Nie każdy jest homofobem jak Ty. Na pewno poprawią to niedociągnięcie i dzięki temu każdy normalny, tolerancyjny człowiek będzie mógł zabrać swoje dziecko na seans i pokazać jak wygląda życie.

Homofobem? Lol. Skąd taki wniosek dzbanuszku?

To Ty czy ja sugerujesz, że oznaczenie LGBTQPIA+ spowodowałoby mniej widzów = bo tego nie chcą oglądać. Faktycznie dzbanuszek z Ciebie ale homofoby tak często mają.

Bo chociażby ostatni Buzz Astral miał taki wątek nawet nie bardzo mocno ukazany a film i tak okazał się słaby? Ja go tam coś z 5-6/10 oceniłem ale widać było że powstał dla tego wątku a nie dla fabuły. Kto wie jak pójdzie temu filmowi. Dzięki takim informacjom można wstrzymać się do pierwszych opinii o ogólnie filmie i być może zaoszczędzić pieniądze dzięki temu.
W skrócie nie chodzi o sam wątek. Fabuła filmu z takim wątkiem może nie być ciekawa.

Jak w każdym filmie będzie wątek LGBTQPIA+, to finalnie każdy dobry film będzie szerzył równość i prawa człowieka. O to właśnie chodzi.

A co ma równość i prawa człowieka z narzucaniem ludziom na każdym kroku lpgbbq+ ?? Bo prawda jest taka, że jest tego już tak dużo, że nawet ludziom, którym to do tej pory nie przeszkadzało - zaczyna przeszkadzać. Nawet osoby bezpośrednio zamieszane w całe to lpgbbq+ (czyli geje i lesbijki, transformatory itd) zaczynają mieć dosyć tego usilnego zwracania na nich uwagę.

Naprawdę uważasz, że LGB... w produkcji jest gwarantem tego, że "film będzie szerzył równość i prawa człowieka"? Jeśli tak to jesteś strasznie naiwny. Jak wspomniał przedmówca, nawet osoby homoseksualne mają serdecznie dość cyrków jakie odstawiają agresywni piewcy LGB...

Przedmówca to homofob ze wsi (mentalnej). Fajne masz autorytety

tyle ze tu jest konserwatywna polska i LGBT+ /- nie jest i nie bedzie mile widziane .. wiadomo co sie stalo 20 lat po wojnie z kieleckimi zydami - nikt w polsce nie chce innosci

Ty przecież nie znasz znaczenia słowa tolerancja.

To jest najistotniejsze w tym cyrku, że ludzie którzy walczą o tolerancję kompletnie zaprzeczają sobie samym jakby w ogóle nie wiedzieli co znaczy tolerancja, co jest i komiczne i tragiczne.

Ja bardziej niż homofobów (choć przeważnie ludzie używają tego stwierdzenia nie mają zielonego pojęcia o jego znaczeniu, to proste użyć go bez argumentów i zamieść temat a przed kompem być dumnym ale mu pojechałem) widzę heterofobow i skoro jesteście tak bardzo za tolerancja i równouprawnieniem to nie pozwalacie innym mieć swoich poglądów tylko narzucacie swoje, jedyne właściwe i prawidłowe...? Czy to właśnie nie są cechy nietolerancji i podstawy wszystkich początków nietolerancji religijnej rasowej i tej o którą tak walczycie seksualnej, nie patrzycie, że przy walce z tym staliście się identyczni co niestety w przyszłości znowu może odwrócić się na wasza niekorzyść bo wkraczacie w wolności osobiste, religijne i rodzinne, a jak pokazuje historia to nigdy nie dało oczekiwanego skutku lecz wręcz przeciwny. Jeszcze napisz mu ze jest rasistą i złodziejem bo każdy homofob to rasista a każdy rasista to złodziej.

Setki lat społeczność LGBTQPIA+ była prześladowana. Aby wyrównać niesprawiedliwość musi nastąpić przechylenie w drugą stronę. Nietolerancyjnych buców trzeba siłą zmienić i tyle.

Podaj mi jeden, jedyny przykład, który potwierdzi, że zmienianie czegoś na siłę rzeczywiście coś zmieniło... Nie szukaj, nie znajdziesz. Istnieje natomiast zasada "prawa stosunku reakcji" - oznacza ono, że jakiekolwiek działania nacechowane przymusem zadziałają właśnie odwrotnie; osiągają skutek odwrotny od zamierzonego - im bardziej nachalnie i siłowo jest coś narzucane, tym bardziej w społeczeństwie wzbiera naturalny opór przeciwko temu... Znam kilku homoseksualistów i oni również mają już tego serdecznie DOŚĆ; LGBT+ jest już wciskane wszędzie, nawet w bajki dla dzieci, aż do porzygania...

To co występowało od lat to LGB natomiast TQPIA+ jest efektem bujnej wyobraźni, czasem problemów psychicznych bardzo współczesnego człowieka. Ludzie o skłonnościach homo lub bi występowali ale byli i są marginesem społeczeństwa. Natomiast odnośnie zmienić siłą... masz idoli w postaci Adolfa czy innego Józefa? Jak napisał przedmówca, siłą osiągacie zupełnie odwrotny efekt - mój przykład, przez wiele lat można było mnie określić jako osobę "tolerancyjną" (mam znajomych homo/bi - spoko ludzie) ale teraz znacznie bliżej mi do przeciwieństwa tego słowa - szczególnie dla tych literek po B.

Po pierwsze, czy w ogóle wiesz, na czym polega interpłciowość?
Polega na posiadaniu biologicznych cech zarówno męskich, jak i żeńskich - jest to ludzki odpowiednik obojnactwa. Np. Kazimierz Pułaski najprawdopodobniej był interpłciowy. I nie ma to związku ani z orientacją seksualną, ani z preferencjami seksualnymi, ani z psychologicznym poczuciem bycia człowiekiem danej płci.

Po drugie, czy nie wiesz, że transseksualizm naprawdę istnieje, i że był odnotowywany już w starożytności (np. Heliogabal)? Nie jest wymysłem współczesności.

Po trzecie, aseksualizm też jest czymś znanym od starożytności. I aseksualne osoby to bodaj najlepsi kandydaci do zakonów. :)) Z tym że akurat aseksualizm nie jest orientacją seksualną, tylko jej brakiem.

Po czwarte, panseksualizm zawiera się w biseksualizmie, choć to węższe pojęcie niż biseksualizm. Oznacza biseksualną osobę odczuwającą pociąg w jednakowym stopniu do obu płci. Bo biseksualiści w ogóle, z reguły bardziej skłaniają się ku jednej płci.

Poza tym, czy wiesz, że w wielu społeczeństwach, plemionach i kulturach istniało pojęcie trzeciej płci? Np. u ludów Ameryki, Afryki, Azji i wysp Pacyfiku?
Muxe, winkte, fa'afafine, hidźra, lhamana, kathoey, chibados, fakaleiti, enarei itd.
Tyle że te kultury zostały przez białych monoteistycznych kolonizatorów uznane za pogańskie, a zatem "dzikie" i "gorsze". Zatem i podejście wobec trzeciej płci było o wiele bardziej nietolerancyjne, a samo pojęcie trzeciej płci odrzucone jako powiązane z pogaństwem.
Bez pojawienia się religii monoteistycznych, ta kwestia wyglądałaby zupełnie inaczej.
Wtłaczanie w sztywne ramy ról płciowych i rygoryzm odnoszący się do zachowań seksualnych praktycznie od początku są powiązane z religiami monoteistycznymi i normami przez nie narzucanymi.

Wrzucasz do jednego worka różne rzeczy, opatrując je napisem "fanaberie współczesności", co jest zakłamywaniem rzeczywistości.
Jeśli któraś z w/w rzeczy z LGBTQPIA+ jest dla kogoś czymś nowym, to najwyżej dla tych, którzy całe życie spędzili z filtrami nałożonymi im przez kulturę opartą na dogmatycznych, autorytarnych religiach monoteistycznych. Nawet jeśli nie wszyscy oni są wyznawcami którejś z tych religii. Kulturowe zamknięcie jest bardziej złożonym zjawiskiem socjologicznym.

Pod wieloma względami wiele plemion Ameryki i wysp Pacyfiku było bardziej otwartych i liberalnych niż biali wyznawcy religii monoteistycznych. U nich ludzie mogli być tym, kim chcieli, i nie musieli być zdeterminowani przez urodzenie.
Wolność polega na tym, że każdy może być tym, kim chce, i inni nie mogą narzucać mu swoich ciasnych ram i ograniczeń.
Mieszkańcowi kraju byłego bloku wschodniego może się to wydawać współczesną fanaberią, bo choć w latach 60. XX w. na Zachodzie nastąpiła liberalizacja społeczeństw i obyczajów i laicyzacja, a także otwarcie na inne kultury, które przedtem były pogardzane, to kraje RWPG to ominęło.

A zrównywanie postulatu "zmienienia kogoś siłą" (niewykluczone, że napisanego z przekory, nie do końca jako czegoś przemyślanego i nie do końca serio) z ludobójstwem i praktyką totalitarnego reżimu - żałosne. Tym bardziej że zarówno w ZSRR, jak i w III Rzeszy, kontakty homoseksualne były karane. A wszelkie przejawy inności i niepasowania do z góry ustalonego przez partię wzorca - tępione. Na Józefie trwałe piętno odcisnęła seminaryjna edukacja.

A jak mowa o efektach, to akurat np. ja mogę być przykładem odwrotnego efektu niż hydepark. Przez pewien czas byłem nietolerancyjny i pełen uprzedzeń, później obojętny, jednak w 2018 stałem się sojusznikiem osób LGBT i zwolennikiem marszy równości. I do tej pory tak jest.

Każdy konserwatywny homofob ma znajomego geja niepopierającego marszy równości. Nic nowego. ^^

Dlatego już wiesz żeby na niego nie iść. I tyle, odpuść ten jad.

A czemu taka informacja miałaby się pojawiać xD

Bo jak będzie film w kinie i w jego treści pojawi się homoseksualista Mahomet i na widowni będą islamiści a ty będziesz do nich się uśmiechał i przybijał piątki to wtedy się dowiesz dlaczego warto takie informacje zawierać w opisie.

Kappa wróciłem miesiąc po premierze i widzę że to co pisałem sprawdziło się w eleganckim 100%. No dobra patrząc na ocenę Google to mniej niż 100% bo zjechany nawet bardziej niż się spodziewałem.

Kilka razy wspominają o tym, że bohater podkochuje się w znajomym i już nazywasz to wątkiem. To idąc tym torem każdy film gdzie ktoś wspomina o miłości powinien być nazwny romansem

Wprost widać, ze dzieciak jest gejem nic nie sugerują. Druga sprawa on i jego kolega wyglądają jak geje maja ten specyficzny zniewieściały wygląd. Kolejna sprawa nie każdy czlowiek który nie toleruje tego typu zachowań jest homofobem. Na siłę sie teraz to promuje na każdym kroku jest to nie smaczne. Jesli ktoś jest katolikiem to dla niego jest to obraźliwe bo zaprzecza rodzinie jako kobiecie i mężczyźnie.
Nie ma czegos takiego jak rodzina w wymiarze homoseksualnym. Musi byc mężczyzna i kobieta by bylo potomstwo.
Rodzina -kobieta +mężczyzna =potomsto

Nie jest powiedziane, że jest gejem, może być bi.
"Kolejna sprawa nie każdy czlowiek który nie toleruje tego typu zachowań jest homofobem."
To jakby powiedzieć, że nie każdy kto nienawidzi ciemnoskórych jest rasistą.

"Na siłę sie teraz to promuje na każdym kroku jest to nie smaczne."
Ledwie wspomina w paru filmach na krzyż. A jak się wpycha hetero pary w każdy film to już w porządku? Czysta homofobia.

"Jesli ktoś jest katolikiem to dla niego jest to obraźliwe bo zaprzecza rodzinie jako kobiecie i mężczyźnie."
Jesus mówił o miłowaniu bliźniego, a nie szukaniu byle powodów by go nienawidzić. A jak księża sypiają z dziećmi, albo robią dzieci gdzieś po wsiach z kochankami to nie jest obraźliwe?

"Nie ma czegos takiego jak rodzina w wymiarze homoseksualnym."
"Rodzina -kobieta +mężczyzna =potomsto"
Czyli jak mamy samotnego ojca/matkę to nie jest to rodzina? Albo jak ojciec umarł albo uciekł i wychowują matka i babcia?
Poza tym lepiej by dzieci były bite i poniżane przez przykładne katolickie hetero rodziny niż by wychowywali ich ludzie na prawde chcący mieć dziecko, ale będący jednej płci?

Już nie mówiąc o tym, że sugerujesz, że osoby bezpłodne nie są rodziną.

Trudno mi Ciebie traktować poważnie oceniłes ten film na 10 to oznacza arcydzieło ok ocena subiektywna. Chyba ogladalismy inny film w kilku momentach syn głównego bohatera mówi ze bardzo mu sie podoba kolega i nie wie jak ma mu o tym powiedziec -rozmowa z dziadkiem. Na koncu filmu sie tuli czule z kolegą.
Kiedy napisałem o nie tolerowaniu? Napisałem tylko o tym, że na siłę wszędzie wpychają wątek lgbtq+.. nie ma obecnie filmu czy serialu by choć na chwilę nie bylo wzmianki o takich osobach.
Typowa zagrywka z księżmi, że wykorzystują dzieci i robią je po kątach, sprawa wygląda trochę innaczej w każdej grupie społecznej sa takie osoby , politycy, celebryci, aktorzy itd.
Tak rodzina to mężczyzna i kobieta później potomstwo nie ma innej drogi, tylko tak powstają dzieci, później może dojść do smierci małżonka, rozwodu i innych losowych sytuacji gdy jedna osoba wychowuje dzieci.

Nie istnieje nie subiektywna ocena.

"Chyba ogladalismy inny film w kilku momentach syn głównego bohatera mówi ze bardzo mu sie podoba kolega i nie wie jak ma mu o tym powiedziec -rozmowa z dziadkiem. Na koncu filmu sie tuli czule z kolegą."
No, ale może mieć pociąg do obu płci.

" Napisałem tylko o tym, że na siłę wszędzie wpychają wątek lgbtq+.. nie ma obecnie filmu czy serialu by choć na chwilę nie bylo wzmianki o takich osobach."
Wszędzie? W Scoorge. Opowieść Wigilijna nie ma, w Klausie nie ma, w Encanto nie ma W Opowieściach Jedi nie ma. Jakoś większość produkcji z ostatnich lat tego nie ma.

Jeśli ktoś mówi o subiektywnej ocenie, to ma na myśli ocenę rażąco naciąganą. Nie ma co się czepiać słówek, bo wszyscy wiedzą, o co chodzi. Chyba, że się nie czai czym jest kontekst wypowiedzi.

Nie jest powiedziane, że jest gejem, może być bi."Kolejna sprawa nie każdy czlowiek który nie toleruje tego typu zachowań jest homofobem."To jakby powiedzieć, że nie każdy kto nienawidzi ciemnoskórych jest rasistą.
Użytkownik wyżej raczej miał na myśli, że nie toleruje takich zachowań a nie tych ludzi, naucz się czytać, nie tolerowanie takich zachowań to np. sprzeciw wobec parad lgptsru gdzie uczestnicy latają w bardzo perwersyjnych strojach i robią sprośne rzeczy na oczach dzieci, bądź wysyłanie dzieciom do szkół facetów przebranych za ohydne przerysowane baby na naukę tolerancji, która polega na nauce trzęsienia tyłkiem i czytaniem sprośnych bajek. Rozumiesz już czy wciąż kaganiec na rozum założony?
"Na siłę sie teraz to promuje na każdym kroku jest to nie smaczne."Ledwie wspomina w paru filmach na krzyż. A jak się wpycha hetero pary w każdy film to już w porządku? Czysta homofobia.
Hetero to jest większość, gejoza mniejszość rozumiesz pojęcie skali? Jak na 100 filmów netflixa 2 będą miały wątki homo nie ma problemu, adekwatnie do procentu ludzi tej orientacji w rzeczywistości.
"Jesli ktoś jest katolikiem to dla niego jest to obraźliwe bo zaprzecza rodzinie jako kobiecie i mężczyźnie."Jesus mówił o miłowaniu bliźniego, a nie szukaniu byle powodów by go nienawidzić. A jak księża sypiają z dziećmi, albo robią dzieci gdzieś po wsiach z kochankami to nie jest obraźliwe?
Są za to piętnowani przez społeczeństwo i wiernych (nie mówię, że karani przez służby kościelne).
"Nie ma czegos takiego jak rodzina w wymiarze homoseksualnym.""Rodzina -kobieta +mężczyzna =potomsto"Czyli jak mamy samotnego ojca/matkę to nie jest to rodzina? Albo jak ojciec umarł albo uciekł i wychowują matka i babcia?Poza tym lepiej by dzieci były bite i poniżane przez przykładne katolickie hetero rodziny niż by wychowywali ich ludzie na prawde chcący mieć dziecko, ale będący jednej płci?
Tu grasz na emocjach czytającego, oczywiście, że lepiej co nie zmienia faktu, że dziecko otrzyma niewłaściwe wzorce na etapie wczesnego rozwoju.

,,Na siłę sie teraz to promuje na każdym kroku jest to nie smaczne." jak dla kogoś jest to ,,niesmaczne" to jest homofobem, a homofobia to choroba psychiczna.

,,Jesli ktoś jest katolikiem to dla niego jest to obraźliwe bo zaprzecza rodzinie jako kobiecie i mężczyźnie." wiara jest człowiekowi niepotrzebna, a nawet wierząc ma się niższy iloraz inteligencji.
Po co wierzyć w kogoś i coś co nie istnieje...

,,Nie ma czegos takiego jak rodzina w wymiarze homoseksualnym." nie musi.
Definicja słowa - rodzina, jak definicja każdego słowa.
Istnieją pary homoseksualne wśród innych zwierząt niż ludzie.
Rodzina (jeżeli chodzi o małżeństwa) w naturze nie istnieją, są ludzkim dziełem.
Według natury, samiec ma wiele samic, a dziećmi zajmuje się samica.
U ludzi tak już nie jest w większości, więc przeczymy naturze, co nie znaczy że jest to złe.

Z związków homoseksualnych można rozwiązać problem potomstwa.
Gej = dawca nasienia
Lesbijka = surogatka
A jak wiemy istnieją banki nasienia i adopcja.
Są dzieci które straciły na jakiś sposób prawdziwych rodziców, więc lepiej aby mieli jakichkolwiek kulturalnych, poprawnie rozwiniętych, niż spędzili dzieciństwo w domu dziecka.

Bo noby czemu trzeba o tym mówić? XD to bardzo mały wątek. Jak postać jest heteroseksualny to nikt tego nie zaznacza.

Jesteś prymitywnym homofobem. Obudź się, mamy XXI wiek, a nie XIX.

Widzowie zagłosowali. Portfelem. Wiadomo dlaczego.
Go woke. Go broke.
Elo :>>>

zapraszam wszystkich lewacki piewcow do BIALEGO STOKU :)

Odnoszę wrażenie, że część osób określa innych jako homofobów, samemu będąc heterofobami. Przyganiał kocioł garnkowi.

Zgadzam się. Byłam w kinie i żałuję kasy na ten lewacki gniot.

Bo to jest Disney wyłączyłem zaraz po farmie

A po co miałaby być taka informacja? Nikt nie straszy ani nie przestrzega przed obecnością wątków hetero w filmach to i homo też nie musi.

Rozumiem że ty byś chętnie poszedł z dzieckiem na film w którym są np obrzydliwe, realistyczne sceny morderstw? Czy uważasz że powinno się informować np od ilu lat jest dany film? Albo czego można się spodziewać po określonej grze? Podpowiadam - nie każdy chce aby jego dzieci oglądały pewne szkodliwe dla ich psychiki treści.

Morderstwa i zauroczenie dwóch nastolatków to się ze sobą nie łączy. Rozumiem, że dla homofobów taka miłość to zło wcielone, jednak porównywanie tego z przestępstwami to już poważna odklejka. Mnie nikt nie musi ostrzegać przed filmami propagującymi katoprawacką ideologię sam sobie sprawdzam i takich unikam, bo akurat to uważam za szkodliwe, a nie pokazywanie dzieciom, że ludzie to nie tylko hetero.

Nie wiem gdzie ty w kinie czy jakimś VOD widujesz filmy wciskające widzowi 'katoprawacką ideologię' (hmm nie wysilisz się próbując ich unikać) - od dobrych kilku lat perfidnie wciska się nam szurskolewacką ideologię. Nie chcę aby dziecko od najmłodszych lat było edukowane przez szurów i o szurskich ideałach, dla tego przydałyby się oznaczenia podobne do PEGI w grach. Rozumiem, że heterofoby tego nie pojmują ale wbrew pozorom ich skrajna, agresywna ideologia nie jest akceptowana przez większość społeczeństwa - fakt że coraz częściej lewacka mniejszość zastrasza większość zakazując im wyrażania swojej opinii na różne tematy.

To wszystko mrzonki, bo platformy oferują takie treści, jakie ludzie chcą oglądać. Polak o wschodnio biało-ruskiej mentalności nie jest zasadnicznym targetem Disneya ani żadnej zachodniej platformy. Nikt się do was nie będzie dostosowywać, bo największe pieniądze płyną skądinąd od ludzi, którym LGBT nie przeszkadza, kolor skóry nie przeszkadza, róznorodność nie przeszkadza. Nawet tutaj w komentarzach do filmu Dziwny Świat zostało wykazane przez ludzi umiarkowanych światopoglądowo, że doszukiwanie się skrajnego promowania LGBT to już stadium ostrego przegięcia ze strony homofobów. Akurat w tej bajce relacja homo została pokazana w sposób niezwykle wyważony, dyskretny, neutralny. Jeśli ktoś tu próbuje kogo zastraszać to jest to katoprawacka ohmofobiczna mniejszość, która uzurpuje sobie głos większości, którą nie jest.

Wijesz się jak węgorz aby odejść od zasadniczego wątku - podrzuć nam proszę jakieś tytuły, których w ostatnich latach musiałeś unikać z uwagi na 'katoprawackie' motywy w nich zawarte?

Homophobic superstitions? Irrelevant!!