Lepiej obejrzeć film jeszcze raz i wtedy zdecydować się na ocenę. Ja mam podobny problem z ocenianiem filmów typu "Kevin sam w domu". Jak dla dzieci - dobry, ale z perspektywy dorosłej osoby już gorzej.

no własnie wczoraj leciał w tv i zauwazyłem ze nie oceniłem, apropo kevina ten film przejadł mi sie juz z 10 lat temu ale oceniam go pozytywnie na 7, ale niestety nie moge go juz ogladac bo to pdochodzi pod sadomasochizm. Mam przyjaciela ktory oglada jak głupi oba filmy z kevinem jak tylko nadaja tv (polsacie) nie wiem jak nadal moze go ten film bawic :|

apropo kevina tez ogaladalam go z ladnych pare lat i teraz jak go non stop puszczaja to od razu wylaczam bylo to fajne ale ok kiedys a teraz jak patrze to jak malemu dziecku moze sie udac schwytanie zodzieji ktorychv przez kilka lat nie moze schwytac policja i takie polapki i jeszcze co roku go puszczaja....

Dobrze myślisz. Oglądałem po raz pierwszy w wieku dwadzieścia parę, a ponowiłem seans po 40-sce i nadal mi się podobał. Tkwi w tym filmie uniwersalne przesłanie, a ja lubię takie SF które wnosi coś więcej oprócz ciekawej historii i wartkiej akcji.

"dwadziescia parę" to ja :) po malej konsternacij wyszlo mi 8

facet to jeden z najlepszych filmów o podróży w czasie w historii.

Film jak dla mnie dużo stracił z czasem. Trochę to przekombinowane, przejaskrawione. Film zaskakuje tylko na początku, im dalej tym gorzej. W ogóle mi się wydaje, że to dzieło zostało stworzone po to by zaskakiwać, ale tutaj tego jest za dużo i potem zaczyna drażnić. Jako kino czysto rozrywkowe jest ok.