po pierwsze tworcy zdaja sie nie znac podstawowych praw fizyki: rozpedzony pociag zatrzymuje sie w ciagu kilku sekund bez zadnego problemu a nastepnie porusza sie po lodzie jak po drodze i wije jak gasienica przy drifcie na nim. bardzo madre. ponadto nie wiadomo dlaczego akurat bierze te dzieci a nie inne. konduktor zabiera dzieci a potem sprawdza im bilety ktore same im sie pojawiaja w kieszeniach, to po co to sprawdza? pomijam juz czerwony wór ktory wygladal jak jadro i dzwoneczek ktory przypominal plemnik. podobnie z biletem ktory zdaje sie byc zywym i po zrobieniu okrazenia wraca do wagonu. moglbym tak wymieniac w nieskonczonosc ale szkoda mi czasu. na plus mozna wymienic niezla animacje i jako taki moral. wielki minus to wciaskanie do kazdego filmu kreconego w stanach jakiegos murzyna w tym przypadku murzynke. bo przeciez afroamerykanie tez to beda ogladac wiec musi sie sprzedac. i jeszcze murzynka jako ta ktora prowadzi jak wiadomo ze to biala rasa pchala i pcha swiat do przodu. dla dzieci moze film sie nada bo jest historyjka i jest muzyka ale dorosli powinni sie zastanowic. wlasciwie po kontrowersyjnosci mojej wypowiedzi spodziewam sie obelg ale niech wam bedzie. prosze raczej o rzeczowe odpowiedzi. pozdrawiam
Dla twojej wiadomości to nie jest film dokumentalny,bo pewnie twoja główka tak sobie pomyślała,po drugie to jesteś rasistą,a po trzecie to nigdy nie zrozumiesz magii świąt bo jesteś starym dziadem w którym nie ma magii i żadnych marzeń,nie wiesz co to święta.
oczywiscie ze nie jest dokumentalny, ale jest jak dla mnie zbyt absurdalny, po drugie nie jestem rasista po prostu obiektywnie oceniam rzeczywistosc i wiem ze sztucznie w calym obrzydliwie demokratycznym swiecie probuje sie wprowadzac ronwouprawnienie nawet przez wsadzanie do kazdego filmu murzyna. nie wiem czy wiesz ze za czasow prezydenta Kenedy'ego w USA byl obowiazek zatrudniania okreslonego procenta murzynow, firmy ktore tego nie chcialy bankrutowaly po kontrolach urzedu skarbowego. magia swiat nie jest mi obca choc z kazdym rokiem jakby mniej odczuwalna. z reszta nie wiem na czym wedlug Ciebie ona polega-bo dla wiekszosci ludzi chodzi o wolne, zarcie i prezenty a zapomina sie o istocie tych swiat -narodzinach Boga
No właśnie,nie wiem dlaczego tak jest.Tak jakoś inaczej,jakby w ludziach nie było tego czegoś.Przecież prezenty wcale nie są ważne.Twoim zdaniem dlaczego coraz mniej odczuwasz magię świąt?
bez kitu , to jest bajka dla dzieci a ty oceniasz jakby to jakis oskarowy film byl.ile ty lst masz 15?
tylko czy jesli jest to bajka to powinna byc pouczajaca a nie epatujaca brakiem logiki
watpie czy dzieciak zauwazy tyle co dorosly widz ktory oglada filmy typu incepcja z reszta obejrzyj epoke lodowcowa co w niej pouczajacego ;-) wyluzuj to tylko bajka o swietach przexciez kazdy wie ze sw mikolaja ma ;-)