Jest jedna rzecz wartościowa (!) w tym filmie. Serio. Był lata temu taki przypadek, że w USA facet zabił w samoobronie w metrze chyba 3 bandytów. Ludzie składali się na pomoc prawną, protestowali - lata temu. Był przypadek, że Polsce jakiś partyzant ? cichociemny ? zabił w samoobronie 2 bandziorów i potem z powodu wyrzutów sumienia popełnił samobójstwo (mogłem coś przekręcić). Tutaj jest ciekawe, ze mężczyzna, który w samoobronie i obronie w swoim mieszkaniu dziecka gdy zabija 3 bezdyskusyjnych zabójców, to ląduje w szpitalu i jest zakajdankowany i pilnowany przez 3 policjantów... Ale to jest "pornol" dla mięśniaków. Wątpię żeby w scenariusza to miano na uwadze. DNO.
dno to twój wpis. gówno w życiu widziałeś jeżeli dajesz 1/10 średniakowi podczas gdy powstało tyle niewyobrażalnych gniotów. nie wiem jak coś będąc tylko ciekawym jest wartościowe przez toi jak ma się film do jakichś przypadków które zupełnie się różnią i nawet ich nie pamiętasz dokładnie. poza tym jak chcesz napisać coś mądrego to przemyśl wypowiedź bo fizjologia to zupełnie coś innego niż fizjonomia...