Wojciech Staroń opowiada w swym dokumencie o ojcu Kazimierzu. Jest on redemptorystą, od 15 lat pracującym w Boliwii, wśród andyjskich Indian. Co niebagatelne, reżyser przez rok towarzyszył tytułowemu bohaterowi w jego naprawdę ciężkiej pracy. Film jest wnikliwym portretem misjonarza, w pięknej andyjskiej scenografii.
Opowieść o życiu misjonarza w Boliwii, o zamkniętym, pełnym tajemnic świecie Andów, ale przede wszystkim o niezwykłej sile ducha ojca Kazimierza Strzępka, który z wielkim poświęceniem pracuje tam od 15 lat. Jego posługa kapłańska wymaga nie tylko wielkiej wiary i pokory. Większość czasu ojciec Kazimierz spędza w samochodzie, podróżując z wioski do wioski. Czasem po dotarciu na miejsce okazuje się, że ludzie go nie potrzebują, zmienili wyznanie, przeszli do sekty. Niepowodzenia to również chleb powszedni misjonarza. Podobnie jak samotność.