nie oglądałem "Amelii" więc może nie zrozumiałem parodii tak jak powinienem ale w każdym razie dobrze się oglądało. Jak wspomniałem w tytule tematu - dobry czarny humor, niektóre teksty naprawdę śmieszne, przyzwoita jak na kino niezależne gra aktorska. Ciekawy pomysł z narratorem i często "wplątywaną" w akcję filmu muzyką. Film jednak na pewno nie dla każdego; dla wielu będzie po prostu głupi i w pewnym sensie będą mieli rację. Trzeba lubić komedię absurdu i groteskę żeby pozytywnie ocenić "Emilię".
Wydaje mi się, ze te dłużyzny i nudziarstwo, o którym wszyscy piszą, to też częśc parodii - ostatecznie dla wielu osób Amelia jest "ciągnąca się" i malo zywiołowa. Widziałam Amelię i nie jest to wcale taka zła parodia, chociaż faktycznie od połowy pomysł im się wypalił.
Bardzo popularne parodie w rodzaju Poznaj moich spartan czy straszny film są o wiele mnie zabawne, a pamiętajmy o tym, ze tamte filmy są robione przez całe stada filmowców, przy ogromnej masie pieniedzy. A tutaj kilku kolesi się zorganizowało i nakręciło film. Naprawde, nie wieszałabym psów na Emilii. Jest ok.