Niesamowicie opowiedziana historia niosąca bardzo głębokie treści ze sobą przyozdobione niezwykle zapadającą w pamięć muzyką. Przesłanie filmu wprawiło mnie w oniemienie - sprawiło, że przez tę krótką chwilę poczułem coś zupełnie magicznego i niematerialnego. Ową puentą było wytknięcie, iż z wiekiem zapominamy czym święta naprawdę są, z biegiem lat stają się powtarzalną rutynową czynnością przez co ginie gdzieś cała magia.
Święta to nie tylko prezenty i spotkania w rodzinnym gronie, święta to nie tylko oczekiwanie na narodziny Jezusa, święta to przede wszystkim wiara w to, że wszystko jest możliwe.
Bez wiary i magii nasze życie staje się puste pozbawione tych przeszywających uczuć, które oplatają gorącym węzłem serca,
sprawiając, iż świat widziany jest w ciepłych barwach.
Film jest po prostu przepiękny, wartości moralne doskonale wplecione w fabułę, odpowiedni dla widza w każdym wieku. 9/10
Dobrze powiedziane. Dokładnie takie same odczucia miałem gdy pierwszy raz go zobaczyłem, dlatego lubię ten film. Dobry technicznie, ze świetną muzyką, atmosferą i fajnymi postaciami (najlepszy jest Hobo, albo żul z dachu jak go nazywam :).