A taką że chłopiec okrętowy to w rzeczywistości kapitan Hooc o czym Zarina nie miała pojęcia.

Nie sadze, ze to ta tajemnice autor mial na mysli. Szczegolnie, ze wyjasnienie tej tajemnicy jak byk widac na plakacie, w dolnym lewym rogu wiec znasz je juz zanim wejdziesz na seans.

Nie wiem co miał na myśli autor ale dla dzieci 5-7 letnich tajemnica to była.A dla dorosłych to polecam na przykład dobry kryminał tam tajemnic masz pod dostatkiem.Co do plakatu dzieciaki zwróciły uwagę jedynie na wróżki .

Rozumie ze 5-7 lat to Twój przedział wwiekowy :-)

Cóż ja mogę odpowiedzieć na podobną wypowiedź :
1-naucz się czytać ze zrozumieniem bo masz z tym poważny kłopot .
2-ortografia !!!
3-skąd wiesz ile mam lat, raczej mnie nie znasz.
Na tym kończę dyskusje bo widzę że jedyne na co można liczyć z ,,pani" strony to wypowiedzi na poziomie podstawówki.

Dzieki za uwagi, nie skorzystam :)

Rzeczywiscie Cie nie znam i wnioski moge wyciagac tylko po wypowiedziach, a skoro tak dokladnie wiesz na co zwaracaja uwage etc dzieci 5-7 lat to odpowiedz sama sie nasuwa.

Jak trochę podrośniesz mądrości życiowej nabierzesz może przyjdzie ci do głowy że ktoś może mieć dzieci w tym wieku. A rodzic który nie wie na co zwracają uwagę jego dzieci jest raczej marnym rodzicem.

Bardzo ciekawe bo to dziecko, kiedy uslyszalo tytul zadalo mi wlasnie pytanie : jaka tajemnice maja piraci?
No i mam mu odpowiedziec, mniej wiecej: Nie czepiaj sie, olej tytul, przeciez to Dzwoneczek! Patrz wrozki!

Zadawanie pytan, dociekliwosc i proby zrozumienia 'swiata' jest naturalne u dzieci, ktory rodzic nie probuje im pomoc nawet w tak blahych sprawach to marny rodzic.

Ta dyskusja robi się po prostu śmieszna ,skoro nie potrafisz dzieciakom wyjaśnić tak prostej rzeczy to masz problem.
Moja rada orzechy jedz dużo czytaj a rozumu przybędzie a wtedy może tajemnica piratów ci się objawi i będziesz w końcu szczęśliwa.

Przecież to tylko polski tytuł. Oryginalny brzmi Dzwoneczekk i Wróżka Pirat :D

Nie dostrzegam w oryginalnym tytule slowa Dzwoneczek, moze piszesz o innym filmie?

Czepiasz się.

Moze troche :)

Obejrzałam ponownie (chyba z siódmy czy ósmy raz) i... chyba oglądałaś film nieuwaznie. na samym początku pojawia się napis Tinker Bell Pirate Fairy. Czyli..?

Ok, niech bedzie. Nie sprawdzam bo wierze na slowo. Ale wracajac do tematu i tak tam nie ma wzmianki o tajemnicy piratow :)

Dżizas... Tytuły polskie zazwyczaj różnią się od tytułów oryginalnych. Czepiasz się niepotrzebnie. Dzieci znalazły w bajce swoją tajemnicę, ty nie. Nie jesteś partnerem do rozmów.

Dzizas Chrajst rozumie, ze konczymy :)

Czemu mi tu wmawiacie ze dzieci znalazly... dzieci widza to i tamto... troche uogolniacie ale ok, jak juz to Twoje dzieci tajemnice znalazly.

Pewnie wiekszosc tutaj po psychologi dzieciecej i stad te daleko idace wnioski, a poza tym zapewne masz dzieci i znasz ich mysli, uczucia na wylot.
Coz, widocznie z moim jest cos nie tak bo zadaje pytania, powinno siedziec z fascynacja zapatrzone w ekran i w zadnym wypadku buzi nie otwierac, najwyzej z wrazenia...
tylko, ze po seansie przychodzi refleksja.

"Dzizas Chrajst rozumie, ze konczymy" - kto rozumie? Domyślam się, ze chodziło Ci o "rozumieM" :/