Jakie? - beznadziejne. I denerwujące. Widoczki ładne, natomiast dzieciaki zrobione na poziomie dość kiepskiej animacji w niepopularnej grze komputerowej. Takie to słodkie że aż mdłe.
Dokładnie te same odczucia mam. Masa błędów merytorycznych, jak wychodzenie idealnie czystym po wskoczeniu do węgla- niby bzdura, ale to już w Króliku Baksie by nawet nie przeszło.
Chamskie moralizatorstwo wylega się po bokach, a magii świąt totalnie po tym filmie nie odczułem, chodź święta za dwa tygodnie...