PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10019202}

Egzorcysta papieża

The Pope's Exorcist
5,9 22 799
ocen
5,9 10 1 22799
4,8 20
ocen krytyków
Egzorcysta papieża
powrót do forum filmu Egzorcysta papieża

I powinno się o nim nakręcić film bo to dobry temat i dla części ludzi bulwersujacy.

Koneser_Kielce

Rozwiń.

ocenił(a) film na 5
Koneser_Kielce

Co w tym bulwersującego? Chodzi o bicie piany na KK czy co?

ocenił(a) film na 5
pidzieciol

Są ludzie którzy uważają ze Karol Wojtyła nie robił egzorcyzmow

Koneser_Kielce

Ale wiesz, że egzorcyzmy to bajeczki wymyślone przez KK

ocenił(a) film na 6
disposable

Tak i dlatego wysyłają do psychiatry? XD
https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art16665041-od-egzorcysty-do-psychiatry

ocenił(a) film na 6
SPLEEN1981

Kiedyś nie wysyłali... Czary Mary, a jak to nie pomogło to na stos. Teraz to już nie przejdzie dlatego zamiast narazac się na śmieszność wysyłają chorych ludzi tam gdzie powinni trafić tj. do lekarzy

ocenił(a) film na 6
paratrooper87

Tylko, że psychiatrzy też sami wysyłają do egzorcystów jeśli nie potrafia sobie poradzić. Skoro egzorcyzmy nie odnoszą skutków to jakim sposobem mają nadal chętnych?
Ostatnia spalona czarownica 1776r.
Leczenie przez lekarzy rtęcią do 1900r.
Zapewne gdybyś żył w siedemnastym wieku to w czarownice byś nie wierzył ale rtęć byś wpie*rzał bo lekarstwo? XD
Modlitwa taka szkodliwa dla ludzi? XD
A homeopatia super metoda leczenia teraz przechodzi?XD
A kastracja dzieci w imię ideologii woke nie jest śmieszna?XD
Tylko modlitwa?XD

ocenił(a) film na 6
SPLEEN1981

Wyluzuj...XD Ja o czymś innym, a ty o czym innym XD Jak udało ci się przeskoczyć do kastrowania dzieci? XD Lekarze wysyłają do egzorcystów? XD Tylko w filmach... XD Nauka, medycyna ewoluują z biegiem czasu, kościół czaruje tak samo od wieków XD Kto mówi, że modlitwa szkodzi? XD Pomaga w poczuciu bezsilności, ale nie ma żadnej mocy sprawczej... XD Ludzie czasami decydują się odrzucić leczenie i zaufać modlitwie... XD No to w takim sensie może szkodzić Xd ale poza tym ? XD Te wszystkie przesądy, bo tym właśnie jest w istocie religia, zbiorem przesądów, jest nieszkodliwa do momentu kiedy zaczyna zastępować logikę, wtedy stwarza zagrożenie, jak każda błędna ideologia np. wspomniane przez ciebie woke , banda oszołomów, ale nie róbmy z tym nic... pomódlmy się XD XD XD

ocenił(a) film na 6
paratrooper87

"Jak udało ci się przeskoczyć do kastrowania dzieci?"
Za pomocą analogii.

"Lekarze wysyłają do egzorcystów?"
Dostałeś linka. Więcej szukaj sam. Nie brakuje artykułów więc nie rób z siebie ignoranta. XDDD

"Nauka, medycyna ewoluują...kościół czaruje tak samo..."
XDDD Kościół pcha naukę do przodu od tysięcy lat. Trzeba być kompletnym dyletantem żeby tego nie wiedzieć.
W klasztornych skryptoriach to mnisi ręcznie przepisywali księgi.
Biblia Gutenberga robi brrrrrrrrrrrr. Zapewne gdyby wydał jakieś bajdy ateuszy to świat byłby lepszy? XDDDDD
Podobnie z działanością pomocową.
https://blogs.lse.ac.uk/religionglobalsociety/2022/02/measuring-the-contribution -of-the-catholic-church-to-human-development-a-new-report/
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Catholic_clergy_scientists
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_lay_Catholic_scientists
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Catholic_priests_and_religious_awarded_the _Nobel_Prize
https://en.wikipedia.org/wiki/Christianity_and_science
https://en.wikipedia.org/wiki/Science_and_the_Catholic_Church
https://sredniowieczny.pl/dzialalnosc-charytatywna-kosciola-katolickiego/
https://en.wikipedia.org/wiki/Catholic_Church_and_health_care
http://www.fides.org/en/news/34517-VATICAN_WORLD_MISSION_DAY_CATHOLIC_CHURCH_STA TISTICS_2013
Konkretne fakty na temat średniowiecznego podejścia Kościoła do czarownic.
https://sredniowieczny.pl/sredniowieczne-palenie-czarownic/
https://sredniowieczny.pl/19-nieznanych-faktow-na-temat-inkwizycji/

"...modlitwa...nie ma żadnej mocy sprawczej..."
Tu masz moc sprawczą. We wszystkich tych dziedzinach chrześcijanie mają lepsze wyniki. XDDD
"...autor omawia wyniki tych badań dotyczące wpływu religii i duchowości na zdrowie psychiczne - dobre samopoczucie, cel w życiu, nadzieję, optymizm, poczucie własnej wartości, depresję, lęk, samobójstwo i nadużywanie substancji; zachowania zdrowotne - ćwiczenia, dietę, palenie papierosów i ryzykowną aktywność seksualną; oraz (3) zdrowie fizyczne - chorobę wieńcową, raka i śmiertelność z przyczyn ogólnych."
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26026153/

"...decydują się odrzucić leczenie i zaufać modlitwie..."
Brednie. Jeśli ktoś tak robi to tak samo zna zasady katolicyzmu jak i Ty. XDDD
„Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga, a działaj, jakby wszystko zależało tylko od ciebie.“ — Ignacy Loyola

"...religia...jest nieszkodliwa do momentu kiedy zaczyna zastępować logikę...wtedy stwarza zagrożenie..."
To w jaki sposób logikę zastępuje zdanie Loyoli? XDDDDDDDDD
Zasady życia wynikające z religijności ulepszają świat.
Mamy dane zasady według których powinni żyć katolicy:
10 PRZYKAZAŃ,
PRZYKAZANIA KOŚCIELNE,
7 GRZECHÓW GŁÓWNYCH
1. Pycha
2. Chciwość
3. Nieczystość
4. Zazdrość
5. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
6. Gniew
7. Lenistwo
7 CNÓT W OPOZYCJI DO GRZECHÓW
1. Pokora
2. Hojność
3. Czystość
4. Miłość
5. Umiarkowanie
6. Cierpliwość
7. Gorliwość i pracowitość
TRZY CNOTY BOSKIE (TEOLOGALNE)
Wiara. Nadzieja. Miłość.
CZTERY CNOTY GŁÓWNE (KARDYNALNE)
Roztropność. Sprawiedliwość. Umiarkowanie. Męstwo.

Wskaż które z nich są złe, stwarzają zagrożenie i pogarszają życie człowiekowi.
Zapewne nie będziesz miał problemu. XDDDDD

SPLEEN1981

Nie chce mi się czytać wszystkiego, co napisałeś. Zadam Ci kilka pytań, ale nie rozkręcaj się, dobrze?
1. Od ilu to tysięcy lat kościół katolicki pcha naukę do przodu?
2. Jak to obliczyłeś? Wystarczyły Ci średniowieczne skryptoria?
3. Czy słyszałeś coś o muzułmańskich bibliotekach?
4. Czy wiesz, że Biblia Gutenberga przyczyniła się do powstania protestantyzmu i wyrugowania katolickich guseł?
5. Czy masz świadomość, że podobnie jest z wieloma odkryciami naukowymi? To nie kościół katolicki stworzył teorię ewolucji albo podstawy mechaniki kwantowej.

ocenił(a) film na 6
obmierzly

"Nie chce mi się czytać..."
Ja Ci się nie chce, to mnie powinno się nie chcieć odpowiadać.
1. Zależy od czego zacząć. Największym kopem dla nauki była popularyzacja pisma i przepisywania ksiąg przez mnichów.
Księdzem lub zakonnikiem mógł zostać chłop tym samym awansując społecznie i mając możliwość nauki.
Gdzie wtedy byli ci wszyscy wykształceni ateusze? Na garbie Kościoła sie pojechało to teraz można kwestionować wszystko co się da. XD
2. Masz w linkach których nie chciało Ci sie czytać.
3. I jaki wpływ mają te muzułmańskie biblioteki na Twoje życie? Na tereny europejskie muzułmanie wnosili głównie zagrożenie wojną.
A może byś wolał się teraz modlić na dywaniku zamiast w Kościele i pisać od prawej do lewej. XD
4. Wymień te gusła! XD
Tak odrzucenie przez protestantów tradycji to super sprawa. XD
I się rozwieźć można i spowiedzi nie trzeba. XD
Można przyrzekać do końca życia do oporu, bo i tak przysięga małżeńska nic nie znaczy. XD
Owoce protestantyzmu są gówniane. Niby solenie skryptury, a homomałżeństwa i kapłaństwo kobiet wskakuje. XDDDDDD
5. Literalnie ksiądz jest autorem teorii Wielkiego Wybuchu. XD
https://pl.wikipedia.org/wiki/Georges_Lema%C3%AEtre
Przeczytaj mój poprzedni post bo z siebie dyletanta robisz. XD

SPLEEN1981

Widzę, że lubisz słowo "dyletant", chociaż nie rozumiesz jego znaczenia. Często słyszałeś je od innych, biedaku? Najwyraźniej to nie psuje Ci przyjemności, którą najwyraźniej czerpiesz z radosnego i bezrefleksyjnego bełkotu. Zgodnie z moim przypuszczeniem, nie odpowiedziałeś na moje żadne pytanie, zasłaniając się artykułami z Wikipedii, wskazującymi na przykład czterech duchownych, którzy otrzymali Nagrodę Nobla. Pokojową. Fenomenalne wprost osiągnięcie, pozwalające w Watykanie widzieć główny ośrodek świata nauki! Naprawdę gratuluję.
Gdybyś prezentował jakikolwiek poziom, moglibyśmy podyskutować na przykład o wkładzie mnichów irlandzkich w renesans karoliński albo właśnie o muzułmańskich uczonych, którzy (nie tylko) przyczynili się do zachowania dorobku starożytności. Niestety nie masz o tym pojęcia. Historia świata islamskiego to w Twoich oczach wyłącznie wojny, a "owoce protestantyzmu są gówniane". Z czymś takim nie da się dyskutować. Równie żałosne jest to, że pisząc o nauce, większą wagę przykładasz do skryptoriów (które w Twoim przekonaniu istniały tysiące lat temu) niż do samego wynalezienia pisma albo narodzin nowożytnej nauki. Cóż, na tym właśnie polega wiara. Modlitwa o deszcz, świeczka za dusze w czyśćcu cierpiące, dawne "pogańskie" święta w nowych szatach... Nie, to nie są gusła. To prawda objawiona. Wierz w nią i nie zawracaj już głowy. Niech Ci się nie chce.

ocenił(a) film na 6
obmierzly





Czego się spodziewałeś pisząc w pierwszym zdaniu "nie czytałem ale Cię zapytam" o wątki z sempiterny? XDDD
Nie zająłeś żadnego stanowiska w głównym temacie po to żeby teraz mieć ból rzyci bo Ci odpowiedź nie pasuje? XDDD
Literalnie odniosłem się do każdego z Twoich pytań lekceważąc je podobnie jak Ty to zrobiłeś w pierwszym zdaniu.
4 noble i 31 nominacji wśród duchowieństwa z jednego linku. A co z resztą? Gratuluję merytoryki! XDDDDDDD
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Catholic_priests_and_religious_awarded_the _Nobel_Prize
To teraz jeszcze wypowiedz się na temat ośmiu pozostałych! XDDDDDDDDD
https://blogs.lse.ac.uk/religionglobalsociety/2022/02/measuring-the-contribution -of-the-catholic-church-to-human-development-a-new-report/
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Catholic_clergy_scientists
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_lay_Catholic_scientists
https://en.wikipedia.org/wiki/Christianity_and_science
https://en.wikipedia.org/wiki/Science_and_the_Catholic_Church
https://sredniowieczny.pl/dzialalnosc-charytatywna-kosciola-katolickiego/
https://en.wikipedia.org/wiki/Catholic_Church_and_health_care
http://www.fides.org/en/news/34517-VATICAN_WORLD_MISSION_DAY_CATHOLIC_CHURCH_STA TISTICS_2013
Celem było wykazanie wkładu w rozwój ludzkości oraz że Kościół od nauki nie stroni.¯\_(ツ)_/¯
Gdybyś prezentował jakikolwiek poziom, to przeczytałbyś i odniósł się do głównego tematu i zajął stanowisko. Chcąc skierować rozmowę na inny tor powinieneś zawęzić ramy czasowe i pytać o konkrety. Ty zadajesz pytania i odpowiadając na każde można książkę napisać. Nie będę tłukł kilku tysięcy znaków na każde z pytań tylko po to, żeby powierzchownie liznąć temat i zadowolić jakiegoś hotentota który wyskoczył jak Filip z konopii. Skąd Ty się urwałeś? XDDD
Niestety nie masz pojęcia o prowadzeniu dyskusji, a erystyka to dla Ciebie dziwne państwo w Afryce. XDDD
Miałem Ci opowiedzieć o zamiłowaniu do minuskuły, zachwycać się Kalifatem albo Rekonkwistą bo takiej odpowiedzi oczekujesz? XDDDD
Tak owoce protestantyzmu są gówniane. Nawet wymieniłem te które śmierdzą najbardziej. ¯\_(ツ)_/¯
"Z czymś takim nie da się dyskutować." 
No i dochodzimy do sedna. Z tak postawionymi pytaniami nie da się dyskutować. Dodatkowo miałem się nie rozkręcać więc odpowiedziałem najkrócej jak się dało. XDDD
Play stupid games, win stupid prizes.¯\_(ツ)_/¯
"...większą wagę przykładasz do skryptoriów (które w Twoim przekonaniu istniały tysiące lat temu)..."
Żałosne jest to, że robisz tak indolentne założenia o moich przekonaniach! XD
Skryptoria były bezpośrednio związane z Kościołem o którym traktował główny temat. XD
Jeszcze przypisz mi przekonanie, że kipu wynaleziono w średniowieczu to będzie jeszcze zabawniej! XDDDDDDD
Gradacja osiągnięć w przestrzeni całej historii to kuriozum. Zależności wynikowe pomiędzy osiągnięciami w linii rozwoju naukowo-technologicznego nie pozwalają na wyróżnienie największych, a tylko pierwsze.
Ale nawet i w tym mógłbym stwierdzić, że ważniejsze było np prawo noachidzkie, a potem mojżeszowe, które stworzyło odpowiednie warunki do rozwoju społecznego i stworzeniu sztafażu zasad moralnych, na których dopiero można było budować kulturę i naukę.
Zadanie takich pytań bez kontekstu z miejsca ujawnia aksjomat jaki sobie przyjąłeś. ¯\_(ツ)_/¯
"Tak się módl, jakby wszystko zależało od Boga i tak pracuj, jakby wszystko zależało od ciebie."
Na tym polega wiara.  
>"...zaangażowanie religijne wiąże się z lepszym radzeniem sobie ze stresem i mniejszą liczbą depresji, samobójstw, lęków i nadużywania substancji"
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26026153/
>Znajdujemy mało przekonujących dowodów na to, że ukryte i jawne aktywacje poznania religijnego w laboratorium wywierają silny wpływ na samokontrolę w skali minut i godzin. Znajdujemy jednak dowody na to, że rytuały (przede wszystkim modlitwa), wraz z ekspozycją na religijne środowiska i instytucje w świecie rzeczywistym (np. religijne szkolnictwo) wpływają na samokontrolę w skali tygodni, miesięcy i lat - wniosek ten jest również wspierany przez rygorystyczne badania podłużne.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33461094/
>Ogólnie rzecz biorąc, wyniki badań wykazały, że kraje bardziej religijne mają niższe wskaźniki przestępczości niż kraje mniej religijne.
https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/0191886996000232
>Według ponad 40 lat badań empirycznych podsumowujących związek między religią a przestępczością, ustalenia wskazują, że religia zmniejsza skłonności do zachowań przestępczych.
https://digitalcommons.odu.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1033&context=sociolog y_criminaljustice_fac_pubs
>Autorzy stwierdzili, że religijność i samokontrola działają na istotnych, niezależnych torach odstraszania od przestępczości. Innymi słowy, wyższy poziom zaangażowania religijnego bezpośrednio zmniejszał prawdopodobieństwo działań przestępczych, nawet po uwzględnieniu poziomu samokontroli jednostek.
https://criminal-justice.iresearchnet.com/correlates-of-crime/religion-and-crime /
Jak mało to dam jeszcze! XDDDD

SPLEEN1981

Religia istnieje tylko po to, żeby straszyć ludzi i trzymać ich za mordy. Pogódź się z tym. Na szczęście świadomość tego zjawiska rośnie.

ocenił(a) film na 6
modesty_blaise

Nikt Ci nie każe wierzyć.
Wiara w Boga się zwyczajnie opłaca.
Ludzie dzięki temu lepiej żyją, a społeczeństwo się najlepiej rozwija.
Chrześcijanie w statystykach wygrywają na każdym polu. Mają pełne rodziny; mniej się rozwodzą; są zdrowsi; rzadziej używają alkoholu i narkotyków; rzadziej kradną, mordują i trafiają do więzień; są bogatsi, lepiej wykształceni i więcej przeznaczają na dobroczynność; mają wyższy poziom zadowolenia z życia i po prostu są szczęśliwsi.
Nawet niewierzący żyjący zgodnie z zasadami chrześcijańskimi osiągną lepsze efekty.

Gdyby było jak opisujesz to bardziej by się opłacało robić cokolwiek innego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87_dobroczynna_Ko%C5%9Bcio %C5%82a_katolickiego
Ale trzymają tych chorych, bezdomnych i potrzebujących za mordę. A jak ich straszą! XDDD

Kościół Katolicki to największa instytucja charytatywna na świecie. Pogódź sie z tym! XDDD
Na szczęście świadomość tego zjawiska rośnie u tych którzy potrzebują pomocy.
Tych którym było za dobrze i od dobrobytu im odwalało, Jezus nazywał grobami pobielanymi.
Jak Cię bieda przydusi albo jakieś nieszczęście to będzie pierwsze miejsce gdzie dostaniesz pomoc.¯\_( ͡❛ ͜ʖ ͡❛)_/¯

ocenił(a) film na 6
SPLEEN1981

Ten cytat Loyoli mi się podoba. Tak właśnie powiedziałby ateista świadomy czasów w jakich przyszło mu żyć, zdominowanych przez religijne zabobony... Oczywiście nie twierdzę, że Ignacy Loyola był ateistą, ale bardzo dobrze ujął istotę sprawy a propos siły sprawczej samej modlitwy. Co do wymienionych przez ciebie schorzeń i przypadłosci , które modlitwa "leczy"... No cóż, słyszałeś kiedyś o efekcie placebo? Jeżeli ktoś jest przekonany, że dana substancja tudzież wykonywana czynność go wyleczy, niezależnie czy jest to modlitwa czy tabletki z cukrem to zdarza się, że stan takiej osoby faktycznie ulega poprawie. Poza tym czy przytoczony cytat nie neguje zasadności modlitwy? Po co modlić się i robić, żeby było zrobione skoro można tylko robić i będzie tak samo zrobione? W tym "równaniu" modlitwa nie gra żadnej roli, więc jest zbędna. Na myśl też przychodzi mi jeden cytat, który niejako pasuje do tej naszej słownej przepychanki hehe. Pierre Simon de Laplace po dopracowaniu praw Kopernika dotyczących ruchu orbitalnego ciał niebieskich został zapytany przez Napoleona, gdzie w jego równaniu znajduje się Bóg (Kopernik nie mogąc rozgryźć do końca zasad poruszania się względem siebie planet i ich satelitów w układzie słonecznym nawiązał, że tylko Bóg wie dlaczego zachowują się tak, a nie jak powinny wg. jego teorii). Laplace odpowiedział "Drogi Panie taka hipoteza jest mi zbędna" mając na myśli, że odkrył wszystkie niewiadome i tam , gdzie Mikołaj widział Boga on podłożył konkretne liczby. Wyparł religię nauką, wytlumaczył Boga. Co do linków, które podałeś... Serio? Wikipedia? Reszta to strony organizacji mocno związanych z kościołem, więc to trochę tak jakby ktoś przekonywał mnie do astrologii, a swoje swoje wywody podpierał artykułami z 'Wróżki'... Hidden agenda? Hmm Co do tych wszystkich wartości, które tak skrzętnie wypisałeś... Wiesz, papier wszystko przyjmie. W teorii nawet komunizm jest wspaniałą doktryną, a jak jestw praktyce każdy dobrze wie. Badania pokazały, że nie ma żadnego pozytywnego związku między religijnością, a praworządnością. Jest wręcz przeciwnie, bo ludzie wierzący często przypisują sobie, że skoro mają po swojej stronie Boga to wszystko im wolno. Kościół trzeszczy w szwach od np. afer pedofilskich (sam powiedz czy wykorzystywanie seksualne dzieci jest mniej obrzydliwe i okrutne od wspomnianych kastracji?) czy defraudacji finansowych, nakłaniając do przestrzegania ich kodeksu samemu mając go w głębokim poważaniu. Religia pcha naukę do przodu? ( Teologia to nie nauka hehe) Traktat o nieomylności papieża został zniesiony 11 lat po wynalezieniu schodów ruchomych... A sam wiesz, ile lat zajęło kościołowi przyznanie, że jednak Kopernik miał rację i ziemia nie leży w centrum wszechświata. Religia jest przeciwnikiem nauki, a wiara przeciwieństwem wiedzy! Przepraszam za tak chaotyczną wypowiedź, ale nie mam czasu nad tym posiedzieć... Zaraz odprawiam mszę:D

ocenił(a) film na 6
paratrooper87


Te religijne zabobony sprawiają że ludzie stają się lepsi.
To co robią ateusze to zwyczajne pociągnięcie do złego, bo tak uważają. Przekonaj starszą wierzącą babcię która się zabiera z tego świata cwaniaku!
Zakład Pascala zawsze wyjchodzi na plus.
Serio? O placebo będziesz tu pierdzielił? XDDD
Zaorałeś całą wiarę jednym placebo! XDDD
Jeżeli stawiasz tezę to ja udowodnij. Ja mówię, że katolicki styl życia najbardziej służy człowiekowi i społeczeństwu i to podpieram badaniami i faktami.
Ty odwalasz sztubackie dywagacje.
Modlitwa zmienia człowieka. Ulepsza go. To osobowa relacja z Bogiem.
No ale żeby to wiedzieć to trzeba najpierw poznać tą wiarę i wiedzieć za co się konkretnie ja odrzuca.
Ja chcąc odrzucić całkiem katolicyzm tak stwierdziłem. Jak zacząlem szukać, co z czego pochodzi i dlaczego kościół wyglada tak, a nie inaczej to się nawróciłem. XD
Ale Laplace wytłumaczył! XDDD
Normalnie teologowie przez całe życie próbują zrozumieć Boga, a ten wziął, podstawił cyferki i rozwiązał odwieczny problem. XDDD
Te Twoje kabotyńskie zagrywki są krotochwilne. Udowodnienie jednego procesu ma świadczyć o nieistnieniu Boga? XDDD
Zjawisk związanych z wiarą, cudów uznanych przez Kościół jest sporo.
Wytłumacz Całun z Manoppello. Jak bez żadnej farby obraz się utrzymuje?
Przejedź się do Libanu i poznaj uzdrowienia za sprawą św Szarbela. Nawet muzumanie są uzdrawiani.
Który link w podanych z wikipedii kłamie? No dawaj! XD
Zero konkretów. Poddanie w wątpliwość mojego twierdzenia i brak dowodu na Twoje twierdzenie.
Normalnie indolencja. XDD
Czyli mam Ci podać organizacje ateistyczne które opisują dokonania Kościoła? Chłopie czy Ty jesteś normalny? XDDD
Ale już Twoje twierdzenie, że religia jest szkodliwa to jak najbardziej prawda??? XDDD
Dawaj te badania na szkodliwość religii i nie rób z kurtyzany z logiki!!! XDDD
Jakie papier wszystko przyjmie? Ja podaję konkretne rzeczy a nie teorie!
"Badania pokazały, że nie ma żadnego pozytywnego związku między religijnością, a praworządnością."
Dawaj te badania. XD
"Jest wręcz przeciwnie..."
Badania dawaj. XD
"Kościół trzeszczy w szwach.."
No i się oczyszcza. Od karania jest kodeks karny. Jak ukarze się winnych będzie git.
W kościele jest miejsce dla morderców, prostytutek i złodziei. Jedynym warunkiem jest porzucenie grzechu.
Chrześcijanie, z krwią na rękach mają miejsce po odbyciu kary i pokuty.
Nikt oprócz ateuszy nie mówi, że chrześcijaństwo eliminuje zło i grzechy do zera. Jednak w ogromnej liczbie zmniejsza ich ilość w społeczeństwie. Natomiast porąbani ateusze chcieliby samych świętych w chrześcijaństwie najlepiej.
"Religia pcha naukę do przodu?"
Tak. Pcha. ¯\_( ͡❛ ͜ʖ ͡❛)_/¯
https://en.wikipedia.org/wiki/Christianity_and_science?fbclid=IwAR3dpHOdOPY7Ji0v jjuH20BWqQ0U2UfWu4C4y1vmxNp3W28uIXLcSwq8NOU
https://en.wikipedia.org/wiki/Science_and_the_Catholic_Church?fbclid=IwAR1xlvIAT ogMYY7xvUGux23Fz0Z19cU6IrgVyOUwNW_67sr9i9xnBbzT2MA
Jak Ci źródło nie pasuje to wskaż gdzie jest błąd i nie rób z siebie sofisty.
"Religia jest przeciwnikiem nauki..."
Gówno prawda. Widać, że ani nie znasz nauki, ani religii. XDDD
https://contragentiles.pl/czytelnia/nauka-a-religia/co-to-jest-nauka/jak-nauka-i -religia-sa-zwiazane-ze-soba/

ocenił(a) film na 6
SPLEEN1981

Ok, widzę że taki z ciebie trochę fanatyk, bo strasznie się tym nakreciłeś i chcąc udowodnić na swoim przykładzie, jako nawróconego, jak religia zmienia na lepsze zacząłeś mnie obrazać... Nie wiem dlaczego, a pamiętam to jeszcze z kiedy lubiłem sobie na te tematy popisać, ale z takimi zawsze jest ten problem, że opatrznie rozumiecie sens wypowiedzi i dopasowujecie go pod siebie, czyli to co religia robi od zawsze z nauką. Wiedziałem, że wypomnisz mi brak źródła hehe i przyznaję, że masz całkowitą rację, jak już powołuję się na badania to należy ci się wygląd, będę musiał trochę pogrzebać po przeprowadzce, ale obiecuję że podeślę. Z drugiej strony ty na udowodnienie tezy o związkach religii i nauki podajesz artykuł autorstwa jakiegoś teologa apologety, wykładowcy na chrzescijańskim uniwersyteckie... Szanujmy się. Już mówiłem teologia to nie nauka, a jeśli już to taka sama nauka, jaką jest kryptozoologia. Jeżeli chcesz się jeszcze trochę posprzeczać, ale z szacunkiem to proponuję przenieść się, gdzieś indziej, bo to jednak Filmweb i niejako spamujemy ludziom forum hehe A tak w ogóle to zakład Pascala nigdy do mnie nie przemawiał...

ocenił(a) film na 6
paratrooper87

>>> Jeśli poczułeś się obrażony to bardzo dobrze. Dzięki temu mam nadzieję na więcej konkretów zamiast standardowego pitu, pitu.
Religia zmienia życie na lepsze i to jest fakt. Ateizm nie polepsza życia a religia robi to na dużą skalę. Można śmiało powiedzieć, że pogarsza tylko po to by potem rozwiązywać problemy które sam stworzył. ¯\_(ツ)_/¯
>Znajdujemy mało przekonujących dowodów na to, że ukryte i jawne aktywacje poznania religijnego w laboratorium wywierają silny wpływ na samokontrolę w skali minut i godzin. Znajdujemy jednak dowody na to, że rytuały (przede wszystkim modlitwa), wraz z ekspozycją na religijne środowiska i instytucje w świecie rzeczywistym (np. religijne szkolnictwo) wpływają na samokontrolę w skali tygodni, miesięcy i lat - wniosek ten jest również wspierany przez rygorystyczne badania podłużne.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33461094/
>Ogólnie rzecz biorąc, wyniki badań wykazały, że kraje bardziej religijne mają niższe wskaźniki przestępczości niż kraje mniej religijne.
https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/0191886996000232
>Według ponad 40 lat badań empirycznych podsumowujących związek między religią a przestępczością, ustalenia wskazują, że religia zmniejsza skłonności do zachowań przestępczych.
https://digitalcommons.odu.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1033&context=sociolog y_criminaljustice_fac_pubs
>Autorzy stwierdzili, że religijność i samokontrola działają na istotnych, niezależnych torach odstraszania od przestępczości. Innymi słowy, wyższy poziom zaangażowania religijnego bezpośrednio zmniejszał prawdopodobieństwo działań przestępczych, nawet po uwzględnieniu poziomu samokontroli jednostek.
https://criminal-justice.iresearchnet.com/correlates-of-crime/religion-and-crime /
>>>"...opatrznie rozumiecie sens wypowiedzi ... co religia robi od zawsze z nauką."
To wyrażaj się precyzyjnie zamiast lawirować. Przykład dopasowania pod siebie poroszę bo nie widzę żebym to zrobił gdziekolwiek.
>>>"...podajesz artykuł autorstwa jakiegoś teologa apologety, wykładowcy na chrzescijańskim uniwersyteckie... "
Masz żródła i fakty podane.
Skoro ode mnie wymagasz źródeł ateistycznych to zapewne na udowodnienie braku związku religii i nauki jak rozumiem Ty mi podasz źródła chrześcijańskie bo ateistyczne są niewiarygodne ze względu na stronniczość. XDDDDD
Czy tak?
>>> Jeżeli sztuka, muzyka, dziedziny humanistyczne czy chociażby gender studies są uważane za naukę, to nie widzę najmniejszego powodu żeby nie miała do tego prawa teologia. Tym bardziej że jest głęboko powiązana z filozofią i psychologią. Także albo wywalasz wszystkie albo nic.
Po to jest forum żeby na nim rozmawiać.¯\_(ツ)_/¯
Jak mało badań to tylko szepnij i dorzucę więcej. XDDD
Czekam na dowody naukowe na Twoje twierdzenia, bo na razie nie dostałem nic.

paratrooper87

Nie traktuj poważnie tego głupka. Myślę że słowo, którego użyłem, powinno go ucieszyć, bo przecież obrażanie kogoś uważa za pozytywne. Żąda od Ciebie źródeł, jednocześnie łżąc jak purpurowa suka. Zwróć uwagę na szczegóły. Twierdzi na przykład, że chrześcijanie "w statystykach wygrywają na każdym polu" i że są lepiej wykształceni. Jeżeli to nie pasuje do Twoich wyobrażeń, masz rację. Ale ważne są oczywiście liczby. Z danych GUS wynika, że w 2015 roku 50% osób z wykształceniem wyższym deklarowało związek ze wspólnotą religijną. Wśród osób z wykształceniem podstawowym oraz zawodowym było to znacząco ponad 70%. Nie trzeba wiele wysiłku, żeby porównać wykształcenie z zarobkami, o których również pisze katolicki troll. Aspekt moralny łączący wiarę z bogactwem pomijam.
Na co jeszcze zwraca uwagę? Na przykład na liczbę rozwodów, która w jego przekonaniu nie świadczy o korzystaniu z prawa, ale o nieszczęściu. To naprawdę zabawne, biorąc pod uwagę fakt, że najmniej rozwodów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców notuje się w tradycyjnych państwach islamskich oraz na przykład w Wietnamie. A co z Europą? Okazuje się, że najtrwalsze są związki małżeńskie zawarte przez gejów. Tak mówią dane opublikowane przez holenderską agencję statystyczną CBS. W Holandii takie związki zawiera się od ponad dwudziestu lat, więc dane są miarodajne.
Chrześcijanie podobno "po prostu są szczęśliwsi". Tutaj trudniej o w pełni miarodajne narzędzia, ale w rankingu działającej pod auspicjami ONZ organizacji Sustainable Development Solutions Network od lat najlepiej wypadają silnie zlaicyzowane państwa skandynawskie, Holandia, Nowa Zelandia oraz... Izrael.
Tak jest ze wszystkim. @SPLEEN1981 wkleja linki i tłumaczenia z translatora, których nie rozumie. Miesza pojęcia, a wyniki badań dotyczących samokontroli uważa za dowód na poprawę jakości życia. Kilka lat temu Rzeczpospolita opublikowała artykuł, którego kilka zdań pozwolę sobie zacytować.
"Poziom religijności, jakkolwiek mierzony, nie ma żadnego wpływu na subiektywne poczucie szczęścia. Na pytanie: Jak bardzo jesteś szczęśliwy, żyjąc w swoim kraju?' (PEW Research 2018) tak samo odpowiadają mieszkańcy krajów, gdzie religia jest powszechna, jak i tych, gdzie zanika. Istnieje natomiast związek pomiędzy religijnością a jakością życia mierzoną obiektywnymi wskaźnikami. Jest to silny związek negatywny: im bardziej religijny naród, tym niższa jakość życia. [...]
Przedstawiciele prawicy i Kościoła z premedytacją przekłamują historię tak, by przedstawić religię jako jedyny system wartości bez alternatywy. Tymczasem alternatywa ta istnieje, nazywa się oświecenie. To na wartościach oświecenia zbudowano współczesny system gospodarczo-polityczny w Europie z racjonalizmem, humanizmem i demokracją konstytucyjną na czele. Ta manipulacja realizuje podstawowe interesy Kościoła. Wartości oświecenia są bowiem zaprzeczeniem myślenia religijnego."

ocenił(a) film na 6
obmierzly

obmierzly , SPLEEN1981,
paratrooper87
: Ludzie zlitujcie się !!!! naprawde chciałbym wiedzieć co oboje macie do powiedzenia , ale poprosze o streszczenie....:/

ROBERTHUNT

Troje czyli oboje? Religianci ograniczają wolność i łżą. Pomogłem?

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Tak , i nawet przyznam racje.

ocenił(a) film na 6
obmierzly

obmierzly

Ludzkie ego i pycha są zdumiewające. Przechodziłem sobie przez forum, przeczytałem Waszą dyskusję i wniosek jest jeden - gość dosłownie zezłomował Ciebie i tego drugiego ateistę. I stwierdziłby to nawet inteligentny ateista. Bo inaczej się zwyczajnie nie da.

Nie podałeś żadnych merytorycznych argumentów i wydajesz się człowiekiem bardzo religijnym. Mianowicie, wierzysz w Netflixa XD

I to tak uparcie, że ze swoimi poglądami powinieneś starać się u nich o angaż, albo chociaż o medal Dzielnego Barana, który idzie w świat i powtarza zasłyszane pierdoły.

Jak to powiedział jakiś Francuz - "dramatem naszych czasów jest to, że głupota zabrała się do myślenia". Wracaj do pługa, tam jest prościej :)

rysio_ochodzki_fw

Poglądy można mieć i można na ich temat dyskutować. Wolałeś wyobrazić sobie coś na mój temat, a następnie wysmarować się kupą w przekonaniu, że to zabawne. Gratuluję dobrego samopoczucia. "Jakiś Francuz" to Jean Cocteau.

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Ja sobie nie wyborażam niczego na Twój temat. Ja oceniam Twój wizerunek zbudowany z komentarzy, które napisałeś. Po prostu przegrałeś dyskusję. To się zdarza, ale warto się do tego przyznać, bo w innym wypadku sytuacja, z perspektywy osoby trzeciej, jest po prostu śmieszna.

Chcę Ci tylko uzmysłowić, że żyjesz w swoim świecie. W Twojej ocenie, większość to wierząca ciemnota. . Tymczasem większość ludzi już od dawna nie wierzy w nic i jest to oczywiste dla kogoś, kto w ogóle chce dostrzec prawdę. A prawda jest także taka, że żeby wierzyć, trzeba być albo inteligentnym, albo nieszczególnie inteligentnym, ale rozwiniętym emocjonalnie/duchowo. W Twoim świecie za to, ludzie wierzący to jacyś brudni niepiśmienni chłopi ze średniowiecznej wioski, którym do głowy nie przyszło, że ktoś tam w 1410 spalił czarownicę, a religię wykorzystywano w celach politycznych. Takie myślenie jest wygodne, ale nie ma nic wspólnego z prawdą.

Tym bardziej, że prawdziwym ateistą nie jest i nigdy nie będzie nikt. Możesz zamienić Boga na bożka - w postaci mediów czy wyselekcjonowanych przez te media naukowców, którym musisz wierzyć na słowo, ponieważ nijak nie możesz tych słów potwierdzić. W ten sposób ośmieszając "ciemnotę" po drugiej stronie, sam należysz do ciemnoty, tylko takiej, która klęka na innym ołtarzu.

rysio_ochodzki_fw

Gdyby bóg istniał, zostałby ateistą, widząc takiego obrońcę. Ciągle piszesz o swoich wyobrażeniach - na temat dyskusji, moich poglądów czy samego ateizmu. Uważasz, że te brednie mają jakąkolwiek wartość czy po prostu poczułeś z rana chrześcijańską potrzebę ubliżenia komuś?

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Ja nie kłócę się z Tobą jako wierzący. Bóg istnieje i nie potrzebuje żadnego "obrońcy", tym bardziej takiego, jak ja. Dyskutuję z Tobą jako człowiek, któremu obrzydły lewackie brednie i jako ktoś, kto nie znosi obrzucania kościoła łajnem ze względu na to, że jest to modne - bo argumenty Twoje i ludzi Tobie podobnych czytałem tysiące razy. Schodzicie z jednej taśmy przedsiębiorstwa Netflix i macie mózgi wyprane w ten sam sposób.

Zwyczajnie licz się z tym, że nazywając wiarę "ciemnotą", nazywasz ciemniakiem ludzi takich, jak Newton czy Lewis Carroll.

Trąbisz o tym, że "na szczęście" ludzie odchodzą od kościoła. Tak, jakby to była oznaka postępu i fenomen naszych czasów. Otóż niewiara nie jest żadnym postępem. O zjawisku takim, jakie ma miejsce teraz - o odrzuceniu wiary na rzecz rozumu (jakim arogantem trzeba być, by, nie będąc profesorem fizyki, wypowiadać się jak wielki człowiek rozumu XD) pisał już Bułhakow pod koniec lat 60.

Wbrew pozorom w moim ubliżaniu jest jakakolwiek merytoryka. Nie mówiąc o człowieku wyżej, który Cię w dyskusji zwyczajnie zmasakrował. Od Ciebie słychać tylko kulawe obelgi. Jeśli to, co napisałem, nie ma żadnej wartości, to mi to udowodnij. Nie jesteśmy w przedszkolu.

Ale obaj wiemy, jaka jest prawda. Jesteś człowiekiem, który nie ma poglądu na religię i nie wie, czym jest. Myślisz, że wiara polega na myśleniu o tym, że brodaty pan siedzi na chmurze i rzuca piorunami. Czy nie jest Ci po prostu wstyd, że tacy ateusze jak Ty mówią "Boga nie ma! Świat powstał przez Wielki Wybuch", podczas gdy pomysłodawcą tej teorii był ksiądz? Przecież to oznacza, że w jego rozumieniu teoria w żadnym wypadku nie kłóciła się z wiarą, a to z kolei oznacza, że nie rozumiesz ani wiary, ani fizyki. Po prostu paplasz jak papuga, która powtarza propagandowe hasełka. Masz się za reprezentanta mniejszości i człowieka oświeconego, a jesteś częścią ciemnej masy. Gdybym zadał Ci kilka pytań dotyczących polityki, filozofii czy ekonomii, byłbym w stanie przewidzieć większość odpowiedzi. To szufladka "Religia be, Trump be, Biden super, Netflix uber alles, gay is ok". Czy się mylę?

rysio_ochodzki_fw

No właśnie nie dyskutujesz, ale zwyczajnie bredzisz. Po raz kolejny popisujesz się swoim upośledzeniem oraz fantazjami na temat Netliksa. To jakiś fetysz, czy jest dla Ciebie zbyt drogi? Żartowałem, nie chcę wiedzieć, którędy krążą Twoje chore myśli... Przypisujesz mi słowa, których nie napisałem i co chwilę posługujesz się jakimiś skrajnie idiotycznymi wyobrażeniami, pisząc jednocześnie o tym, że to ja coś upraszczam. Jakieś "lewackie brednie", "brodaty pan", "ciemnota" etc. Napisałem, że ludzie "na szczęście ludzie odchodzą od kościoła"? Serio? To wszystko pojawia się co chwilę, bo przecież Ty czytałeś tysiące razy argumenty moje i ludzi podobnych do mnie! A potrafisz przeczytać własny bełkot? Wytrzeźwiej, zrób to za kilka dni i opowiedz o swoich wrażeniach. Wisienką na torcie jest moment, w którym twierdzisz, że nie kłócisz się mną jako wierzący...

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Ponieważ nie kłócę się z Tobą jako wierzący. Ty reprezentujesz pogląd, zgodnie z którym religia jest ciemnotą i dzieci nie powinny być "indoktrynowane". Ja jestem wierzący, lub inaczej - jestem pewien, że Bóg istnieje, a jeżeli jestem tego pewien, nie mam zamiaru Cię do tego przekonywać, bo i po co? Czy ludzie chodzą, udowadniając innym, że woda istnieje?

Jeśli jesteś ślepy, to Twój problem i nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać, ponieważ jak powiedział ktoś mądry - ludziom można tylko towarzyszyć w przemianie, a nie ich zmieniać.

Napisałeś to:

"Gdyby przez dwa pokolenia nie prowadzono indoktrynacji z natury niewierzących dzieci, religie by zniknęły. Chwała bogu wierzących jest coraz mniej."

Skąd przejdę do sedna.

Tacy jak Ty roszczą sobie prawo do decydowania o tym, co jest dla ludzi dobre. Dokładnie te stalinowskie zapędy reprezentuje całe neo-lewactwo, czyli hołota, która żyje na moralnym śmietniku i postanowiła zbawić świat.

Jak mówili Floydzi - "We don't need no education". A na pewno nie takiej "education", którą proponujesz Ty i ludzie Tobie podobni, ponieważ jest to droga do moralnej zgnilizny.

Kwestia wiary jest kwestią osobistą. Ale kwestia religii jest kwestią istotną dla rozwoju społeczeństwa. To na ideologii chrześcijańskiej zbudowaną naszą kulturę, a Ty na to plujesz, wyznając swojego bożka, czyli rzekomy rozum.

I wpadasz w śmieszną pułapkę, wierząc, że religii można się pozbyć. Otóż nie można. To nie tak, że ludzie przestali być religijni, a po prostu wierzą w co innego. W to, że religia jest zła, płeć można zmienić z dnia na dzień, albo identyfikować się jako pomidor. Czy ktoś to potwierdził naukowo? Tak. Czy jest to jedyny papier? Nie. Jest to jedyny promowany papier, o którego rzetelności nie wiesz nic. W ubiegłym stuleciu badania naukowe mówiły, że papierosy nie uzależniają, ponieważ koncerny chciały się dorobić. Ale ludzie wierzą, bo takiego boga sobie wybrali.

Tak więc durnowata fantazja Johna Lennona z "Imagine" to tylko fantazja, która nie ma prawa się ziścić. Ludzie muszą swojego boga mieć. W moim przypadku jest to Jezus Chrystus, w innym przypadku będzie to Dawkins, Trump czy Morawiecki.

P.S. Nie wspominałem, ale ja znam Twoją stronę barykady. Jako licealista miałem mniejszą wiedzę niż Ty, ale reprezentowałem bardzo podobne stanowisko.

rysio_ochodzki_fw

Nie, lekarze nie wysyłają nikogo na egzorcyzmy, bo egzorcyzmy to bajki. Boga muszą mieć niewykształceni biedni ludzie, którzy nie chcą myśleć, że po śmierci ludzkie ciało się rozkłada i wraca do naturalnego obiegu. Nic więcej.

ocenił(a) film na 6
sirzielony

Czasami myśląc, że ktoś jest biedny i niewykształcony, sam okazujesz się tym głupim biedakiem :)
Zdarzają się też tacy psychiatrzy. Dokładnie tacy trafili się w przypadku Annelise Michel, a tu masz wpis innego z Washington Post :)

https://www.washingtonpost.com/posteverything/wp/2016/07/01/as-a-psychiatrist-i- diagnose-mental-illness-and-sometimes-demonic-possession/

Czy ja w to wierzę? Ja tylko stwierdzam fakt, iż tacy psychiatrzy istnieją.

ocenił(a) film na 6
SPLEEN1981

Prawda mnie też wyslali

paratrooper87

Ale dzban xD

Koneser_Kielce

Proszę zgłębić temat z rzetelnych źródeł a nie czerpać wiedzy z filmów...

Koneser_Kielce

Ip2 to się pastwil nad dziećmi

Koneser_Kielce

W kościele działo się wiele bulwersujących spraw, o których warto mówić. Zgodnie z teologią katolicką największym egzorcyzmem jest msza. Wojtyła odprawił ich sporo.

ocenił(a) film na 5
obmierzly

Dokładnie ale nie molestował dzieci jak niektórzy twierdzą

Koneser_Kielce

Nie ma dowodów na to, ale uważał za przyjaciół, ludzi uwikłanych w pedofilię.

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Kłóćcie się dalej,ale prawda jest taka że jak ktoś jest mocno wierzący,będzie wierzył dalej,jak ktoś jest mocno niewierzący,będzie nie wierzył dalej i żadne argumenty choćby były ich tysiące tego nie zmienią,szkoda czasu na kłótnie,kto chce niech wierzy,kto nie chce niech nie wierzy koniec kropka

pawel997402

Wymyślasz problem i go obalasz. Dyskusje są potrzebny i nikt nikomu nie broni wierzyć. Gdyby przez dwa pokolenia nie prowadzono indoktrynacji z natury niewierzących dzieci, religie by zniknęły. Chwała bogu wierzących jest coraz mniej.

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Wierzących jest coraz mniej i statystycznie ludzie durnieją - czy to nie ciekawe? Wydaje Wam się, że jesteście tacy mądrzy, powtarzając frazesy, jednak po stronie wierzących stali ludzie tacy jak Newton, Godel czy ksiądz Georges Lemaitre, który, jak wspomniał gość wyżej, przyczynił się do powstania teorii Wielkiego Wybuchu. Kogo masz po stronie ateistów? Przygłupa Dawkinsa, którego wypocin nie da się czytać? O ile mi wiadomo, każdy człowiek, który z premedytacją stwierdza, że Boga nie ma, jest zwyczajnym debilem. Taki Lem na przykład - fenomenalny pisarz i poniekąd ateista, który uważał istnienie Boga za nieprawdopodobne, robił to z klasą. Nie chodził, powtarzając jak małpa utarte frazesy i wciskając ludziom swoją ideologię.

Ty nie chcesz indoktrynacji dzieci i ja też nie. Nie chcę indoktrynacji mówiącej, że normalna rodzina to dwójka gejów żyjących w związku poliamorycznym z koniem i kapustą kiszoną, że możesz identyfikować się jako Albert Einstein, jeśli tylko tak się czujesz. Nie chcę indoktrynacji mówiącej, że rasa biała jest zła i ludziom o innym kolorze skóry należą się jakieś reparacje XDXD

To, co aktualnie się dzieje, to propaganda pełną gębą, której nie powstydziłby się Goebbels, a Ty łykasz to jak pelikan i jeszcze wyrzygujesz na innych.

Ale skoro chcemy równości, to dobrze. W takim razie ja chcę reparacji po milion euro dla każdego Polaka za okupację niemiecką i rozbiory. Nie będzie kościoła i propagandy LGBT też nie będzie. Niech nie będzie niczego, jak przykazał Kononowicz - i tak będzie sprawiedliwie.

rysio_ochodzki_fw

Trudno dyskutować z kimś, kto nie potrafi sklecić własnej opinii bez ubliżania wszystkim, z którymi się nie zgadza, jednocześnie przypisując sobie prawo do oceny czyjejś klasy. Jesteś jak małpa (którą z pewnością nieprzypadkowo wspomniałeś), oceniająca obrazy impresjonistów. Absurdalna jest Twoja pokraczna próba segregowania dorobku intelektualnego ludzkości. Uważasz, że ma miejsce jakaś rywalizacja, a Ty grasz w tej samej drużynie, co Newton, bo jak on wierzysz w boga? Mówimy o dorobku ludzkości i ewoluujących w czasie poglądach. Czy pismo klinowe w jakikolwiek sposób dowodzi istnienia Enlila? Niezależnie od pobudek mówimy o naukowych osiągnięciach Sumerów i Newtona. Religijnymi "osiągnięciami" były na przykład prześladowanie Galileusza i Giordano Bruno.
Ciągle wymyślasz jakieś głupoty i wierzysz w nie. Ktoś Ci powiedział, że biali ludzie są źli? Poczytaj albo posłuchaj, co na temat religii i nauki ma do powiedzenia na przykład Andrzej Dragan i co na temat tak zwanych ras ludzkich mówią dzisiaj antropolodzy i biolodzy. A może próbowałeś i wszystko było dla Ciebie trudne jak Dawkins? Dlatego postanowiłeś zająć się pelikanami oraz reparacjami za... rozbiory. Powodzenia. Naprawdę trzymam kciuki.

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Co chwila zarzucasz mi obelgi, podczas gdy 99% tego, co piszesz, to obelgi i założenia. Dawkins był za trudny? Robisz sobie ze mnie jaja? Ten człowiek sklecił książkę, którą mógłbym napisać w wieku 14 lat. I nie tylko ja, ponieważ argumentacja przeciwko religii do złudzenia przypominała wynurzenia dziecka, albo Janusza spod budki z piwem, który przeczytał artykuł w Focusie i uznał, że Boga nie ma. To "dzieuo" to obraza dla środowiska ateistycznego. I próbowałem zabrać się za tę książkę w czasach, gdy jeszcze mogłem identyfikować się jako ateista. Skutek był taki, że ten idiota bardziej mnie zbliżył do wiary, niż od niej oddalił.

Ja mogę być "małpą oceniającą obrazy impresjonistów" (chociaż Dawkins to raczej sztuka nowoczesna i banan przyklejony do ściany), ale wiedz, że Ty tą małpą też jesteś. Na tyle głupią, że wzięła do ręki gazetę do góry nogami, ubrała okulary i udaje, że jest lepsza.

Kto mówi, że biali ludzie są zli? Zachodnia propaganda. Jeśli nie wierzysz, poczytaj trochę o "antyrasistowskich" treningach w Wielkiej Brytanii i o tym, jak to wygląda na zachodzie. Ta sama propaganda, którą jak małpa powtarzasz.

Ponieważ wbrew pozorom, agresja wobec religii (taki z Ciebie tolerancyjny lewak!), próba wywołania wojen rasowych poprzez rasizm wobec białych na zachodzie, propaganda homoseksualizmu i dewiacji, jest częścią tej samej narracji. I Ty, naiwny chłopku uwierzyłeś, że wszystko to w imię rozwoju ludzkości! Otóż oświecę Cię - wszystko to dla celów politycznych i pieniędzy. Oto cała tajemnica. Media, będące własnością miliarderów nie promują bękartów Dawkinsa i tęczowych pierdół pro-bono. Ci ludzie mają pieniądze i jeden cel - zrobić więcej pieniędzy. A Ty - powtórzę, łykasz to jak pelikan.

Nikt nie gra w tej samej drużynie, co Newton. Wspomniałem o tym, byś wyjaśnił mi, jakim cudem geniusz mógł dopuszczać istnienie Boga, skoro jest absolutnie pewne, że on nie istnieje i Ty, wielce oświecony humanek z filmweba, jesteś o tym przekonany? Wniosek jest prosty - Newton musiał być idiotą i nie widział tego, co Ty.

Obracasz kota ogonem. Najpierw atakujesz kościół i pleciesz farmazony o tym, że nie miał udziału w nauce:

"Zgodnie z moim przypuszczeniem, nie odpowiedziałeś na moje żadne pytanie, zasłaniając się artykułami z Wikipedii, wskazującymi na przykład czterech duchownych, którzy otrzymali Nagrodę Nobla. Pokojową. Fenomenalne wprost osiągnięcie, pozwalające w Watykanie widzieć główny ośrodek świata nauki! Naprawdę gratuluję."

I ignorujesz to, że pomysłodawcą teorii Wielkiego Wybuchu był ksiądz. Dlaczego to ważne? Ponieważ jest to argument flagowy ateistów, na który powoływał się Rysio Dołkins.

Reparacje za rozbiory to nie żart. Wiedziałbyś to, gdybyś czytał o pomyśle reparacji dla czarnych, bodajże w San Francisco. Wiedziałbyś, gdybyś czytał o tamtejszych (amerykańskich) imprezach "tylko dla czarnych". To wszystko skończy się pogromami, które już powoli w USA stają się codziennością, co widać na nagraniach, których... cóż, CNN nie pokaże.

I to wszystko w parze z:

- agresją i nawoływaniem do bojkotu kościoła
- promocją rozwiązłości i relatywizmu, który jest zaprzeczeniem nauki
- promocją pseudonauki w postaci np. gender studies i idei, że Twoje genitalia są konstruktem społecznym (tak, płeć określają Twoje genitalia - na wypadek, gdybyś nie wiedział. Jeśli identyfikuję się jako Cristiano Ronaldo to niekoniecznie należy to szanować. Lepiej zadzwonić po panów z kaftanem).

To, że jesteś ateistą, nie oznacza, że wyznajesz tego typu poglądy, jednak Ty jesteś otwarcie agresywny wobec wiary, co podsuwa mi myśl, że jednak jesteś tworem made in Netflix. Tak samo jak krytycy filmweba, którzy w większości, z tego co widziałem, zdurnieli do reszty.

A dlaczego tak drażni mnie Netflix? Bo jego filmy i seriale od lat przypominają ordynarną propagandę. Ta firma to rak, która zamieniła rozrywkę z elementami propagandy, którą niegdyś było kino, w propagandę z elementami rozrywki.



rysio_ochodzki_fw

Naprawdę nie obchodzi mnie, kim byłeś albo wydawało Ci się, że byłeś w liceum. Nie chcę również wiedzieć, dlaczego już w nim nie jesteś. Nie nazwałem Cię małpą (przeczytaj dokładnie), chociaż przecież wspólnie z trzema innymi gatunkami należymy do człowiekowatych. Zachodnia propaganda jako taka nie istnieje, ponieważ cechą właściwą zachodniej cywilizacji jest pluralizm. Jej elementami są więc Netflix, Trump i Jorge Bergoglio. IMHO najsłabiej propagandę uprawia Netflix, który zajmuje się głównie zarabianiem pieniędzy. Nie istnieją również rasy, więc logika podpowiada, że nieistniejąca propaganda nie może mówić o tym, że któraś rasa jest gorsza. Możesz zaprzeczać do woli, ale z każdej Twojej wypowiedzi bije religianctwo. Dyskutowałem z wieloma osobami religijnymi, ale dawno nie było wśród nich kogoś tak odklejonego od rzeczywistości.
Nie ogarniasz metafor, ironii ani ani nawet tego, co naprawdę napisał Twój rozmówca. Posługujesz się przy tym "logiką" na poziomie "nie lubię Ciebie i Netfliksa, więc z pewnością jesteś jego fanem". Z kapelusza wyciągasz "99% obelg i założeń". Świat, w który wierzysz, czyli taki w którym wybitny naukowiec "sklecił książkę, którą mógłbyś napisać w wieku 14 lat", nie istnieje. Istnieje natomiast świat, w którym ludzie codziennie są zabijani w imię religii. Mam na myśli nie tylko morderstwa muzułmańskich terrorystów, ale na przykład ofiary pastora Paula Mackenzie Nthenge. A co ze wsparciem rosyjskiej cerkwi dla agresji przeciwko Ukrainie? Coś mi mówi, że za chwilę "dowiem się", że jestem ślepy, bo przecież to Zachód napadł...
Nie interesuje mnie bóg, mówię o ludziach, którzy posługują się nim. Formułując swoje subiektywne opinie na temat kościoła, staram się więc posługiwać faktami. Wbrew temu, co piszesz, nie ignoruję ich, ale najwyraźniej przegapiłeś nie tylko swój pociąg, ale również to, kiedy o tym wspominałem. Nie bardzo rozumiem więc, jak można mówić o zasługach na polu nauki instytucji, która naukowców prześladowała, nawet jeśli byli to jej szeregowi członkowie. Cóż, jako ateista z pewnością mam wypaczone pojęcie moralności. Robisz to w państwie, w którym kwitnie sojusz pomiędzy partią rządzącą a kościołem, który zmierza do autorytaryzmu i ogranicza wolności obywatelskie. Taki sojusz uważałem za problem zanim ten Twój Netflix zaczął wypożyczać płyty DVD.
Zauważ, że nie poruszałem dotychczas tematów tak nośnych jak ukrywanie pedofilii. Ten problem zwyczajnie musiał wystąpić w takiej organizacji. Wiem, że masz z tym problem, ale spróbuj pomyśleć logicznie - stwórzmy organizację stojącą ponad prawem, młodym mężczyznom reprezentującym ją zakażmy uprawiać seks, a później oddajmy im w opiekę dzieci. Co może pójść nie tak? Masz jakiś pomysł? Wiem, że te pytania wywołują skowyt wielu ludzi, związanych z kościołem, ale jestem przekonany, że Ty masz już właściwą odpowiedź. Netflix?
Przeciwieństwem świeckiego państwa, na którym mi zależy i które nijak ma się do Twoich apokaliptycznych wizji, jest teokracja. Taka jak na przykład w Iranie. Oczywiście rozumiem, że komuś taki ustrój odpowiada, ale mi to nie pasuje. Żadna organizacja religijna nie zrezygnowała ze swojej władzy bez nacisku. Dlatego mówię to, co mówię. Staram się przy tym unikać agresji. Niestety od czasu do czasu trafiam na agresywnego durnia i schodzę do jego poziomu.
To już koniec. Zmęczyłeś mnie, więc możesz uznać się za zwycięzcę. Udanej masturbacji.

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Dobrze, porozmawiajmy kulturalnie i przepraszam za moje, być może zbyt agresywne odzywki.

Więc tak...

Dawkins jest szanowanym biologiem, a Fassbender wybitnym aktorem. Jednak Fassbender jest też kierowcą rajdowym i w tym wybitny już nie jest. Tak samo jest w przypadku Dawkinsa.
To ateistyczna wersja Korwina, która według fanów, w debatach wszystkich "masakruje", podczas gdy to człowiek z określonym poglądem. Inny pogląd ma np. neurochirurg z tego artykułu:

https://mindmatters.ai/2020/03/gods-existence-is-proven-by-science/

Kto ma rację? Neurochirurg czy Dawkins? Jak to określić? Otóż większość ludzi uzna, że to Dawkins ma rację, ponieważ jest powszechnie znany. Do mnie taki argument nie przemawia, a Dawkins, w mojej opinii, to Kapitan Oczywisty, który wytykając wady systemów religijnych, powszechnie znane ludziom wierzącym, porwał się na coś, co nie może się udać - udowodnić nieistnienie Boga.

I proszę, nie wspominaj, jak on, Czajniczka Russella, bo jest to, w kontekście wiary w Boga, twór absurdalny (czajniczek orbitujący wokół planety jest kompletnie zbędny, podczas gdy Pierwszy Poruszyciel jest już bytem koniecznym, lub przynajmniej mającym uzasadnienie, w przeciwieństwie do czajnika)

"Zachodnia propaganda jako taka nie istnieje, ponieważ cechą właściwą zachodniej cywilizacji jest pluralizm. Jej elementami są więc Netflix, Trump i Jorge Bergoglio."

Tutaj kompletnie nie masz racji. Rozumiem, że Twoim zdaniem propaganda MA nie istnieć w cywilizacji zachodniej i tak właśnie powinno być. Jednak, co oczywiste, istnieje i łatwo to udowodnić.

Pluralizm nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ jest złudzeniem, a rzeczy i idee powszechne to te idee, które poparto drogim marketingiem.

Pomijając to, co zrobiono z Trumpem, który notabene notorycznie robił z siebie debila, ale na taki publiczny lincz nijak nie zasłużył, a także wsparcie dla Demokratów, z tuszowaniem cyrków Huntera Bidena na czele, skupmy się na tym nieszczęsnym Netfliksie.

Netflix nachalnie przypisuje w swoich produkcjach cechy negatywne postaciom białym i cechy pozytywne postaciom ciemnoskórym. Promuje także LGBT i ideę tożsamości seksualnej oraz Black Lives Matter - agresywną murzyńską bojówkę. I teraz można stwierdzić - firma robi to, by zarobić pieniądze, ponieważ to tematy modne!

Wejdzmy jednak na RottenTomatoes, by zobaczyć oceny takiego gniota jak Velma, który promuje wszystkie powyższe idee, by zauważyć, że... ludzie tego nie chcą.

Czy Netflix jest głupi? Na pewno nie. Jeżeli więc pakuje pieniądze w rzeczy, o których wie, że aktualnie się nie przyjmą i można byłoby wydać je na coś, co da większy zysk, musi robić to w celach ideologicznych, ponieważ takich produkcji jest więcej, a zobaczyć ich nowy film, który nie wspomina o czarnych, gejach czy osobach trans, to jak zobaczyć niedzwiedzia polarnego z czarnym futrem.

Jednak Netflix to tylko symbol, ze względu na jego wielkość. Dokładnie to samo robi od dłuższego czasu Disney i każda inna, duża firma.

Co to ma na celu? Zmianę poglądów politycznych ludzi i przekłamanie rzeczywistości. Ma na celu to samo, co słowa Bidena:

"I may be a white boy, but I'm not stupid".

Czyli zakrzyczeć realia. Wmówić ludziom, że normalny jest nienormalny, a nienormalny - normalny. Że biały człowiek jest z natury głupi, podczas gdy bohaterami ludzi o jasnej karnacji są Newton, Einstein, Feynman, Oppenheimer, Hawking czy po stronie artystycznej - Kubrick i Dostojewski, a bohaterami ludzi czarnych: Tupac i George Floyd.

Między kulturami białą i czarną istnieje przepaść o długości lat świetlnych i jest to niezbity fakt, z którym kłóciłby się tylko wariat. Wielu czarnych także ma taką samą opinię i nawoływało czarną społeczność do ogarnięcia się. Jednym z nich był Don Lemon: https://www.youtube.com/shorts/FgFUMK3ghoc

Zabawne, jak zmieniła się jego narracja przez dekadę, prawda?

Cały ten szlam zalewa nas z każdej strony i dawno dotarł do Polski, gdzie na Filmwebie, recenzent piszę "Czarny" dużą literą, a "biały" z małej (mogę podrzucić link).

I Ty na to wszystko mówisz - propaganda nie istnieje. Gdy doszliśmy do momentu, w którym po prostu nie wierzę w informacje z mediów i rewelacje "amerykańskich naukowców", ponieważ jakiś redaktor wybiera tylko to, co mu pasuje i nie dostaję prawdy, a zwykłą papkę dla idiotów.

Kto to sponsoruje? Nie wiem, jednak na ślepo strzelałbym, że rozwój tej zgnilizny Amerykanie zawdzięczają Chińczykom i ich pieniądzom. Częścią tego nurtu jest przecież coś takiego, jak miernik ESG, który określa wartość firm na podstawie tego, czy dbają o środowisko i mają czarnego szefa, lub najlepiej - czarną szefową, która urodziła się mężczyzną. Marnowanie czasu i kapitału na takie idiotyzmy w końcu sparaliżuje USA gospodarczo, a Chińczykom jest to oczywiście na rękę, ponieważ pieniądze odpłyną właśnie tam.

To jednak tylko niepoważna hipoteza, co nie zmienia faktu, że propaganda w Stanach i Unii Europejskiej od jakiejś dekady jest uprawiana pełną parą i coraz bardziej zaczyna przypominać propagandę w systemach totalitarnych. Przy czym ideologia ideologią - dokładnie to samo zrobiono w przypadku pandemii, traktując ludzi jak idiotów, zadłużając państwa na potęgę po to, by następnie walczyć z inflacja, którą rzekomo wywołał... Putin XD Dokładnie tak przedstawiał to np. Biden ze swoją "Putinflation". Jeden rzut oka na wykres inflacji w USA pokazuje, że jest to zwykła bzdura i inflacja osiągała szczyty zanim w ogóle doszło do wojny. Czym to jest, jak nie propagandą?

A propos rządów totalitarnych w Polsce - nie jestem przychylny PiSowi (to chyba najbardziej znienawidzona przeze mnie partia), ani PO. Uważam, że tego typu przepychanki i walka o odłączenie rządu od kleru nic nie zmieni, ponieważ nie żyjemy w państwie wolnym i gdybyśmy próbowali tę wolność po raz pierwszy od dawna odzyskać, najpewniej wjechaliby tu Jankesi z "misją pokojową" przywracania demokracji.

Jeśli usuniesz PiS i zminimalizujesz wpływ duchownych na politykę (przy czym uważam to za problem marginalny - żadne problemy gospodarcze nie były "zasługą" KK. Ich największym grzechem jest "zmuszanie" do zawieszania krzyży w klasach, co jest nieszczególnym uciemiężeniem i pranie mózgów emerytów), przyjdzie PO, które jest drugą stroną tej samej monety i tak samo będzie realizować politykę zagraniczną w Polsce. Ponieważ polska polityka praktycznie nie istnieje. Istnieje tylko to, na co pozwala zachód.

BTW. Nie, Korwinowi też nie jestem przychylny.


"Istnieje natomiast świat, w którym ludzie codziennie są zabijani w imię religii. Mam na myśli nie tylko morderstwa muzułmańskich terrorystów, ale na przykład ofiary pastora Paula Mackenzie Nthenge. A co ze wsparciem rosyjskiej cerkwi dla agresji przeciwko Ukrainie?"

W przypadku Rosji, mówisz tylko i wyłącznie o polityce i religia nie ma tu nic do rzeczy. Rosjanie mogliby wyznawać sokoła i wyszłoby na to samo, ponieważ w dekalogu nie ma przykazania "Napadaj, torturuj i gwałć".

Co innego w przypadku Muzułmanów. Islam jest jedyną niebezpieczną religią, która agresję ma wpisaną w święte księgi. Czegóż spodziewać się po kulcie Mahometa - agresywnego pedofila palącego wioski.
W przypadku Chrześcijan nie istnieją ludzie, którzy konwertują się na Islam, mówiąc:

"Jak mi tam było zle! To agresywni, brutalni ludzie, nakazywali mi święcić jajka!".

Tymczasem w Islamie jest mnóstwo ludzi, którzy konwertują się na Chrześcijan, opisując potworności Islamu.
Tym samym moim zdaniem, to jedyna religia, która powinna zostać zakazana, a jej wyznawcy deportowani na bliski wschód, ponieważ nowotwory się wycina, a nie z nimi negocjuje.

Zamach terrorystyczny jest w Islamie normą i wbrew temu, co próbują wmówić ludziom propagandyści związani z nim, nie jest to "religia pokoju". ISIS prawdopodobnie najbliżej do dobrych muzułmanów. W Chrześcijaństwie jest to skrajność. Równie dobrze mógłbyś twierdzić, że masakra w Jonestown jest powodem, dla którego należy tej religii zakazać. Zawsze znajdzie się jakiś wariat i preteksty są różne - jak widać, czasem jest to religia.

Nie widziałem też, by Chrześcijanie czy Buddyści masowo napadali i gwałcili kobiety w imię Boga, co w Islamie jest na porządku dziennym i nawet ma swoją nazwę, którą najpewniej znasz.

Wszystko to jest oczywiście zamiatane pod dywan - np. w Szwecji, gdzie muzułmanie tworzą strefy no-go, gwałcą i żądają od miejscowych usunięcia religijnych malunków na budynkach, ponieważ "obrażają ich uczucia religijne". Z tego powodu, Szwedzi coraz bardziej się radykalizują i powoli z martwych wstaje tam nazizm.
Tym samym jest to jedyne wrogie nam wyznanie, z którym należałoby rozprawić się bezkompromisowo.

A wracając do Rosji - to przede wszystkim kraj ekonomicznych idiotów, który został zrujnowany przez komunizm i w którym władza pozwoliła na utratę jego statusu potęgi. Co nie oznacza, że NATO nie pchało się na wschód i nie zagrażało rzekomemu "bezpieczeństwu" Rosji. Oczywiście zagrażało, ale tak wygląda gra w politykę, w której walczysz o strefy wpływów. Amerykanie zwyciężyli, Ruscy tego nie akceptowali i postanowili rozbić pionki i jak przysłowiowy gołąb, nasrać na planszę.

To i tak bez znaczenia, ponieważ hegemonia Rosji bardzo dawno się skończyła, a hegemonia USA kończy się na naszych oczach.

rysio_ochodzki_fw

Nie powołałeś się na najbardziej znany "dowód" innego neurochirurga, ale i tak jest ciekawie. Bo okazuje się, że wychowany w pasie biblijnym neurochirurg, jest autorytetem w dziedzinie pochodzenia i rozwoju życia, a zoolog i ewolucjonista nim nie jest. Dlaczego? No cóż, Dawkins jest bardziej znany, a Fassbender nie jest wybitnym kierowcą rajdowym. Być może dlatego, że uczestniczy w wyścigach na torach... Ty natomiast dzięki temu zyskałeś prawo do przekonania, że jako czternastolatek mógłbyś napisać "książkę", którą "sklecił" Dawkins. Teraz dostrzegam w tym sens i zaiste wyższą logikę. A jeśli pomyślę, że popularność Dawkinsa wynika w dużej mierze z religijnego hejtu, nie mam już cienia wątpliwości. Przecież to Ty przywołałeś go w dyskusji ze mną, jednocześnie zastanawiając się nad źródłem jego popularności. To już niemal perpetuum mobile. BTW sięgnij może po dyskusję swojego guru z PZ Myersem. Tylko po to, żeby zrozumieć, że nie jest żadnym autorytetem, bo przecież i tak jesteś zaprogramowany, żeby poglądów nie zmieniać.

Napisałeś, że rozumiesz, co napisałem. To naprawdę daleko idące nadużycie. Spróbuję jeszcze raz, a Ty czytaj powoli. Niezależnie od Twojej wiary, istniejący na zachodzie pluralizm jest faktem. Zachodnia propaganda jest więc tworem tak samo wyimaginowanym jak magiczny twórca świata. Może natomiast istnieć (i istnieje) propaganda lewicowa, prawicowa, katolicka, wegańska etc. Istnieje również ksenofobia i intelektualne lenistwo, ukryte za antynaukowym twierdzeniem o istnieniu prawdy objawionej.

W jednym się zgadzamy. Wyznawanie sokoła miałoby dokładnie ten sam sens, co wiara w dowolnego boga. Poza tym oczywiście, że sokoły jako takie istnieją.

Wśród moich rozlicznych wad takich jak chociażby brak wiary w magię, znajduje się również brak odporności na prowokacyjne zaczepki. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, dlatego nie zamierzam traktować Cię jak poważnego interlokutora. Być może dlatego zignorowałem Twoje polityczne dywagacje.

I jeszcze mała uwaga na koniec. Nazwy religii piszemy małą literą, podobnie jak nazwy kolorów.

ocenił(a) film na 6
obmierzly

Ten neurochirurg nie wyciągnął tych dowodów znikąd i nie jest ich autorem. Powoływał się na dowód Godela i dowód Tomasza z Akwinu. Jest autorytetem takim samym, jak Dawkins, ponieważ Dawkins, jako ewolucjonista, nie jest żadnym autorytetem w dziedzinie, na której temat pisał książki takie, jak Bóg Urojony.

Z prostego powodu - ponieważ gdy Dawkins powie "ludzi nie stworzył Bóg, a ewolucja", ksiądz odpowie "tak, lecz kto stworzył ewolucję?". I tak w koło Macieju.

Nie łap mnie za słówka :) Fassbender jezdzi swoim Porsche bodajże, i wlecze się na samym końcu Le Mans, samemu przyznając, że jest pasjonatem i nie będzie wielkim kierowcą.

Doskonale wiesz, że mówiąc o książce, miałem na myśli gimnazjalne przemyślenia Dawkinsa. Wśród najważniejszych cytatów Boga Urojonego znajdziemy np. ten:

"Bóg Starego Testamentu to chyba jeden z najmniej sympatycznych bohaterów literackich: zawistny (i dumny z tego), małostkowy i niesprawiedliwy typ, z manią na punkcie kontrolowania innych i niezdolny do wybaczania, mściwy i żądny krwi zwolennik czystek etnicznych, mizogin, homofob i rasista, dzieciobójca o skłonnościach ludobójczych (oraz morderca własnych dzieci przy okazji), nieznośny megaloman, kapryśny i złośliwy tyran. Ci z nas, którzy od najwcześniejszego dzieciństwa się z nim stykają, nie dostrzegają tego horroru. Dopiero błogosławiona niewiedza stwarza odpowiednią perspektywę. (str.57)"

Czy takie:

"Ktoś mówi, że osobiście doświadczył obecności Boga? Cóż — są tacy, co twierdzą, że widują różowe słonie, ale na nich jakoś nikt nie zwraca uwagi."

Czy to nie są przemyślenia gimnazjalne? Tego typu wywodu prowadziłem, mając 17 lat i uważam, iż i tak byłem na nie za stary.

Wytłumacz mi - gdzie jest ten geniusz Dawkinsa? Co jest w tej książce, czego nie wymyśliłby przeciętny nastolatek? Dawkins to fenomen podobny do Harariego - to taki sam mizerny pisarz z przemyśleniami dziecka, który z jakiegoś powodu, stał się klasykiem. Palę w piecu taką "literaturą".

Poza tym, myślisz, że Dawkins, zapytany o ideologię gender, byłby tak samo rozmowny i uznałby, że kobieta, która czuje się mężczyzną, jest chora psychicznie? Bardzo jestem tego ciekaw.

BTW. To nie oznacza, że krytykując Dawkinsa-pisarza, krytykuję Dawkinsa-biologa. Dlatego dałem przykład z Fassbenderem.

A wracając do neurologa - ja nie mam żadnych guru i ten człowiek nie musi mieć autorytetu tak wielkiego, jak byś sobie wymarzył, ponieważ jak mówiłem - powołuje się na cudze prace, a nie prezentuje własne. Nie mam żadnych "guru", a jeśli mam - od dawna nie żyją.

"Zachodnia propaganda jest więc tworem tak samo wyimaginowanym jak magiczny twórca świata. Może natomiast istnieć (i istnieje) propaganda lewicowa, prawicowa, katolicka, wegańska etc."

Dobrze, w takim razie, jeśli zachodnia propaganda nie istnieje i nie wpływa na społeczeństwo, czy mogę pójść do CNN i powiedzieć, że gender studies to nie nauka? Mogę i zostanę opluty i poniżony - niemerytorycznie oczywiście - tak, jak stało się to z J.K. Rowling czy ostatnio Scottem Adamsem.
Co mi po świecie niepropagandowym, w którym istnieje tylko jedna słuszna opinia? Co mi po wolności słowa, skoro wszystkie słowa, które słyszymy z mediów, powtarzają dokładnie tę samą narrację?
To jest właśnie propaganda, dlatego nie odniosłeś się do Netfliksa.

Piszesz o wierzeniach, jednak dosłownie wszystko, co napisałem, poza polityczną hipotezą Chiny-USA i opinią dot. Dawkinsa, jest faktem.

To fakt, że Don Lemon zmienił opinię pod naciskiem szefostwa. To fakt, że Netflix nachalnie promuje pewne idee, bez względu na straty finansowe i wizerunkowe. To fakt, że inflacji w USA nie wywołał Putin. To fakt, że jedyną agresywną religią jest Islam. To fakt, że w Szwecji z tego powodu, odżywa nazizm.

O jakich wierzeniach więc mówisz?

Ale skoro tak lubisz czepiać się szczegółów, ujmę to tak - na zachodzie istnieje teoretyczna różnorodność treści i poglądów, jednak ze względu na pewne grupy wpływu, niektóre poglądy nie są w ogóle akceptowane i mogą przesądzić o zniszczeniu Ci życia, a niektóre są akceptowane i popierane pieniędzmi.

W III Rzeszy teoretycznie też mogłeś stanąć pod Reichstagiem w 1940 roku, krzycząc "Hitler kaput!". Tylko poniósłbyś tego konsekwencje. Oczywiście większe, niż zrujnowanie kariery i medialny lincz.

"Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, dlatego nie zamierzam traktować Cię jak poważnego interlokutora. Być może dlatego zignorowałem Twoje polityczne dywagacje."

Ale wrażliwy z Ciebie chłopak :) Jak wolisz. Ja jestem prosty. Jeśli ktoś przyzna się do błędu i przeprosi, nie widzę przeszkód w dalszej rozmowie.

I jeszcze wracając do dowodów - jeśli uważasz twórcę świata za wyimaginowanego, nie zgadzasz się z dowodem ontologicznym Tomasza z Akwinu. Jak więc tłumaczysz sobie powstanie wszechświata?

rysio_ochodzki_fw

Neurochirurg "przypadkiem" jest autorytetem wśród miłośników kreacjonizmu. M.in. dlatego właśnie, że jest... neurochirurgiem. Sam to podkreślałeś. Tomasz z Akwinu natomiast był krytykiem tzw. dowodu ontologicznego, więc coś pokręciłeś. To typowe, bo notorycznie mylisz swoje opinie z faktami. Twierdzisz na przykład, że jedyną agresywną religią jest islam i nazywasz to faktem właśnie. Myślę, że z Twoją opinią nie zgodziliby się muzułmańscy Rohindżowie, zamordowani przez pacyfistycznych buddystów. O ofiarach chrześcijan też nie słyszałeś? I wiesz, naprawdę mało istotne jest rzekome przesłanie Nowego Testamentu. Ważne jest to, co w imię rzekomego boga robią ludzie. Bo religia została stworzona przez ludzi i dla ludzi.

Przez przytłaczającą większość swojego istnienia ludzkość nie miała pojęcia, skąd biorą się wyładowania elektryczne. Umiejętność posługiwania się nimi była więc przypisywana różnorakim bogom, a gromnice podczas burzy stawia się jeszcze w niejednym polskim oknie. Zdaje się, że to jest w pełni zgodne z poglądami neurochirurga. Tymczasem racjonalizm i zerwanie z myśleniem magicznym przyniosło nie tylko zrozumienie, ale również antidotum. Oczywiście możesz przytoczyć tutaj Prokopa Divisa, ale ja mówię o sposobie myślenia i dochodzenia do prawdy. To samo dotyczy powstania świata. Już Laplace nie potrzebował hipotezy boga.

Krytyka gender studies ma się całkiem dobrze. Partie ją uprawiające, trafiają bez problemu do parlamentów, a Orban już kilka lat temu zawiesił ich finansowanie. Zresztą zapytaj polskich rządzących o opinię na ten temat. Mam więc wrażenie, że obracasz się w przestrzeni, której nie rozumiesz i oczekujesz, że ona powinna dopasować się do Twoich przekonań. Równie dobrze w imię równości, mógłbyś zażądać schabowego w barze wegetariańskim, narzekając na brak równouprawnienia i nie dostrzegając że poza tym jednym miejscem cała ulica wypełniona jest "normalnymi" jadłodajniami. Naprawdę uważasz, że w ten sposób zyskałbyś status podobny do jawnego przeciwnika hitleryzmu, żyjącego w III Rzeszy?

ocenił(a) film na 6
obmierzly

To a propos Tomasza z Akwinu:

https://www.jstor.org/stable/43406520

"Neurochirurg "przypadkiem" jest autorytetem wśród miłośników kreacjonizmu"

Z ręką na sercu - ja nie wiem, kim ten gość jest. Jeśli jest kreacjonistą... To co z tego? Ja nie jestem, a dowody, na które się powołał, to dowody, na które mógłby się powołać dowolny człowiek.

"Twierdzisz na przykład, że jedyną agresywną religią jest islam i nazywasz to faktem właśnie"

Nazywam to faktem naszej rzeczywistości. Nie przypominam sobie, by Europę zalewała fala agresywnych buddystów. Jeśli chodzi o religie agresywne, istnieją kanibalistyczne ludy w Indiach czy w Afryce, którzy złożyłyby mnie w ofierze swojemu bogu - wiecznej wiewiórce, która niesie świat na plecach, zawieszona w pustce, jednak ani mnie, ani Ciebie to nie dotyczy.

"O ofiarach chrześcijan też nie słyszałeś?"

Słyszałem. Zwyczajnie nie przywiązuję wagi do zjawisk marginalnych lub tych, które miały miejsce setki lat temu. Chrześcijaństwo w żadnym kraju rozwiniętym nie jest kojarzone z terroryzmem. A Islam już jest i są ku temu powody. Naprawdę, stawianie pod względem niebezpieczeństwa Chrześcijaństwa i Islamu na tej samej półce, to co najmniej przegięcie.

Już pominę jakość religii muzułmańskiej, ponieważ nawet największy polski hejter religii wszelakich - Pan Śmiem Wątpić, uznał, że jest to system wierzeń tak debilny i wewnętrznie sprzeczny, że przy nim, Chrześcijaństwo to poważna filozofia. Naturalnie miło było usłyszeć ten oczywisty fakt.


"Przez przytłaczającą większość swojego istnienia ludzkość nie miała pojęcia, skąd biorą się wyładowania elektryczne. Umiejętność posługiwania się nimi była więc przypisywana różnorakim bogom".

Słuchaj, szanujmy się. Powinieneś przyjąć za pewnik, że ja o takiej oczywistości kiedyś pomyślałem. To bez znaczenia, ponieważ Chrześcijanie (z wyjątkiem niektórych) naprawdę nie wierzą, że Bóg jest panem na chmurze. Ich zdaniem, a przynajmniej moim zdaniem, poznając fizykę czy matematykę, poznajesz Boga. Bóg, który jest odrębny od świata i podlega jego prawom, rzucając piorunami z kosmosu nie jest żadnym bogiem, a ułomnym bytem zrodzonym w umyśle 5-latka. Jest także mocno wątpliwe, że w tego typu mity - np. w starożytnym Rzymie czy Grecji, wierzył ktokolwiek prócz wieśniaków z upośledzeniem umysłowym.
Możliwe, że była to tylko symbolika.

Tymczasem możliwe, że warto uznać, iż z trójki największych religii świata - Chrześcijaństwo, Islam, Buddyzm, ta pierwsza, jako jedyna, ma jakiegokolwiek, choć najmarniejsze logiczne podstawy. Przede wszystkim Jezus to postać historyczna. Czy opowieść o nim bazowano na micie o Mitrze? Nie wiem, jednak w pismach świeckich był opisywany. Często nieprzychylnie, jednakże był. Jeśli istniał Jezus-filozof, który nie zamieniał wody w wino i nie chodził po wodzie, jednak przyniósł nieintuicyjną dla człowieka filozofię, która pózniej stała się podstawą cywilizacji zachodniej, jest to ważna rzecz. Dlatego turbo-ateiści często starają się udowodnić, że Jezus w ogóle nie istniał, ponieważ jest postacią niewygodną.

Tymczasem kolejna religia została oparta na sprzecznościach i objawieniach pedofila, a ostatnią - buddyzm, trudno nazwać religią i jest to raczej system filozoficzny.

Ja jak najbardziej jestem za poznawaniem świata i dochodzeniem do prawdy. Bardzo bliski jest mi Demon Laplace'a, ponieważ bardzo podobną filozofię wyznawałem przez większość życia. Uważam, że nadal jest użyteczna, jednak jak wiesz, determinizm obaliła nieoznaczoność Heisenberga. Jaki z tego morał? Laplace nie potrzebował Boga, ale zaproponował determinizm, który choć bardzo logiczny, okazał się zbędny. Pojawiła się fizyka kwantowa i nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy ta gałąz nauki, lub gałąz nam dotąd nieznana, stwierdzi kiedyś, że Bóg, jako początek wszystkiego, jest bytem koniecznym. Równie dobrze może uznać, że jest bytem niemożliwym - zwracam tylko uwagę na to, że racjonalizm naszych czasów może być absurdem czasów przyszłych.

"Krytyka gender studies ma się całkiem dobrze. Partie ją uprawiające, trafiają bez problemu do parlamentów, a Orban już kilka lat temu zawiesił ich finansowanie."

To fakt. Orban, Putin i Duda ze swoją "ideologią". Tylko że my stanowimy zaścianek świata. Tego typu rzeczy w Niemczech, Francji czy USA są kompletnie nieakceptowalne. Jak napisałem, mój los byłby lżejszy niż w III Rzeszy, jednak także niewesoły. Dokładnie to stało się z J.K. Rowling, której zamknięto drogi biznesowe, czy Adamsowi, który nie powiedział nic szokującego, a zrobili z niego rasistę.

Problemem nie są też "moje przekonania", a prawda. Nie musisz być wierzący, by przyjąć teleologię i założyć, że konstrukcja organizmów jest celowa, tj. dziób ptaka służy mu w konkretnym celu. Lub ewentualnie, jakaś część ciała jest pozostałością po czymś, co kiedyś miało czemuś służyć. LGBT wmawia ludziom, że teleologia jest bzdurą, a narządy płciowe nie służą do rozmnażania, tylko do czegokolwiek, co sobie wymarzysz. Jest to zwyczajne kłamstwo i nie ma nic wspólnego z moją opinią. Zwyczajnie nie lubię, jak ktoś wmusza we mnie poglądy absurdalne, kłócące się z dorobkiem naukowym (jak wiesz, nie uważam, że dopuszczanie istnienia Boga się nim kłóci) i karze mnie za to, że nie chcę tych poglądów przyjąć. Rowling ukarano właśnie za to, że odmówiła wyznawania tych debilizmów, które każdy zdrowy na umyśle człowiek uzna za bełkot schizofrenika.






Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones