PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=723206}

Elle

6,5 18 984
oceny
6,5 10 1 18984
7,2 35
ocen krytyków
Elle
powrót do forum filmu Elle

Kolejna doskonala premiera w 2017 w PL kinach. Film swietny, zdecydowanie ,mimo tematyki nie jest to szmatlawiec typu "dobrze sie klamie..." ktory zalamywal poziomem odkryc braci mniejszych, ktorzy nie wiedza, ze ludzie klamia. Dla jednych doskonala (bez)bolesna komedia, dla innych niezrozumialy dramat/erotyczny_thriller biednej glownej bohaterki ;))) Swietne aktorstwo. (Coz, po raz kolejny... nie czytajcie kochani opisow filmow. :) Pozdro

parawan

No nie wiem, czy można nie zrozumieć tak czystego w swej postaci ZŁA o wielu twarzach, jakie jest w tym filmie pokazane w KAŻDYM z bohaterów.

ocenił(a) film na 8
brzask_8

Czy "ZŁO" trudno mi się odnieść, bo nie znam twojej definicji i kontekstku. Ja wypowiadałem się o filmie oraz/i emocjach/odczuciach, które we mnie wzbudził. O dorosłości, bólu, metodach przeżycia owych... i umiejętności... :) pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
parawan

PS ukrywasz swój profil filmowy, tym trudniej zrozumieć kontekst

parawan

Ukrywam profil, ponieważ uważam, że oceny, jakie ktoś wystawia filmom są bardzo niemiarodajne, jeśli chodzi o "kontekst", o którym piszesz. Trzeba kogoś poznać osobiście, żeby wiedzieć, jakim "kontekstem" się kieruje.

A propos dorosłości - uważam, że to największa pułapka w tym filmie zastawiona na widza - na końcu Anna mówi do Michèle, że dorosła. Bycie dorosłym NIE oznacza lekceważenia i uciekania od emocji, nie oznacza braku wiary w uczucia i dobro. Anna tym tekstem daje do zrozumienia: "dorosłam, czyli świat jest zły, nie ma żadnych zasad, bądźmy egoistami, róbmy, co chcemy". A przecież to jakiś absurd. Cynizm = zło. Emocje są czymś naturalnym - ostrzegają nas przed niebezpieczeństwem, pokazują nam, co jest dobre, a co złe, co moralne, a co nie, informują o konsekwencjach naszych czynów.

Wielu dorosłych ludzi z zaburzeniami na tle emocjonalnym uważa, że emocji powinno nie być i że są one oznaką słabości. To nieprawda.

Napiszę może ogólnie, jak ja zinterpretowałam ten film - pomijam zaburzenia bohaterów na tle emocjonalnym (wynikające z dzieciństwa - co nieźle pokazuje historia Michèle - bo wszystkie zaburzenia biorą się z nieprawidłowego wychowania):

1. Michèle - zła, ponieważ kompletnie nie liczyła się z uczuciami innych ludzi, idzie po trupach do celu (dosłownie)

2. Patrick (sąsiad) - zły, bo zdradzał żonę; podniecał się tylko, gdy poniżał kobietę (za dużo filmów pornograficznych ;)

3. Anna (przyjaciółka) - zła, bo zupełnie bez emocji podeszła do tego, że Michèle bzykała jej męża (Michèle nawet jej za to nie przeprosiła - żadnej skruchy), a potem jakby nigdy nic, mówi, że chciałaby zamieszać z Michèle

4. Richard (były mąż) - zły, bo straszny egoista i egocentryk - rzucił kobietę, bo pomyliła książki - innego autora z nim

5. Rebecca (żona sąsiada) - zła, bo taka niby święta katoliczka, a powiedziała na końcu do Michèle, że cieszy się, że ta była w stanie zaspokoić jej męża (!) czyli musiała wiedzieć o jego odchyłach - to jest postać, która zrobiła na mnie największe wrażenie w tym filmie :)

6. Irène (matka) - zła, bo chciała się żenić z małolatem, prawdopodobnie tylko dla prestiżu/ bo nie mogła pogodzić się ze starością, pomimo że on miał inne kochanki i chciał się żenić tylko dla pieniędzy (tego typu "wolne" związki zawsze są chore i nigdy nie opierają się na uczuciu)

7. Robert (mąż przyjaciółki) - zły, bo zdradza żonę z jej przyjaciółką - Michèle i bardzo przedmiotowo traktuje kobiety. Do tego okazał się głupi i słaby, skoro popadł w alkoholizm - nie poradził sobie z konsekwencjami swoich czynów

8. Vincent (syn) - zły, bo daje się poniżać i poniewierać emocjonalnie swojej dziewczynie, oszukuje sam siebie i WYPIERA (ludzie są mistrzami w oszukiwaniu samych siebie) to, że dziecko jest jego kumpla - tego Murzyna - pewnie nigdy nawet nie wspomniał o tym słowem swojej dziewczynie

9. Josie (dziewczyna syna Michèle) - zła, bo wyżywa się i znęca ciągle nad swoim chłopakiem, doprawia mu rogi, wykorzystuje go finansowo, jest bezczelna

- reszta bohaterów: Hélène, Ralph, Kevin, Kurt, Omar, ojciec Michèle jest pokazana już bardziej powierzchownie, ale oni też są złymi ludźmi - zaburzonymi.

Wszystkich ich łączy brak honoru i godności.

Nie oszukujmy się, twórcy filmów - na pewno tych nominowanych do Oscara - chcą nam coś przekazać swoją pracą. Filmów nie robi się ot tak sobie.

Np. film Arrival - jeśli nie oglądałeś, a masz zamiar, to nie czytaj dalej - słyszałam o nim taką opinię: "aa, cały film próbuje się dogadać z kosmitami", a po obejrzeniu stwierdziłam, że film jest o tym, jak nam, ludziom, ciężko jest zrozumieć siebie nawzajem, bo nie potrafimy jasno i szczerze rozmawiać, pomimo, że mówimy tym samym językiem...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones