PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=883}
7,6 90 234
oceny
7,6 10 1 90234
7,0 22
oceny krytyków
Erin Brockovich
powrót do forum filmu Erin Brockovich

Nie jest zły

ocenił(a) film na 6

ale jakoś nie zapada w pamięć nie wiadomo jak i wcale takiego szału nie ma

s111

Nie przepadam za Julią ale film i jej rola bardzo mi się podobały.

ocenił(a) film na 6
rosemary_6

Owszem nie powiedziałam ze jest do bani, ale osobiście uważam ze.mógłby być po prostu lepszy :-)

ocenił(a) film na 9
s111

może tobie nie zapada w pamięć, a mnie i owszem.
jeden z nielicznych filmów, które świetnie pamiętam mimo upływu lat!

ocenił(a) film na 6
Carin

No dlatego każdy wyraża swoją własną opinię, nie każdemu musi się podobać.

ocenił(a) film na 8
Carin

Może dlatego, że jest to POZYTYWNA HISTORIA SUKCESU, których w kinie wydaje się być bardzo mało.

Zwykle gdy film dobrze się kończy ludzie narzekają, rozczarowani czyimś szczęściem (bo oczekiwali dramatu, negatywnego zakończenia).

Wg. mnie tak się ich ćwiczy do negatywnego myślenia, celowo urabiając (np. wiadomościami w mediach, które podobno /bo nie śledzę ich od dekady/ są wyłącznie negatywne (horrory, afery, zabójstwa, wypadki, kryzysy, kataklizmy).

Kino wpisuje się w ten front (w którym zdają przodować się religie, charakteryzując się skrajnie negatywną filozofią. Np. chrześcijaństwo zakłada, że na Ziemi jesteśmy za karę -na zesłaniu z "raju", że wartością życia jest cierpienie, że jeśli nie wpiszemy się w mgliste wymagania to będziemy torturowani "po śmierci" w tzw. "czyśćcu" lub wiecznie. Podając przy tym wizje jak z horroru podobnie jak i zagłady, końca świata).

To wszystko wysoce funkcjonalne narzędzia służące do zastraszania. Mówi się wiele o reklamie podprogowej, jednak to nic, w porównaniu do toksycznej filozofii, która przenika do podświadomości (choćby nawet była bagatelizowana jest jak psychiczny jad, urabiający nieświadomego niewolnika. Gro tych nauk stanowi zaprzeczenie człowieka sukcesu, budząc poczucie winy, nie godności, nie zasługiwania na dobro.

Wg. mnie religia, która jest u podwaliny naszej kultury to (w masowym wydaniu) skrzętnie opracowany system psychomanipulacji, po to aby trzymać społeczeństwa w biedzie i w rozbiciu wewnętrznym (łatwo zarządzając zależnym stadem owiec wyciskając ich jak cytrynę).

Każdy system kontroli mas ma swoje metody na złamanie psychiki np. w PRL-u zastosowano pewne metody, przez które jako naród współcześnie mamy okropne wady, o czy więcej w felietonie VIDEO:


http://youtu.be/8VTp75DLL40?t=8m24s

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

zjonizowany, skąd u ciebie taka wypaczona wizja chrześcijaństwa?
cierpienia w życiu nie unikniesz, to jest akurat pewne. skoro nie wierzysz w Boga, jak można wywnioskować z twojej ww. wypowiedzi, to jak wytłumaczysz istnienie cierpienia, na kogo je zwalisz?
w chrześcijaństwie cierpienie przeżywane w zjednoczeniu z Bogiem może być łaską i przynieść wspaniałe owoce.
"pozytywne myślenie", które tak nachalnie propagujesz na Filmwebie, robi ludziom jedynie zamieszanie w głowach, że coś sobie pomyślą, wyobrażą i już to będą mieli, że sami mogą być stwórcami i swoimi własnymi zbawicielami, co jest bluźnierstwem i kłamstwem, wyrządzają sobie krzywdę takim myśleniem; zaprzeczanie i wypieranie niewygodnych faktów ze świadomości by zastąpić je wyidealizowanymi fantazjami z nadzieją, że staną się rzeczywistością, to dopiero pranie sobie samemu mózgu i wpuszczanie siebie w maliny; jakże wielkie jest rozczarowanie, gdy projekcje się nie ziszczą, gdy techniki wizualizacji i manipulacji podświadomością nie przyniosą pożądanego rezultatu... dla ludzi owładniętych "pozytywnym myśleniem" to może być istna tragedia.

podczas gdy chrześcijaństwo nie każe niczego udawać ani manipulować sobą czy innymi.
Duch Boży daje radość i pokój za darmo, a gdy przychodzi pokazuje nam Prawdę o sobie i świecie - to zaprzeczenie filozofii "pozytywnego myślenia" i New Age, która sprzeciwia się Bogu i jest nie do pogodzenia z chrześcijaństwem.

Jezus Chrystus oferuje życie wieczne, wystarczy w Niego uwierzyć, poznać Go czytając Jego Słowo, wyznać ustami że On jest Panem oraz przyjąć chrzest, i stosować w życiu Jego zalecenia (10 przykazań), by być szczęśliwym w życiu nie tylko doczesnym, ale i wiecznym!

co da ci pozytywne myślenie i wszelkie techniki manipulacyjne w życiu wiecznym? na co ci się one zdadzą?
na nic. gdy staniesz po śmierci przed Bogiem to On nie zapyta cię jakie techniki manipulacji rzeczywistością stosowałeś, ale czy kochałeś w sercu i w czynie, czy wierzyłeś w Niego, z miłości będziemy sądzeni...

ocenił(a) film na 8
Carin

Masz bardzo ładny avatar budzący zaufanie wyraz uduchowiania (który jest graficznie i kolorystycznie "ze złotymi skrzydłami" podobny do tego:

https://www.youtube.com/watch?v=mnwl--Nq_xU

..filmu w temacie + piękna muzyka ).

________________________________________________________________________________ ________________________

Teraz do rzeczy:

W większości przypadków cierpienie jest stanem umysłu /pochodząc z duszy/ jak lęk lub trud (jest mnóstwo technik na zmianę tego typu, nieświadomych i nawykowych reakcji wynikających ze SCHEMATU danej, tendencyjnej INTERPRETACJI rzeczywistości).

Np. dziecko cierpi gdy zabierzesz mu zabawkę, bo przywiązuje do niego wagę, tak jak człowiek po stracie bliskiego, z którym ZWIĄZAŁ swoje szczęście (stając nie niewolnikiem nie zdrowych, ale powszechnych relacji zależności -o czym pisał np. Anthony de Mello w przebudzeniu, a w relokacjach o dojrzałej miłości mówił ks. Piotr Pawlukiewicz).

Cierpienie fizyczne jest także związane, choć nie bezpośrednio, ze sposobem myślenia (kondycją duszy, którą utożsamiam z poza świadomym, większym umysłem -z tzw. podświadomością).
Wszystkie choroby mają swoje źródło w zaburzeniu równowagi duchowej. Choroba, ból to sygnalizacja problemu, który gdyby nie to byłby przez nas ignorowany doprowadzając do znacznych zaburzeń wew. systemu.

Wystarczy być w zgodzie ze sobą aby nie cierpieć, co jest sztuką w świecie, który rozwala psychikę zaawansowanymi technikami manipulacji, czyniąc z ludzi ofiary, na których łatwo żerować (tak że duchowo kuleją i cierpią -lecz wmawia się im że to NORMA, że inaczej nie można -dobre co <lol> :)

Dlatego jest niszczona wiedza o równowadze duchowej (oferowana przez różne wschodnie systemy wiedzy <nie raz starsze od religii>). Aby niewolnicy nie mogli się uwolnić, nie mogą wzrosnąć w siłę (bo przejrzą na oczy system kłamstw i wyzysku, trzymający ich w kieracie, cierpieniu, zagubieniu i na poziomie prawie wegetacji -gdzie celem jest przetrwane -dlatego obiecuje im się "zbawienie" lepsze czasy, nagrodę "PO śmierci" <lol>).

________________________________________________________________________________ _________________________
________________________________________________________________________________ ________________________

Aha,jak wytłumaczę istnienie cierpienia -dobre pytanie -zaskakujesz mnie:)
Cierpnie jest punktem widzenia na skali bogactwa doświadczenia życia.
Wszystko jest względne i nic bez kontestującego zeń przeciwieństwa nie miało by ZNACZENIA.

Np. bez zimna nie było by ciepła, bez niewoli wolności, bez nocy dnia, bez ciemności światła.
Tak samo bez możliwości zaznania nie szczęścia, nie zadowolenia nie było by zadowolenia i szczęścia.
Bez smutku radość byłą by bez wyrazu, tak jak bogactwo bez kontrastu biedy było by NICZYM (jak piasek na pustyni -bez wyrazu, bez wartości). Ten kto urodził się w bogactwie i obserwował je tylko (jak np. Książkę Sitarha, znany jako Budda) ten nie miał pojęcia, że to jest jakieś szczególne dobro. To było jedyne co znał, bez wyrazu, zwyczajne BYŁO BOWIEM jedyne -normą. Nie można cenić czegoś co się zawsze ma i nie wie, że może być inaczej (już Mickiewicz pisał: „(…) ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto cię stracił”). Bez kontrastu, straty danej wartości lub dążenia do niej, nie ma możliwości docenienia, odczucia wartości pozytywnej!
Taka jest natura życia -bogactwo doświadczenia powstaje JEDYNIE w kontraście. Można też zauważyć, że w świecie przyrody nie ma jako takiego dobra lub zła. To wartości, które człowiek nadaje z gruntu NEUTRALNEMU światu doskonałej natury (w której wszystko ze sobą współgra i nie ma zła).

Po prostu człowiek zaczął wewnętrzną grę SUBIEKTYWNYCH znaczeń we własnym umyśle.
Sam Jezus mówił (na kartach Biblii) że WSZELKIE ZŁO pochodzi z LUDZKIEGO SERCA!
Czyli jest wyrazem subiektywnej INTERPRETACJI (nie zaś, że jest zewnętrzne jakieś niezależne).
Więc człowiek sam wybiera CIERPIENIE tak jak zam wybiera zło, nieświadomie (nie znając praw NATURY).
Dlatego życie jest ciekawe, bo ucząc się doświadcza wszystkich możliwości (doskonali na błędach jak dziecko).

Podsumowując -wszystko jest tylko opcją w przebogatym w możliwości jego doświadczenia świecie..
-przypomnę GRZE POZORÓW, bo świat jest iluzją jak powiadają na wschodzie, tak jak też znaczył Jezus
(jak odkryli fizycy -jest rozejm hologramu -symulacją rzeczywistości). Jesteśmy raczej bytami duchowymi udającymi materialnych ludzi w tym przedziwnym (nie prawdziwymi) świecie, w celach doświadczenia.
Na identycznej zasadzie jak tworzymy przeróżne GRY i filmy, zabawy (także w wirtualne rzeczywistości).
Gdzie chodzi nam o PRZEŻYWANIE różnych emocji, w tym strachu, cierpienia (horrory, dramaty). Ale w rzeczy samej robimy to dla PRZYJEMNOŚCI, co łatwe, gdy wiemy, że film/gra są sztuczne i maja to na celu.
Tym czasem niektórzy z nas tak bardzo zafiksowali się na to życie, że stracili dystans "wchodząc w swoje postacie" w tej materialnej grze (gdzie wszystko jest możliwe, na bardziej zaawansowanym poziomie ŚWIADOMOŚCI. Czego też uczył Jezus. Mówiąc np. gdybyście mieli wiarę jak Ziarnko gorczycy i rzekli byście tej górze przesuń się.. ALBO gdy mówił: I wy będziecie mogli czynić rzeczy takie jak ja i WIĘKSZE jeszcze!
To to miał na myśli, także gdy mówił: Królestwo niebieskie jest W WAS! Albo, że "Jesteście dziedzicami".

Tak czy inaczej przemawiał do ciemnego tłumu, owładniętego zabobonami (czyli do idiotów z naszej perspektywy) więc nie mógł, mówić skomplikowanym współczesnym językiem i wyrażać się inaczej NIŻ W NAWIĄZANIU do prymitywnych WIERZEŃ. Bo zaraz uznano by go za wariata, lub zabito na miejscu po pierwszym zdaniu -za obrazę "świętości". Tak więc Jezus o tajemnicach świata, mówił do przedszkola językiem ze żłobka! Tym czasem takich nauczycieli jest dużo więcej, poza tym tego typu starożytna wiedza została odszyfrowana przez naukowców w tajnym języku, znanym pod nazwą HUNA. Wyjaśnia ona i zdolności i nauki Jezusa! Dla nas żyjących jakby w ciemnogrodzie (nie wiedzy na te tematy) jest to dziwne, cudowne lub jak magia, tym czasem jest to NAUKA o rzeczywistości, tylko o wiele bardziej zaawansowana niż nasza nadal PRYMITYWNA cywilizacja (technicznie rozwinięta, ale duchowa BARDZO zacofana -nadal na poziomie spekulacji, domysłów i zabobonów). Tak, więc zrozumiawszy nauki Jezusa, rozumie się dopiero zmianę jakości życia, co miał na myśli mówiąc "Poznajcie prawdę, a PRAWDA WAS WYZWOLI". To nie chodzi o jakieś religijne gadanie, o przyszłości, zbawieniu gdzieś tam! To wszystko jest niezwykle praktyczne, tylko kościół to tak zupełnie wypaczył, że odwrócił kota ogonem, kazać czcić Jezusa, zamiast go zgłębiać i naśladować. W końcu mówił "BĄDŹCIE DOSKONALI tak jak wasz Ojciec w Niebie"! Kościół to destrukcyjna sekta, nastawiona na niszczenie idei duchowych w ludziach, odwiercając od meritum i zamykając w wyniszczających wewnętrzne zabobonach (co mogę udowodnić -bo sam to przerobiłem tam!)

Jednak dopiero wychodzi to w świetle alternatywnej wiedzy (przed którą się strasznie broni).
Jeśli człowiek jest skazany na monopol informacyjny to WSZYSTKO można mu łatwo wmówić!

================================================================================


================================================================================ =




ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Piszesz, że w chrześcijaństwie cierpi się z zjednoczeniu z Bogiem i może to nieść łaskę.
A czy poza chrześcijaństwem nie ma Boga. Cóż to musiał by być za rasistowski Bóg, który byłby obecny tylko w jednym zgromadzeniu (takie bzdury mogą głosić tylko sekty -że mają monopol na prawdę i Boga). Bóg jest w każdym z nas, Jezus uczył, że gdy się kilku zbierze w imię Boga i złoży prośbę to zostaną wysłuchani. Religie są zarozumiałymi ludzkimi tworami, tak jak współczesne Jezusowi z którymi walczył, wyklinając je i ich przedstawicieli -wyzywając od " grobów pobielanych -z zewnątrz ładnych, w środku smród i zgnilizna". O wilkach w owczej skórze, może słyszałaś?
To pewna tendencja, która się stale rozwija -organizacje sprzeniewierzają się idei, podobnie jak politycy. Nawet rewolucjoniści, którzy obalili carat, pod pretekstem wyzwolenia od ucisku, wprowadzili ogromny terror! To jest po prostu zasada, że pozory mylą i często KAT prezentuje się jako WYBAWCA (wilk w owczej skórze -właśnie) a PO OWOCACH poznacie -dlatego warto znać HISTORIĘ, nie dając się nabrać bagatelizując FAKTY!

Poza chrześcijaństwem rozpościera się ten sam świat, gdzie są także owoce w postaci łask, cudów, uzdrowień itp. (po prostu tak działa sama WIARA, o czym znów Jezus uczył -np. mówiąc do niewiasty, która chwyciła się rąbka jego szaty w tłumie: To TWOJA WIARA cię uzdrowiła!
Pamiętasz, że Jezus nie mógł uczynić ŻADNEGO cudu w Galileli, gdzie był znany jako syn szewca!
Ponieważ ludzie nie mieli weń WIARY. Bo to nie Jezus uzdrawiał, a sama wiara, o czym nie raz mówił (lecz znów, kości przekręcił to tak jak jemu wygodnie, aby mieć monopol na uzdrawianie, uczynił z Jezusa marionetkę -tak jak by wykupił prawa autorskie do jedynej postaci dającej moc i pobierał z tego opłaty!) Jednak aby można było wyzyskiwać innych, mieć duchową władze, trzeba dezinformować, ogłupiać i zniechęcać wszelkimi sposobami do alternatywnej wiedzy, aby ludzie trwali w tej farsie! Czyli działać jak typowa sekta -rościć monopol na prawdę, zbawienie, Boga i zastraszać złem czyhającym wszędzie indziej!

===========================================================================

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Heh - masz pretensje o pozytywne myślenie, o spełnianie życzeń, o tworzenie swego doświadczenia.
SKORO sam JEZUS TEGO UCZYŁ! a kościół tym manipuluje, odwracając nauki Jezusa nie raz o 180 st.!

Myślisz, że co Jezus miał na myśli mówiąc aby prosić Boga o to czego się che,
po co uczył siły wiary, mówiąc min przypowieść o wierze, o chodzeniu po wodzie, wypływaniu na głębię i możliwości czynienia cudów jak On?

Kościół wpiera ludziom umysły -wmawiając, że prosić jest źle, że marzyć jest źle, być szczęśliwym i spełnionym twórcą swego życia może też? To widać NIEWOLNICZA SEKTA, pogrążająca ludzi w WEWNĘTRZNEJ niewoli, aby nawet NIE ŚMIELI myśleć o sobie! By pokutowali, pognębiali się, zwijali bo są z gruntu źli, nie godni itp. TO OKROPNE, jakie robi spustoszenie w umysłach!

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Zadam Tobie pytanie -czy wierzysz w kościół czy w Jezusa?

W pośrednika -setki sekt, kłócących się o monopol na wolę Boga -czy swemu sercu (w którym mieszka Bóg, mówiący głosem miłości)?

ocenił(a) film na 8
Carin

Odpowiem na pytanie "co da mi pozytywne myślenie.. w życiu wiecznym".

ŻYCIE wieczne jest TERAZ (obudź się, nie ulegając manipulacji, że coś na co się czeka będzie dopiero w przyszłości). Bo przyszłość ma to do siebie, że nigdy nie następuje. Przeczytaj książkę Toolle "Potęga teraźniejszości" (jest bestsellerem) albo pomyśl, przez chwile -co będzie jeśli zawsze będziesz odkładała spełnienie na przyszłość. Co będzie jeśli zdecydujesz się wyrzekać, cierpieć TERAZ i żyć przyszłością. Wtedy ZAWSZE będziesz cierpieć, bo ZAWSZE jest chwila obecna:) To proste, lecz umysłem łatwo się manipuluje obiecując coś (tym bardziej w "nie bycie"). Tak w ogóle świat jest wielowymiarowy i ZAWSZE trwa życie.
Życie wieczne trwa TERAZ, a śmierć jest jedynie iluzją (o czym powinnaś wiedzieć mając styczność z ezoteryką). Więc pozytywne myślenie to sposób na życie jako takie TERAZ, czyli ZAWSZE!
Bo to co wybierasz raz staje się nawykiem, rozwijasz się w tym.

Pomyśl samodzielnie. Czym jest pozytywne myślenie, a czym negatywne.
Pozytywne radością, spełnieniem (wyrazem miłości i szczęścia), a
negatywne smutkiem, odmawianiem (uosabia niezgodę i zło).

Więc myśląc pozytywnie wybierasz dobro, myśląc odwrotnie zło.
A to na czym się skupiasz to rozwijasz w SOBIE (czyniąc taką, karmiąc tym, SWOJĄ DUSZĘ),
Jaka dusza takie życie (chodzi o to, że to co w duszy jest nieświadome -to sprzęga się zwrotnie i świat np. wydaje się zły jako taki, co nie dziwne jeśli karmisz się obrazami zła -rodem z religii).

Niektórzy powiadają że kości katolicki to ukryta sekta satanistyczna ponieważ karmi ludzi złem rozwijając całą demonologię urzeczywistniając w świadomości ludzi obraz Szatana!

Gdybyś rozumiała jak działa podświadomości (czego UCZYŁ JEZUS) to dzieje się to w co WIERZYSZ!
Więc na tej zasadzie religijni paranoicy doświadczają opętań -bo mocno wierzą w zagrożenie i je materializują. Tak jak ludzie wierzący w łaski doznają ich, w uzdrowienie, zostają uzdrowienie.

Takie jest prawo WIARY (o czym WIESZ z Biblii -czarno na białym, wystarczy poczytać słowa JEZUSA, kojarząc znaczenie WIARY). Wiec wiesz -jeśli kościół wmawia zło to TWORZY ZŁO.
Więc on jest źródłem duchowej choroby trawiącej świat katolicki.
W tybecie nie okradają się, nie gwałcą, nie zabijają dla zysku!


ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Nie myśleć się nie da -myślenie to podstawowa funkcja wyróżniająca człowieka!
Masz jasny wybór:

Pozytywne myślenie, nastawienie do sobie, ludzi i świata będące wyrazem MIŁOŚCI.
albo negatywne -odwrotność czyli wrogości (przeciwieństwa miłości).

Sekty jak i ideologie totalitarne karmią się negatywizmami, antagonizując ludzi, wmawiają zło i zastraszą nim (choć byłą dobra idea Jezusa, który reformował pewną głupią religię /jakich wiele/ to została WYPACZONA o 180 stopni -co kościół pokazał -mordy, terror, inkwizycja!

Więc wiesz POMYŚL komu wierzysz -Jezusowi czy pośrednikowi ("Wilkowi w owczej skórze", który po owocach pokazał kim jest właściwie ! ! ! )


Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones