachodzie słońca razem obserwują jak samolot z Andrzejem ląduje. Po zmroku mężczyzna przyjeżdża pod dom ku uciesze córki, która w domu domaga się prezentu.

Duża część filmu dzieje się już po opisie do niego załączonym. Nie zobaczymy flirtów czy stosunków z nastolatkiem ani noszenia niechcianej ciąży. Poród miał miejsce chyba kilka tygodni jak nie dni wcześniej. Podstawowym pytaniem jakie należy sobie zadać jest to dlaczego kobieta nie pozbyła się wpadki w cywilizowany sposób tylko chodziła z brzuchem tym samym wystawiając się na pośmiewisko i obiekt lokalnych plotek. Ja w domyśle zrzucam to na karb katolicko - patriarchalnych wartości jakimi wieś na której mieszkają jest przesiąknięta. Tego czy się kochankowie się zabezpieczali czy nie się nie dowiemy. Ewa zapłaciła za własną głupotę albo za pęknięcie przysłowiowej ''gumki''.

Sąsiedzi patrzą na Andrzeja jako przykładnego męża i ojca rodziny, który tyra dla nich w obcym kraju. Tęsknoty oraz cierpienia Ewy zapewne nie widział nikt. Pierwsze na co ma ochotę ze swoją żoną to seks, zero jakiejkolwiek miłości i uczuć romantycznych. Kobieta jest dla niego tylko przedmiotem zaspokojenia potrzeb i maszyną do rodzenia kolejnego potomstwa. Jak Ewa czuje się źle na komunii zostaje słownie zmieszana z błotem, jak nie ma siły pomóc w poszukiwaniach jest brana siłą do nich. Babcia Marysi oraz Jasia oczywiście jest po stronie zięcia. Starsza córka widzi wyraźnie, że jej ojca priorytetem jest młodsze dziecko i pozycja społeczna, a nie dobra atmosfera w domu.

Co do niej samej widać, że jest bardzo rozpuszczona. Bez problemu wyzywa swoich rodziców czy babcię. Słaba psychicznie matka nie jest w stanie jej powstrzymać. Ewa została poniekąd przedstawiona jako męczennica, która jest wiecznie nieszczęśliwa i odmawia obu partnerom seksu. Widać, że trawi ją depresja oraz poczucie winy. Co do wyglądu, została przedstawiona dość aseksualnie (mam tu na myśli, że jest bardzo zaniedbana w zawsze tłustych włosach) w porównaniu do tego co wyczyniała przed akcją filmu. Proboszcz został przedstawiony dość pejoratywnie. Widać, że dobro parafian nie jest jego priorytetem bardziej utrzymanie tradycji i patriarchatu. Żadne z małżeństwa nie jest idealne, to już leży po stronie widza po czyjej stanie stronie. Zakończenie jest dość zagadkowe. Aktorsko ani scenariuszowo nie ma się do czego przyczepić każda scena jest ważna. Moja ocena to 8/10.

ocenił(a) film na 2
Lady_Vlaew

Skrobanka to cywilizowany sposób?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones