i tylko w takiej kategorii należy go rozpatrywać i tylko z takim podejściem jest w miarę znośny. Jeśli ktoś naiwnie (patrz: tytuł :)) oczekuje porządnego sci-fi to nawet nie powinien czytać tego komentarza, a co dopiero oglądać 1,5-godzinny film. Ciekawe, że główny bohater 3 części "Belfra" wcielił się w rolę bezrobotnego strażaka walczącego z niesfornymi dinozaurami :) No, ale nic, przy alko i odpowiednim nastawieniu można jakoś obejrzeć :)