Przychodzi mi do głowy "Buntownik z wyboru" z Mattem Damonem, a bezpośrednio z kategorii spełnionego amerykańskiego snu - "W pogoni za szczęściem" z Willem Smithem

"Buntownika ..." nie oglądałam jeszcze, "W pogoni.." to jeden z moich ulubionych :)
Jakieś inne propozycje?

"Jestem Bogiem" (spektakularny przykład sukcesu, z podobnych tarapatów do szczytu prosperity).

"The Secret" (z 2006 roku) Dokument, który prezentuje czynniki sukcesu lub porażki w życiu (wpisując się w temat:)

"W pogoni za szczęściem" to autentyczna historia sukcesu (podobnie mająca początek w trudnych okolicznościach, z bezdomnością włącznie). Nie pamiętam wiele z filmu, ale polecam mając go w swych ulubionych -bo sukces, wolność "przebudzenie do świadomości" jak i transcendencja to moje ulubione tematy.

"Życie jest piękne" o sile pozytywnego myślenia i możliwościach reinterpretacji rzeczywistości (na podstawie SKRAJNIE trudnych warunków jakimi jest obóz koncentracyjny -GENIALNA komedia -daje do myślenia)! Na filmie nie sposób się nudzić (do tego łamie kanony opowieści o holokauście -jako komedia:)

"Rozmowy z Bogiem" to kolejny dokument (nieco nudnawa, jeśli nie zna się GENIALNEGO dorobku tej niezwykłej postaci. Jest to historia kariery znanego pisarza i społecznika --także wątek bezdomności).

"The Social Network" to może nie trudne okoliczności, ale GIGANTYCZNY skok zmiany jakości życia -ze zwykłego studenckiego życia w akademiku. (O ile bohaterka "Erin Brockovich" zarobiła miliony na swej pierwszej pracy, to również AUTENTYCZNA [ale bardziej znana] osoba z tego filmu zarobiła miliardy (stając się najsłodszym miliarderem w historii -dzięki genialnemu pomysłu i pracowitości:) Wiec jest wart uwagi, miło się ogląda, jest ciekawy i wciągający jak na dokument na faktach.

Na YouTube jest sporo filmików nt. historii sukcesów (np. Polaków na kanale PiekneUmysly).

Jednak najlepsze są wykłady nt. siły umysłu, wiary, podświadomości (tego są całe setki:)

Bo sukces to w 90% sposób myślenia, sposób bycia (czego się nie uczy -bo w demokracji łatwiej zarządzać ciemnym stadem owiec, którymi łatwo manipulować trzymając w problemach i na poziomie nieco ponad wegetacje). Dlatego praktyczna wiedza nt. działania ludzkiej psychiki, umysłu jest wiedzą niszową (poza szkolną).

widzę, że walisz tu niebezpiecznym New Age, znam te tematy, dawno temu już je przerobiłam, przeżułam i wyplułam ze wstrętem, odwracając się od tego dziadostwa niczym pies od swoich rzygowin, więc bardzo cię proszę, nie wciskaj mi tu tego śmierdzącego kitu ("Sekret" itp. - TO NIE JEST DOKUMENT, tylko demoniczne kłamstwa, które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego!!!) bo ja się już na to nie nabiorę i nie życzę sobie, by w moim wątku propagowano zagrożenia duchowe!!!

jesteś katolikiem? to zastanów się nad swoją wiarą, bo widzę że błądzisz.
wiara w podświadomość, "pozytywne myślenie", afirmacje, energie, NLP i inne wymysły New Age stoi w sprzeczności z Pismem Św. - to otwieranie się na działanie sił demonicznych.
albo jesteś już tak tym zniewolony i serio wierzysz w to co piszesz, albo myślałeś, że trafiłeś naiwniaczkę i ją wciągniesz w to badziewie, a tu zonk. :)

z przykrością stwierdzam, że nie przeczytałam w tym wątku żadnych ciekawych propozycji filmów. prędzej sama je znajdę niż tu przeczytam.

Zapowiada się bardzo ciekawa dyskusja:)

Mogę przyznać w takim razie, że uwielbiam niebezpieczne, znaczy tajemnicze tematy.
Jestem po to by badać to co nie zbadane (cechując się odwagą do zapuszczania w tematy, które są powszechnie uważane za nie bezpieczne). Interesujące jest skąd w tym przypadku się bierze takie przeświadczenie. Zamiast zgadywać tym razem zapytam o to Ciebie?

Po pierwsze abyśmy mogli się porozumieć (posługując się logiką) zdradź mi proszę co to znaczy "demoniczne kłamstwa" (ale zaznaczam, że jeśli jesteś przedstawicielem sekty/religii -bo różnica jest jedynie w wielkości -sekta z czasem może zdobyć wsławże rozrastając się do religii/ to ta dyskusja nie będzie dla Ciebie łatwa, ponieważ odznaczam się niezwykle przenikliwym, racjonalnym umysłem (i jako znakomity znawca tematu religii z autopsji) mogę obalić każde mity -sam musiałem wyjaśnić sobie najdrobniejsze wątpliwości, aby uwalić się od tej "masowej sekty" w niezwykle negatywny sposób odciskającej się na psychice.

Wzmiankuję jeszcze -że do puki jest się w sekcie /religii/ wszystko wydaje się być o.k. (to normalne, że organizacje takie "piorą umysł" posługując się identycznymi metodami, sprawiają wrażenie, że wszyscy myślący NIEZALEŻNIE są w błędzie, że grasuje zło, a sekta jest jedyną oazą "prawdy". To trzon manipulacji. Rodzaj cenzury (wystarczy wpoić komuś jakieś poglądy i sam myśli dalej wprogramowanymi kategoriami etykietkując wszystko wg. wytycznej, która ma na celu powiększanie sekty).

Najlepszym narzędziem manipulacji jest LĘK (stąd religia rozwinęła cały system metod zastraszania, z demonologią na czele). Nie trzeba wtedy cenzury, palenia książek, łamania kołem i palenia na stosach -wystarczy zaszczepić LĘK i delikwent sam ominie z dala wszystko co zagraża stabilności "prawd" sekty. Sektę charakteryzuje hermetyzm, czyli własny krąg informacyjny z dogmatem "prawdy", "nieomylności" na czele. To proste mechanizmy, które łatwo mogę zanalizować i wyjaśnić.

Przepraszam za ten przydługi wstęp (piszę to czytając na bieżąco). Zakładam, że mam do czynienia z osobą trzeźwo myślącą (każdemu dają szansę, wiedząc, z sekty wychodzi się dzięki WIEDZY /bo to co trzyma wiernych przy religii to nie wiedza, czyli głupota -więc problem jest prosty, wystarczy otworzyć na świat np. NAUKI w temacie, by zaczęli myśleć samodzielnie -niezależnie od wiążącego z sektą dogmatu, opartego na dezinformacji/).

Łatwo zauważyć, że różne religie na przestrzeni wieków powstawały i upadały, a charakterystyczne dlań jest ZAŚLEPIENIE (przejęcie umysłu i podporządkowanie jak w sekcie dokładnie). Np. bardzo podobną do chrześcijaństwa był Zaratustrianizm.
Samo chrześcijaństwo ma obecnie ponad 100 odłamów (i stale ewoluuje, wyraźnie kurcząc się).

Aby wierzyć w coś dobrze jest znać historię, lub podstawy -Biblię. Inaczej to zwykłe zaślepienie -bycie ofiarą ideologi, które przeważnie wykorzystują jednostkę robiąc z niej swego sługę, tak aby powiększać swoją strefę wpływów. To działa jak wirus komputerowy, rozszerza się i podbija -dawniej także krwawo, zbrojnie -całe narody.
Zbrodnie w historii kościoła są ewidentne, a wiadomo, że dobre drzewo złych owoców nie daje:)

Ponieważ sam wiele przeszedłem chętnie dzielę się wiedzą pomagając innym (stąd wiele mnie tu i tam na forum:) Jak filmy -czy oprócz "sekretu" przydadzą się?

Odpowiadając na pytania -nie wypisałem się z kościoła formalnie, uważając, że to nie jest do niczego potrzebne. Ale ostatnio powątpiewam czy to jest dobra postawa. Myślę, że idąc za radą znajomego racjonalisty wypiszę się z tej wspólnoty, która 10 wieków temu podbijała te tereny i w wyniku układu politycznego (jako mniejszego zła) staliśmy się jej ofiarą. PRZYMUSOWO w dzieciństwie będąc indoktrynowani od kołyski.

"Dogmatami", które gdy by się tak zastanowić są ewidentnie toksyczne -np. idea życia na Ziemi jako zesłania, za karę. Czyli ktoś nam wmawia, że nasza ukochana planeta to swego rodzaju obóz koncentracyjny. I że celem naszej egzystencji jest jakiś test i cierpienie, że czeka nas ew. gorsze cierpienie, jego wieczna eskalacja jeśli się nie sprawdzimy. Myślę, że tak chora, negatywna filozofia powinna być zabroniona (te straszne wizje nie nadają się nawet na bajkę -są jak pijackie majaki -przeraźliwie GŁUPIE).

Jednak umysł działa jak maszyna, co ukazał Hitler i inne ideologie, że ludziom można wmówić wszystko -nawet najgłupszą bzdurę <jak wyjaśnił Goebbels przed sądem w Norymberdze> LICZY SIĘ TYLKO ILOŚĆ POWTÓRZEŃ. Religia koncentruje się na tym, dodatkowo stosując rytuały i nakazując modlitwy w rano i wieczorem kiedy to podświadomość jest najbardziej chłonna. Terrorystów, żywe bomby tak samo się indoktrynuje, dzięki czemu są w stanie oddawać życie i odbierać je dla danej idei (podobnie świadectwa świętych którymi szczyci się kościół).

Podsumowując.

Każda sekta/religia broni się jak może przed alternatywną wiedzą mogącą odebrać jej członków co przyczyniło by się do jej osłabienia i upadku. Sekty/religie są nastawione na ekspansję, na przetrwanie więc nie przebierają w środkach.
Kiedyś były to pokazowe egzekucje niezależnie myślących, palenie książek (cenzura -indeks zakazanych). Jawna walka z naukowcami oraz alternatywną medycyną. Dziś w czasach humanitarnych pozostaje im autocenzura, którego trzonem jest straszenie demonologią (że za literaturą czai się Szatan itp).
Dzięki czemu sekta jest w stanie utrzymać wiernych w ciemnocie i przetrwać.
Oczywiście, to na kłódką metę bo prawdy, nauki nie da się uciszyć jak dawniej (gdy zamknięto usta Kopernikowi i uwięziono Galileusza, za takie dla nas błahostki, że Ziemia nie jest jest w centrum świata:) Jednak na tych przykładach widać jak działa sekta -agresywnie zwalcza wszystko co zeń nie współgra.

Jednak ludzie wydają się być intelektualnie leniwi i łatwo "kupują" bajki, stając się ofiarami. Za to ogólny poziom świadomości rozwija się, tak jak nauka -np. fizyka kwantowa, wiedza o podświadomości, kosmologia. One wszystkie obalają religijne mity, za pokolenie, dwa cały ten ciemnogród zejdzie do lamusa (stając się znów małą sektą, dla zacofanych intelektualnie).

NLP -jest to praktyczny system wykorzystywany na dużą skalę w najważniejszych dla rozwoju współczesnego człowieka dziedzinach. Takich jak: psychologia, psychiatria (z której się wywodzi), sport, związki, edukacja, aż w końcu biznes.

Kościół zabrania wszystkiego co jemu zagraża (skoro jest zbudowany na kłamstwie szytym grubymi nićmi, musi wkładać wiele wysiłku aby bronić się przed prawdą, zawartą min. w tego typu dziedzinach jak: nowoczesna psychologia, którą jest NLP. Także, na tej zasadzie odżegnuje się od medycyny energetycznej -bioenergoterapii, homeopatii i zdaje się akupunktury. Tego typu medycyna niekonwencjonalna jak chińska ma tysiące lat tradycji i wysoką skuteczność. Jednak dla kościoła to zagrożenie (dlatego też zamordował z premedytacją wszystkich zajmujących się nią w średniowieczu -przedstawiając to za czary).

Dziwić się można, że współczesny człowiek może być nadal zabobonny i ignorować naukowe podwaliny tych dziedzin (nauka rozwija się bardzo szybko, ale świadomość ludzi jest opóźniona jakby o cały wiek:)

Co do Pisma "Świętego" i zniewolenia. Czy rozumiesz proste zależności.
Uznając, że jakaś pojedyncza książka jest źródłem jedynej prawdy, w rzeczywistości zamykasz się na jej rozpoznanie, stając się NIEWOLNIKIEM dogmatu.

Taka postawa jest nie racjonalna, nie naukowa (nauka bowiem jest nastawiona na poszukiwanie prawdy przed doświadczenie). Natomiast religia, stawia z góry dogmat za prawdę i zamyka się na poznanie poza dogmatem (czyniąc ludzi jego niewolnikami)!

Cóż to tyle ode mnie. Nie będę podawał Tobie linków do filmów naukowych (nie wiedząc jaki reprezentujesz sobą poziom intelektualny). Ale raczej wszystko co napisałem mogę udowodnić, ponieważ MYŚLĘ SAMODZIELNIE.

Drogi Filmwebowiczu zjonizowany, przebrnęłam przez twoją przydługą tyradę, pełną błędów z punktu widzenia teologicznego i zagrożeń duchowych.
Nie wiem czy zapamiętałam wszystkie twoje wymienione wyżej wątpliwości, by na nie odpowiedzieć. Jeśli coś pominę to powtórz pytanie, a postaram się odpowiedzieć. Widzę, że starasz się dyskutować na poziomie bez używania wulgaryzmów i robienia osobistych wycieczek, dlatego daję tej dyskusji szansę.

Widzisz, te wszystkie przytoczone przez ciebie wyżej zarzuty wobec sekt i religii nie mają żadnego znaczenia w sytuacji spotkania prawdziwego żywego Boga, doświadczenia Jego Miłości, w tym momencie wszelkie wątpliwości i pytania znikają, Pan je wszystkie zabiera, a wlewa w serce miłość i pokój i radość - piszę o tym, czego sama doświadczyłam, a od czego rozpoczęło się moje nawrócenie, mój powrót do Boga i do Kościoła Katolickiego, bo pomimo chrztu św. i bierzmowania, w pewnym wieku na wiele lat moja wiara się załamała, szukałam tak jak ty odpowiedzi w filozofii New Age, interesowałam się światem niewidzialnym, więc mam też sporą wiedzę na te tematy; piszę to byś wiedział, że nie dyskutujesz z religijną fanatyczką ani sekciarą ślepą na rzeczywistość, lecz z osobą, która doświadczyła Bożej Miłości będąc jeszcze w grzechu ciężkim i na tę Miłość nie zasługując...
Pan ulitował się nade mną, a ja chcę świadczyć o tym wszędzie, gdzie mnie pośle.
moje życie od nawrócenia nie jest może usłane różami, ale mam w sercu pokój, bez względu na okoliczności życiowe, którego wcześniej żyjąc w grzechu i próbując "myśleć pozytywnie" bez Boga nigdy nie miałam...

chrześcijaństwo istnieje już wiele wieków, a Kościół Katolicki nigdy nie upadnie, siły piekielne go nie przemogą, tak mówi Słowo Boże, a ja Mu wierzę...

aha, Pismo Św. zaczęłam czytać dopiero po nawróceniu jako osoba dorosła i doświadczona życiowo, pod wpływem Bożej Miłości, z natchnienia Ducha Św., z wewnętrznego pragnienia, wcześniej nigdy Go nie znałam i nie czytałam.

jeśli chodzi o siły demoniczne to one istnieją i są realne; szatan działa na wiele sposobów, przede wszystkim przez kuszenie do grzechu, w tym celu używa różnych narzędzi; np. do grzechu bałwochwalstwa kusi przez namowę do korzystania z wróżb, spirytyzmu, bioenergoterapii, jogi, niektórych sztuk walki będących podobnie jak joga technikami religijnymi oddającymi cześć obcym fikcyjnym bóstwom będącym de facto demonami, przez techniki manipulacji umysłem typu Silva, NLP, "siła podświadomości", "pozytywne myślenie" wykluczające wpływ Boga na życie człowieka i czyniące z człowieka stworzyciela, kreatora swojego świata bez uwzględnienia woli Stwórcy - przez takie działania, do których kusi szatan, jeśli kuszenie jest skuteczne, człowiek odchodzi od Boga i otwiera furtkę szatanowi, a jego nie trzeba zapraszać dwa razy, potem człowiek ponosi konsekwencje grzechu, już nie ma pokoju w sercu, przychodzą depresyjne myśli, często samobójcze, problemy w relacjach z innymi ludźmi, najczęściej w rodzinie, z bliskimi, choroby, często przeróżne dręczenia demoniczne itp. itd. to skutki grzechu, a ludzie obwiniają Boga, to jest przykre.

wpisz sobie na youtube lub google hasła np. "bioenergoterapia zagrożenie duchowe" albo "nlp zagrożenie duchowe", albo "świadectwo bioenergoterapeuty", "wróżby zagrożenie duchowe" itp. itd., a wyskoczy ci mnóstwo linków z informacjami, zaoszczędzimy w ten sposób czas na zbędne dyskusje.

ratunkiem z tego uwikłania w ciemności duchowe jest Spowiedź Św., pojednanie z Bogiem, wyrzeczenie się grzechu i szatana, powrót do Domu Ojca.

to wszystko piszę nie dlatego, że ksiądz mi w kościele powiedział, ale sama do tego doszłam z Bożą pomocą, Bóg mi to wszystko pokazał, zrozumiałam, dlatego teraz przestrzegam innych, np. ciebie - nie idź tą drogą, bo ona prowadzi do zatracenia, do wiecznego potępienia i to nie jest straszenie, tylko prawda... obyś nie musiał się o niej przekonać.

To dobrze, że szukasz prawdy, badasz i myślisz samodzielnie, ja też tak robiłam i przez wiele lat błądziłam, łykałam różny szajs, ale zawsze czułam w sercu niepokój i wiedziałam, że to nie to, że to nie jest prawdą, dopiero gdy Pan Jezus przyszedł ze Swoją Miłością moje serce uspokoiło się i wiedziałam już, że jestem w Domu, czego i tobie życzę, byś to odkrył :) Pan jest blisko, oczekuj Go... On obiecał, że kto szczerym sercem będzie szukał Prawdy, znajdzie ją w Nim... A Bóg jest wierny jak nikt na tym świecie, wierz mi!

dałam ci wyżej skrócone świadectwo mojego życia i nawrócenia, oczywiście w wersji dla anonimowego odbiorcy, bliskiej osobie powiedziałabym znacznie więcej, bo mam co powiedzieć...

ale by zrozumieć i przyjąć czyjeś świadectwo potrzeba choć minimalnej otwartości serca... podobnie jak z wiarą w Boga i przyjęciem Jego Miłości, potrzeba tej minimalnej otwartości, zaproszenia Pana Jezusa, gdy ty zrobisz w Jego kierunku nawet pół kroku, to On zrobi w twoim sto albo i więcej... taka jest Miłość Boża, zawsze daje więcej niż oczekujesz, tyle ile zdołasz przyjąć na dany czas... nie uciekaj przed Bogiem, daj Mu szansę, lepszego Przyjaciela nie znajdziesz, i będziesz śmiał się z tych głupot, w które naiwnie wierzyłeś, może będziesz przestrzegał innych przed szatańskim zwiedzeniem, tak jak to robię ja... życie jest pełne niespodzianek, a Miłosierdzie Boże niezmierzone :)

Wierze Tobie, że doświadczyłaś niezwykłych rzeczy, łask (małych cudów).

Widzisz zasadniczo różnimy się jednak tym, że Ty zakładasz, że Bóg działa w tylko w kościele (i to na nieszczęście tym o złej sławie, który wg. mnie nabija ludzi w butelkę, przemycając mnóstwo negatywnych wartości do psychiki, które działają jak łańcuchy wiążące z daną, jak dla mnie, sektą -bo religia to tylko większa sekta).

Dla mnie Bóg jest miłością, bezstronną, bezinteresowną, który działa WSZĘDZIE (a nie w jakimś tam tylko koście i to o totalitarnych, krwawych tradycjach -średniowiecze).

Dlatego też ROZDZIEL Boga i kościół (który nawet wybiórczo interpretuje Biblie, od dawna przeinaczając nauki Jezusa -niektórym wprost się sprzeniewierzając -Wiec w świetle Biblii nie jest wiarygodny).

Zrozumiesz, że istnieje wiele wartości poza kościołem jeśli choć na chwilę, abstrakcyjnie rozdzielisz instytucje roszczącą sobie prawo do jedynej interpretacji i nadużywającą swej władzy (i to nieraz bardzo, ziejąc nienawistnym językiem wrogości do wszystkiego co odeń nie zależne, a w tematach duchowych konkurencyjne -kiedyś za samo przekroczenie progu protestanckiego kościoła była ekskomunika, równoznaczna z potępieniem).

Zwróć uwagę, że kościół zajmuje się budowaniem poczucia zagrożenia i pałaniem nienawiścią do wszystkiego co może doprowadzić do "oświecenia" w wartościach duchowych.
Np. takie zwykłe ćwiczenia Yogi są nie wskazane:)

To wojująca sekta znana z okrucieństwa -czy nie kojarzysz faktów historycznych?

Więc wiesz, bardziej niż wierzę w Boga (jak Go nawet rozumiem, całą ideę stworzenia świata, ludzi -to dla mnie jest oczywiste i tak samo postąpił bym na miejscu Boga, bo znam jakby ideę, nie z jakiegoś Nev Age a z: eksperymentu naukowych, obliczeń matematycznych fizyków, ze świadectw różnych ludzi, min. znajomych spotkanych przypadkiem w sieci - konkretnie dwóch dziewczyn z randek internetowych, z którymi przyjaźnie się nadal nawet, choć nie jestem towarzyski to jesteśmy w kontakcie. O dziwo są inteligentniejsze ode mnie [obie z IQ ok 140] dlatego też łatwiej patrzyć im trzeźwo na religie i mają większą wiedzę w nie jednym temacie. Jedna jest naukowcem, druga chce coś zrobić dla świata, w dyplomacji. Więc co jak co im lub też i mi, nie można zarzucić naiwności, łatwości wpadania w pułapki manipulacji faktami (ponieważ błyskotliwy umysł łatwo się broni przed kłamstwem -no chyba że się w nim wychowa będąc odciętym od wiedzy). Zawsze wierzyłem bardziej w boga niż w kościół ale nie znając alternatyw, wierzyłem, że tak musi być. Siła sekty to oddzielenie, monopol informacji (dany dogmat jako jedynie słuszny). Więc sekciarstwo to zawężenie horyzontów.

Bóg nie potrzebuje byś modliła się w kościele, byś potrzebowała pośrednika -o czym znów uczył JEZUS (Jeśli chcesz się pomodlić wejdź do swojej izdebki w ciszy, a nie jak faryzeusze, którzy namaszczają twarze idąc do świątyni alby ich ludzie widzieli -cytat z pamiętacie). Każdy będzie zbawiony, kto we mnie wierzy -mówił JEZUS. Więc kościół żeruje na manipulacji, by znaleźć miejsce czerpania władzy!

Nie daj się zwieść wilkowi w owczej skórze -oddzielając kościół od Boga!

Bóg jest wszędzie to prawda, ale od czasu kiedy Syn Boży chodził po ziemi wybiera sobie swoich apostołów, począwszy od św. Piotra przez wszystkich po kolei Papieży po dzień dzisiejszy i wszystkich wierzących w Niego.
Nie mówię, że Duch Św. działa tylko w Kościele Katolickim, możliwe, że działa również u zielonoświątkowców czy innych chrześcijan, ale Kościół Katolicki jest najwierniejszy Słowu Bożemu i kłamiesz twierdząc, że jest inaczej, nie potrafisz podać konkretnych przykładów, tylko operujesz ogólnikami, widać po tym, że sam nie znasz Pisma Św. i nie wiesz dokładnie do czego się przyczepić, tylko z zasady Kościół Katolicki ci nie pasuje, bo wyczytałeś gdzieś, że w swojej historii miał niechlubne czasy i składa się z grzeszników. Twoje myślenie jest bardzo dziecinne. Wskaż mi kościół albo jakąkolwiek grupę społeczną, która składa się z samych świętych, potrafisz? Jeśli nie, to zweryfikuj swoje poglądy, bo bardzo błądzisz. Ktoś powiedział, że Kościół to szpital dla grzeszników, i jest tak. Kościół Katolicki różni się od pozostałych chrześcijańskich m.in. tym, że oferuje Sakramenty Św., w których jest obecny żywy Bóg, np. Ciało i Krew Chrystusa, które możemy spożywać podczas Eucharystii, tak jak to było wolą Pana Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy z apostołami przed Jego męką i śmiercią na krzyżu oraz zmartwychwstaniem.
Kto odrzuca Ciało i Krew Chrystusa, Jego Ofiarę podczas każdej Mszy Św. ten wiele traci, to jest Boży dar dla nas, by nas umocnić, uzdrowić, uwolnić od szatana, oczyścić z grzechu, podobnie jak Sakrament Pokuty i Pojednania, czyli Spowiedzi Św., która jest pierwszym egzorcyzmem.

Kościół nie walczy z żadną konkurencyjną duchowością, a jedynie ostrzega przez zwiedzeniem szatańskim, przed narzędziami jakimi posługuje się szatan, by zniewolić ludzkość, chce ochronić ludzi przed zagrożeniami duchowymi jak np. joga, której tu bronisz, że to tylko ćwiczenia, mylisz się bardzo, joga to technika religijna, poczytać / obejrzyj świadectwa ludzki przez nią skrzywdzonych, jest tego sporo w internecie.

To co wg ciebie jest oświeceniem, tak naprawdę jest zniewoleniem, ale by to zrozumieć, potrzebny jest Duch Św., bo tylko Jego Obecność pokazuje Prawdę. Jeśli nie masz Ducha Św. to będziesz wierzył w kłamstwa i zwiedzenia, tak jak to właśnie robisz teraz.

Każda sekta/religia może to powiedzieć i mówi, że jest z nadanie Boga!
Każdy władca w dawnych czasach tak uważał, to był standard.
Tak samo jak ofiara, świadectwo życia za sprawę.
Religijna mitologia wydaje się tylko oryginalna współcześnie (za tamtych czasów tak myślano takimi kategoriami).

Co do Jezusa -nie wybierał on tych papieży, którzy truli się min wzajemnie konkurując o władze (znane z historii kościoła).
Ten prawowity następca był tylko jeden, a reszta wyłoniona została Z UKŁADU POLITYCZNEGO już po "cesji" z pogańskim Rzymem. fragment artykułu:

"Na czele gmin chrześcijańskich stali biskupi, z których rolę przewodnią pełnili patriarchowie: biskupi Konstantynopola, Aleksandrii, Antiochii, Jerozolimy i Rzymu. Z czasem jednak przyjęto pogląd, iż tak jak Bóg jest jeden, tak na czele Kościoła na Ziemi również stać powinna jedna osoba. Biskupa Rzymu zaczęto nazywać następcą św. Piotra (papież) i zaczął on rościć sobie prawa do zwierzchnictwa nad całym Kościołem. Nie chciał się na to zgodzić patriarcha Konstantynopola, co w roku 1054 stało się przyczyną rozłamu Kościoła, zwanego Wielką Schizmą Wschodnią." (koniec cytatu)

______________________________________________________________

Kościół katolicki najwierniejszy słowu bożemu ?!
Przecież to właśnie ten kościół brutalnie zdeptał w czasach swojej największej prosperity NAJWAŻNIEJSZE przykazanie miłości (które sam Jezus dał) i DEPCZE JE NADAL!!!

Czy masz zamknięte oczy, że tego nie zauważasz, że brak miłości bliźniego swego jak siebie samego, zaczyna się od dzielenia na lepszych i gorszych, swoich i obcych, poprzez osąd, potępianie, prowadząc aż do okrucieństwa fizycznej eliminacji (w czym kości ten także zasłyną masowo -torując sobie drogę po trupach "pogan" wyżynanych w imię Boga:)

Bóg i Jezus stały się marionetką dla tej sekty rządnej władzy (która gdy już ma przybrała pozę dobrotliwej owieczki -Tym czasem dopiero "nasz" Papierz bo wiekach powiedział "Przepraszam". Więc tej instytucje nie było stać na pokorę!)

Mówisz jak typowa ofiara sekty, że wszelkie dobro, najlepsza interpretacja jest u niej. Pomyśl racjonalnie -patrząc na FAKTY!

Poza tym nie znasz kościołów biblijnych których jest masę, więc nawet gdyby Twoja ulubiona religia nie odznaczała się absurdalnym hiperyzmem, też nie mogła byś twierdzić, że najlepiej oddaje "Słowo Boże" (bo nie znasz wszystkich innych).

Słuchaj nie trzeba znać całego Pisma Świętego aby lawirować po przepisach jak prawnik, zawsze znajdując jakiś wytrych, którym można naginając wszystko do swoich interesów!

Wystarczy znać naukę Jezusa, który powiedział wyraźnie NOWE PRZYKAZANIE DAJĘ WAM, ABYŚCIE SIĘ WZAJEMNIE MIŁOWALI! Natomiast kościół jest gniazdem nienawiści, to kościół wojujący (jak typowe agresywne sekty).

Przykłady wymienię odzienie, zasypując Cię nimi jeśli chcesz?

Manipulacja w kościele polega na tym, że skupia on wiernych wokół pobocznych kwestii, nadając im wielką wagę. Tym samym marginalizuje istotne jak np. najważniejsze przykazanie miłości (DLaczego -bo SAM jego nie przestrzega!!!!!!!!!!!!)

W historii -gdzieś wyczytałem.. To jest oficjalna wersja historii ŚWIATA! Wieki ciemne, terror, inkwizycja -poczytaj sobie, pooglądaj filmy dokumentalne. Wystarczy zresztą przyjrzeć się chrześcijańskim aktom wandalizmu współcześnie (fanatycy są też częścią kościoła). Za to kościół instytucjonalny działa jak jakaś agentura, antagonizuje, budzi negatywne uczucia, by powiedzieć nienawiść np. do tego co jemu się nie podoba. Np. choćby Nev Age. Zawładnięci tą ideologią fanatycy religijni atakują film Sekret, tak jak byli by stadem wilków napuszczonych po to aby rozerwać ofiarę! Czy to jest normalne -brak szacunku, tolerancji, nabrzmiała niechęć przypominająca nienawiść? Nie -a to tylko jeden prosty przykład z autopsji:)

Prosisz mnie o wskazanie grupy składającej się z samych świętych. Świętość to znów element dogmatu kościoła. To kolejny wymysł, narzędzie manipulacji! Mogę Tobie wskazać grupę prawych ludzi wyznających życiem głoszone zasady, nie czynienia innym złego.
Obejrzyj sobie film "Mały Budda" a się przekonasz jaką tam mieli mentalność (że szanowali nawet robaki, bo jest to życie).

Poza tym wiedz, że na tej zasadzie, Hitler mógłby być świętym -bo też robił wiele dobrego (chciał po prostu, poszerzyć swoje terytorium o cały świat -tak samo jak kościół -eliminując przeszkody -równie rasistowski kościół "pogan", a Hitler gorsze rasy, które uznał za "pod ludzi" (podobnie jak żydzi odnoszą się do niewiernych -a kości wywodzi się Z TYCH KORZENI, wiec nie jest szczególnie inny:) Dlatego na kartach historii zaznaczył się (cytuje kolejny artykuł):
=========================================
10 największych zbrodni Kościoła rzymskokatolickiego


Prześladowanie tzw. pogan: od chwili, gdy za sprawą Konstantyna Krk stał się religią panującą, przez kolejne
15 wieków prześladował wszystkich bez wyjątku innowierców; w ten sposób eksterminował całe
narody. Całkowita zagłada dotknęła m.in. Prusów i Jaćwingów;



Prześladowanie heretyków, tj. chrześcijan ewangelicznych, m.in. krwawe łaźnie zgotowane waldensom,
katarom, protestantom, noc św. Bartłomieja w Paryżu, czyli słynna rzeź 3 tys. hugenotów z podjudzenia
papieża Grzegorza XIII;


Krucjaty, nie tylko przeciwko muzułmanom (ok. 1 mln ofiar), bo nawet przeciw katolikom (krucjata aragońska),
gdy chodziło o pieniądze i wpływy;


Święta Inkwizycja, czyli zbrodniczy system śledczo-sądowy; szacunki minimalne mówią o dziesiątkach tysięcy,
a szacunki maksymalne o liczbie przekraczającej milion straceń;


Wojny religijne: dziesiątki milionów ofiar – np. podczas katolicko-protestanckiej wojny trzydziestoletniej
(1618–1546) na wielu obszarach Europy wyginęło ponad 50 proc. populacji.


Prześladowania Żydów: od czasów Konstantyna na mocy kolejnych edyktów papieskich byli eksterminowani,
traktowani jako niewolnicy i podludzie, okradani z majątków, pozbawiani potomstwa. W ciągu 15
wieków – ok. 10 mln ofiar;


Eksterminacja Indian: po odkryciu Ameryki uznani przez Krk jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie. W wyniku
planowego wyniszczenia całych narodów (aby zrobić miejsce dla białej rasy) chrześcijańscy konkwistadorzy
i misjonarze wymordowali ponad 70 milionów Indian. To największy holokaust w dziejach ludzkości;


Poparcie niewolnictwa: Kościół rzymski nie tylko popierał niewolnictwo, ale też czerpał zyski z niewolniczej
pracy. Bulla papieża Mikołaja V (styczeń 1455 r.) stwierdza, że niewolnictwo jest rzeczą właściwą
i miłą Bogu;


Wspieranie faszyzmu i dyktatur: wszelkie prawicowe dyktatury były miłe papiestwu; tym milsze, im dyktatura
była silniejsza. Salazar, Franco, Hitler, Mussolini – wszyscy ci krwawi dyktatorzy mogli liczyć na względy
Watykanu. Papież JPII nie ukrywał swoich sympatii do ludobójcy z Chile – gen. Augusta Pinocheta.


Wykorzystywanie seksualne dzieci. W USA, gdzie wybuchła afera, co 20 ksiądz katolicki wykorzystywał
seksualnie małych chłopców i dziewczynki. Przyjmuje się, że skala zjawiska molestowania seksualnego
przez kler Krk dotyczy nawet 5 milionów dzieci.

=========================================

Doczytałam do fragmentu o Hitlerze i wybacz, ale odechciało mi się czytać dalej.

Wydaje ci się, że jesteś taki mądry i wszystkie rozumy pozjadałeś a nie dociera do ciebie, że ja po prostu kocham Pana Jezusa, doświadczyłam Jego Miłości osobiście i chcę iść za Nim, a On przyprowadził mnie z powrotem do Kościoła Katolickiego, nie do innego, i tu pozostanę, bez względu na to czym jeszcze Go oczernisz.

Wojując z Kościołem wojujesz z samym Bogiem, bo Bóg jest głową tego Kościoła.

Brak ci bojaźni Bożej i miłości do Boga, chcesz innych pouczać o miłości bliźniego, a sam nie kochasz Boga, to skąd masz czerpać miłość do drugiego człowieka, to Bóg jest źródłem Miłości.

Nie będę z tobą dalej dyskutować, bo zaczynasz już wypisywać brednie i herezje, i nie mam ochoty tego czytać.

Trzymaj się i zweryfikuj swoją relację z Panem póki czas.
Powodzenia.

PS: To wątek o filmie, który nie porusza tematyki religijnej, więc tak dyskusja jest tu nie na miejscu i de facto jest spamem, nie zdziwię się więc, jak ją usuną.

Widzisz, kościół jest masowym kościołem właśnie dlatego bo nie patyczkował się (układami politycznymi oraz krwawo, podbił świat, a także umacniał swe wpływy dzięki UDOSKONALONYM DO PERFEKCJI technikom psychomanipulacji, charakterystycznym dla sekt. Jeśli nie możesz sobie wyobrazić, że jesteś tego ofiarom -to trudno. To już nie moja sprawa. Mam za sobą tylko kolejną ciekawą rozmowę z wiernym tej organizacji człowiekiem, dla którego wiara "wilkowi" i świadectwa ziomków, podobnie zmanipulowanych są cenniejsze od historycznych faktów oraz trzeźwego racjonalnego ROZUMU.

Cóż dla mnie to folklor, ubolewam tylko że przyszło mi żyć w takim kraju (spowitym zabobonami).

Pamiętaj że każdy oprawca sankcjonuje swe działania. Maskuje się tym sprytniej im ma większy autorytet (np. dogmat o nieomylności). Gdybyś znała historię kościoła, wiedziała byś, że te wszystkie sakramenty, obrzędy (no może z wyjątkiem pierwszych dwóch) zostały ustalone w sporach, przez biskupów i nie raz zmieniane na soborach. To żadne świętości lecz wyraz USTALEŃ!

To jest tak, że wyraźnie filtrujesz informacje.
Np. kości który mordował (zwróć uwagę na statystyki) to popełniał błąd, ale jakoś nikt nie nie skazał za zbrodnie (bo gdy zwycięzcy piszą historię, to jest ona MATACZONA i wybielana). Jakoś tak każdy może mieć słabość. To dlaczego na tej zasadzie nie szanuje się Hitlera, który robił też wiele dobra -roboty publiczne, wzrost gospodarczy, nowoczesna technologia, podpisał konkordat, szanował religie -Na pasach SS-manów było odniesienie do BOGA! Na tej zasadzie kochają właśnie kolejnego zbrodniarza Stalina -sprawna propaganda, informacyjna indoktrynacja!

Kościół jest w tym mistrzem (po to śą rytuały).

W zabobony to właśnie ty wierzysz - ta twoja "duchowość" New Age to nic innego jak wiara w zabobony, gusła, przesądy, "energie" :)))) To ty jesteś manipulowany przez New Age (NLP i inne techniki, które właśnie w tym celu zostały wymyślone!), a najsmutniejsze jest to, że nie widzisz, że błądzisz, uważasz, że jesteś wielce oświecony, a prawda jest taka, że tkwisz w wielkiej ciemności duchowej. Widocznie nigdy tak naprawdę nie doświadczyłeś Boga osobiście, Jego Miłości, a jedynie byłeś religijny z przyzwyczajenia, bo rodzina tak cię nauczyła. Nie narodziłeś się w Duchu Św. na nowo jako dorosły w pełni świadomy człowiek, dlatego błądzisz, bo nie masz Ducha Św.
Gdy Duch Św. przychodzi przekonuje o grzechu, pokazuje kłamstwa szatana, oraz daje zrozumienie, poznanie Prawdy, czyli Boga. Dlatego rozmowa z tobą jest trudna, bo ja rozmawiam o Bogu na podstawie doświadczenia, a ty na podstawie lekcji religii i przyzwyczajenia.

Widzisz, najczęściej jest tak, że od Kościoła odchodzimy z powodu własnych grzechów, a dopiero potem dorabiamy sobie do tego ideologię, typu "a bo księża to pedofile, materialiści, itp. itd. (ludzie potrafią wiele zarzutów wobec innych podać, tylko jakoś wobec siebie samych są wyjątkowo wyrozumiali...).

Przeanalizuj własną sytuację, czy aby w twoim przypadku tak nie było, że najpierw popadłeś w grzechy ciężkie, a potem Kościół i Pan Bóg zaczęli ci przeszkadzać...

Na pożegnanie trochę linków do sprawdzenia:

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... F660367586

http://www.fronda.pl/a/opetani-pluja-ka ... 21232.html

http://www.fronda.pl/a/ks-michal-olszew ... 31812.html

http://www.rp.pl/artykul/994804.html

http://syjon.pl/zagrozenia-duchowe

http://www.youtube.com/watch?v=SsyQjEoH ... e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=PQvZ6URfEw4

http://www.youtube.com/watch?v=fb4TPiSB9AU

https://www.youtube.com/watch?v=idzj_ULOSAo

https://www.youtube.com/watch?v=ocR4twiJcU8

https://www.youtube.com/watch?v=RJ2NfHcXx14

https://www.youtube.com/watch?v=kZ_lcNpIRyQ

https://www.youtube.com/watch?v=rWj1x7j5cF4

https://www.youtube.com/watch?v=j5yqcs5vDfw

https://www.youtube.com/watch?v=PQ9vE8Km9NA

https://www.youtube.com/watch?v=X8mU36McPcU

https://www.youtube.com/watch?v=N-R0_pURM5o

https://www.youtube.com/watch?v=JbFoUgCIrF0

https://www.youtube.com/watch?v=5CSVN3vkYss

https://www.youtube.com/watch?v=NOEOIMN7Sf8

http://www.fronda.pl/a/ksiadz-z-jarosla ... 40097.html

https://www.youtube.com/watch?v=WkI5IF6paR4

https://www.youtube.com/watch?v=ZlOQizW4lCg

https://www.youtube.com/watch?v=6ZTBu5X2xE0

https://www.youtube.com/watch?v=pMxOnw2UdnY

https://www.youtube.com/watch?v=bBCZZ_r16LQ

https://www.youtube.com/watch?v=xNrYfZM1jRk

https://www.youtube.com/watch?v=XTKyuIv86yM

https://www.youtube.com/watch?v=HI1YaCOFTHw
===

https://www.youtube.com/watch?v=LrOCICeAV10

https://www.youtube.com/watch?v=8V1Pq-vstcI

https://www.youtube.com/watch?v=PGngziN84h4

https://www.youtube.com/watch?v=zDOj0a5Rkos

https://www.youtube.com/watch?v=2AWqiVOHUqo

===

http://www.fronda.pl/a/szatan-boi-sie-j ... 12436.html

===

https://www.youtube.com/watch?v=L8_96D44O_w

===

https://www.youtube.com/watch?v=_SGoIVdYXgs

===

https://www.youtube.com/watch?v=E3VD3VBwREk

https://www.youtube.com/watch?v=wTonRuU1NiI

https://www.youtube.com/watch?v=eBuHs-0U1WE

https://www.youtube.com/watch?v=fvH7YrG5GgM

https://www.youtube.com/watch?v=3vU7zl54nNE

https://www.youtube.com/watch?v=EDsKFaXqmWM

https://www.youtube.com/watch?v=e-LE22YBCrw

https://www.youtube.com/watch?v=YZfOMCVcYhE

https://www.youtube.com/watch?v=ApU6qgjDEeg

https://www.youtube.com/watch?v=dimXpQbCdOE

https://www.youtube.com/watch?v=oKyurQZV144

https://www.youtube.com/watch?v=yBPM-ZgGuCc

===

http://twojanuta.pl/mp3,yy9g,egzorcyzm- ... cysta.html

===

https://www.youtube.com/watch?v=mBwdnoZi1H4

https://www.youtube.com/watch?v=_EgGsBFKJwE

https://www.youtube.com/watch?v=OLF8AvJm0Ls

===

https://www.youtube.com/watch?v=4C7EdCUz5kg

https://www.youtube.com/watch?v=MWwLt6h7Rrg

https://www.youtube.com/watch?v=elE14sXQpqM

https://www.youtube.com/watch?v=v-WskkrBQWA

https://www.youtube.com/watch?v=W2PSYoCy_WM

https://www.youtube.com/watch?v=LZR-pGL-Scs

===

http://wobroniewiaryitradycji.wordpress ... mu-poklon/

===

http://www.youtube.com/watch?v=bnfAHXymOHc

===

http://www.youtube.com/watch?v=ETlOxc81yVc

http://www.youtube.com/watch?v=KIiiBp4devQ

http://www.youtube.com/watch?v=M06bGWYFJK8

===

http://www.youtube.com/watch?v=ofq1brFu9uE

===

http://www.youtube.com/watch?v=uTZwhWotVKE

===

https://www.youtube.com/watch?v=bhKLgYpXltg

===

http://www.youtube.com/watch?v=vtUc7iDUDOg

===

http://swiatlopana.com/7499/spotkanie-n ... isniewski/

https://wobroniewiaryitradycji.wordpres ... omeopatia/

Wiele krótkich świadectw z posługi polskiego ks. egzorcysty Piotra Glasa mieszkającego w Anglii + dodatkowo cenne wskazówki dla nas wszystkich (nie tylko dla małżeństw!, jak sugeruje tytuł) dot. walki duchowej i zagrożeń wynikających z naszych zranień - 3 części bardzo ciekawej konferencji z 4 sierpnia 2014 r.:

https://www.youtube.com/watch?v=lssBfTtETS0

http://www.youtube.com/watch?v=laHKo4m2WWc

https://www.youtube.com/watch?v=iAjw4IzY3NI

Mam nadzieję, że jako dociekliwy i badawczy umysł zapoznasz się z ww. linkami bez uprzedzeń. Jak je wszystkie przeczytasz, wysłuchasz to daj znać, jakie jest Twoje zdanie na ten temat, czy światło Bożej Prawdy przebiło się do Ciebie choć odrobinę... Pozdrawiam Cię. Lubię dociekliwych ludzi, ale warto swą dociekliwość poprowadzić we właściwym kierunku, bo inaczej można kiedyś bardzo żałować...

ŚWIADECTWA BYŁYCH OKULTYSTÓW:

Joseph Marie Verlinde:

https://www.youtube.com/watch?v=XftUvWh9Fvs

https://www.youtube.com/watch?v=nwuxVWT3M78

===

Sergiusz Orzeszko:

https://www.youtube.com/watch?v=joO83SoHzAs

https://www.youtube.com/watch?v=vI3J8_KTgt8

https://www.youtube.com/watch?v=QFRpjTKP53U

https://www.youtube.com/watch?v=_VmlIeHr5b8

https://www.youtube.com/watch?v=4JYhhHm38nQ

https://www.youtube.com/watch?v=4EHbkEJjPjc

https://www.youtube.com/watch?v=9K7JDPrVWdM

https://www.youtube.com/watch?v=6XEonCbyxdk

===

Robert Tekieli:

https://www.youtube.com/watch?v=CQKJ_Caouw8

https://www.youtube.com/watch?v=-smdJ4K5i70

https://www.youtube.com/watch?v=HFCBBqA2rWo

===

Leszek Korzeniecki:

https://www.youtube.com/watch?v=8ncFUd-wHh0

https://www.youtube.com/watch?v=JfVyrGZa760

https://www.youtube.com/watch?v=ZPFSXXNs0l8

https://www.youtube.com/watch?v=6SkW4zYmhRA

https://www.youtube.com/watch?v=7Y5h1Gt8GXM

===

https://www.youtube.com/watch?v=MelHuMdaV-k

https://www.youtube.com/watch?v=N1VAq0tEKg4

https://www.youtube.com/watch?v=7bg_eM_ezH4

===

Marcin Boczek:

https://www.youtube.com/watch?v=dYaGYFNKeE4

https://www.youtube.com/watch?v=BBx4m5shzwg

===

Patrycja Hurlak:

https://www.youtube.com/watch?v=ByEYRvOBKb4

https://www.youtube.com/watch?v=MueWVfa-en4

http://gosc.pl/doc/1978770.Zwialam-z-ob ... tracyjnego

===

Daniel Okruch:

https://www.youtube.com/watch?v=WXnK3e-K-DU

===

Świadectwo Olgi:

https://www.youtube.com/watch?v=hZc4ZGPrnsE

===

Katarzyna Cyroń:

https://www.youtube.com/watch?v=6NN5PC5BZmA

===

Magda Myczko:

http://www.mlodziez.przemyska.pl/?p=1366

===

Skrzywdzeni przez karty tarota:

https://www.youtube.com/watch?v=Ys6SPrZebek

https://www.youtube.com/watch?v=StXdCEsbjMI

https://www.youtube.com/watch?v=qPAH5D_s6P8

====

"Kobieta, która była opętana" - świadectwo:

https://www.youtube.com/watch?v=CnPaS7q9OtQ

===

"Ks. Piotr Glas - opętanie prawdziwe świadectwo":

https://www.youtube.com/watch?v=Kv-4HN-Xw3I

===

"Egzorcyzm - świadectwo uwolnienia Joanny":

https://www.youtube.com/watch?v=E18cWlu7FXQ

===

"Powrót do Domu Ojca - Świadectwo Olgi":

https://www.youtube.com/watch?v=hZc4ZGPrnsE

===

"Kasia Cyroń: przebudzenie z koszmaru i nowe życie. Egzorcyzm":

https://www.youtube.com/watch?v=6NN5PC5BZmA

===

Świadectwo życia i nawrócenia Irvine Doreen - byłej satanistki, czarownicy, prostytutki i narkomanki:

http://www.youtube.com/watch?v=DoT7Wt2YXOQ

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/75772/by ... a-historia

Myślę, że ci ludzie, których wypowiedzi powyżej przytoczyłam w linkach, się nie mylą. Piszą o tym, czego sami doświadczyli.

To Ty się mylisz. I czas się do tego przyznać przed samym sobą, dla Twojego własnego dobra...

Każda sekta ma całe szeregi ludzi, nieświadczących o niej (w bardzo rożny sposób) bo na tym właśnie polega przejęcie przez SEKTĘ /że doświadczają oni czegoś niezwykłego i trzymają się jej wiernie -bo inaczej musieli by myć IDIOTAMI z IQ poniżej 20, aby wieżyc w takie brednie, mitologie w CYWILIZOWANYM ŚWIECIE nauki!

Sekt i religii jest na pęczki -wciąż powstają NOWE!
Mające znów swoje świadectwa. wiec tu się niczym nie wyróżniasz:)

Za to świat racjonalnego myślenia, nauki polega na WIEDZY (której ciemnogród się opiera i widać jest Tobie też obca -liznęłaś być może jakieś tematy bez zrozumienia ich sensu).

Siłą SEKTY jest siła odziaływania środowiska i IZOLACJA od alternatwynej wiedzy -która została zaetykietkowana "zagrożenia duchowe" bo w istocie jest dlań zagrożeniem.

Poznajcie prawdę, a PRAWDA was WYZWOLI -mówił Jezus.

Wystarczy się uczyć, mieć otwarty umysł i podążać za głosem serca (czyli dobra -a nie nienawiści i wrogości, tak jak kościół wpaja do wszystkiego co może wyrwać zeń "owieczki").

Bóg stworzył świat i powiedział, że jest DOBRY (jest napisane w księdze generis) a kościół wmawia, ze jest zły rozwijając zło -bo tak działa siła sugestii.
Jak to sekty, dzieli i antagonizuje (Hitler nie był lepszy:)


DOSKONAŁY Bóg uczynił człowieka na swój obraz i podobieństwo, dał mu wolność, a kościół mu ją odebrał sugerując, że człowiek jest bublem i potrzebuje "nadzorcy" który będzie kontrolował jego myślenie mówiąc co może czytać a co nie (stąd indeksy ksiąg zakazanych, walka z nauką, które teraz przybrała formę jedynie straszenia "zagrożeniami").

Obudź się i zauważa, że jesteś po stornie ciemnoty (przyznaj to sobie i rozpocznij nieśmiałą drogę oświecenia od intencji).

Chyba że błoga niewola rozumu jest wygodna (podobno ludzie są tak leniwi, że nie chce im się myśleć i decydować o sobie -wolą więc niewole zabobonu -prosty schemat z kijem i marchewką -który kościół im daje).

Może nasza rozmowa to kwestia wolności.
Ty z niej zrezygnowałaś tak jak wiele osób przystępujących do sekt/religi w imię błogiej nieświadomości decydowania o swym losie (aby kupić te bajeczki pałając się psychodelicznym opium głębokiej sugestii, która powoduje duchowe odczucia -co ZNA NAUKA, dlatego kościół zeń włączył od dawana).

Zwróć uwagę, że te wszystkie linki są nic nie warte, jeśli istnieje choć jedna sekta/religia inna niż kościół katolicki -to też ma CAŁE LISTY ŚWIADECTW nawrócenia:)

Więc takie gadanie to wiesz skoro występuje w każdym obozie, tak jak opętania i (egzorcyzmy są też świeckie) i zdarzają się u Muzułmanin-ów grze nie ma, żadnej Maryi "zawsze dziewicy" lub "zmartwychwstałego Jezusa". Tak samo cudowne uzdrowienia lub mistyczne przeżycia, są wszędzie.

Więc takie listy świadectw dowidzą tylko tego, że jest to kolejna SEKTA jakich bardzo wiele (które zresztą wojując ze sobą niszczą ludzi, kiedyś eliminując fizyczne dziś antagonizując i wyniszczając psychikę strasząc Bóg wie czym -"zagrożeniami duchowymi", które są wynikiem sugestii -Tak działa znany NAUCE efekt placebo -Wszystko da się zasugerować. To też prawo WIARY którego uczył Jezus). Jeśli w coś wierzysz otrzymasz to -Jeśli więc wierzysz w zagrożenie DOŚWIADCZYSZ GO, jeśli wierzysz w Boga, doświadczysz GO wszędzie - TEŻ jak uczył " w swej izdebce" poza sekciarskimi, manipulującymi ludźmi religiami, które BOGACĄ sie na kłamstwie!

[Tu nie widzę nigdzie opcji edycji postu]

POLECAM również ten wykład:

https://www.youtube.com/watch?v=v7giVU_saSE

Jeśli faktycznie możemy tutaj szczerze konwersować mam pytanie.

Czy jesteś w stanie założyć choć przez chwilę, że możesz się mylić?

Że zarówno wiara, świadectwa innych, jak i twoje odczucia są oparte na manipulacji podświadomością (dlatego bardzo kościół zniechęca do wiedzy nt. psychologii, jaką jest NLP i wiele innych odkryć współczesnych i starych w dziedzinie zdolności ludzkiego umysłu -które są na liście kościoła zakazane -jak cały świat energii począwszy od widzenia ,aury homeopatii, bioenergoterapii, hipnoz -bo jest ich wiele)?

To jak i NLP są wszystko skuteczne metody terapeutyczne, oparte o WIEDZĘ, która kościół zwalcza dlatego że STRASZNIE MU ZAGRAŻA, gdyż ten kto ją pozna przekona się, że BYŁ MANIPULOWANY!

Ten sam kościół kiedyś palił dzieła Kopernika, więził Galileusza, palił żywcem ludzi zajmujących się medycyną niekonwencjonalną. Miał obszerny indeks ksiąg zakazanych (CENZURA WIEDZY) -Bóg się tak nie broni, PRAWDA nie potrzebuje się bronić -TO TYLKO OSZUST I KŁAMCA potrzebuje siać terror, wprowadzać cenzurę!!! która teraz przyjęła formę ignorancja najnowszej nauki jako zabobonu WYSZYDZAJĄC wszystko co im się nie podoba w Nev Age. OBUDŹ SIĘ -jesteś w sekcie! Która nadal niszczy rozwój wiedzy i sieje terror -zastraszając, tyle, że bardziej wyrafinowanymi metodami niż pokazowe "stosy", procesy i więzienia z łamaniem kołem.

Jeśli nie potrafisz choć przez chwilę wczuć się w drugą argumentacje drugiej strony, która jest logiczna tzn. że WYPRANO TOBIE UMYSŁ w 100%.

Sekta jak ideologia ma ogromną siłę oddziaływania i świadectw wierności można doszukać się w hitler jugen jak u terrorystów czy kamikadze. Natomiast czucie jest wyrazem głębszych oddziaływań (hipnoza udowadnia że wszystko można zasugerować i otrzymać -nawet zmienić reakcje fizjologi).

Powiedzieć, że NLP (przez naukowca jako praktyczne narzędzie do pomocy ludziom) zostało wymyślone, po to aby zagrażało duchowo /czyli kościołowi/ to tak samo, jak twierdzić /zmów ustami koscioła!/ że Kopernik to spiskowiec, któych chciał obalić święty utorytet koscioła i Boga, insynułując, że nasza planeta nie jest w centrum świata! Takie myślenie to SUPER CIEMNOGRÓD! Gdy nauka przegrywa z zabobonem, gdy umysł poddaje się IRRACJONALNYM insynuacją, że jakieś odkrycie to zagrożenie dla Boga lub "duchowości" człowieka. Tak broni się sekta -tak ta religia broniła się ZAWSZE. Historia uczy -ale nie ślepych na fakty, zahipnotyzowanych zwolenników sekty, którzy są w stanie zabijać dla niej -np. siebie "dając świadectwo" tak silna jest psychomanipulacja!!!
A co dopiero w kwestiach racjonalnego myślenia:)

Co do mnie -byłem wierzącym i praktykującym do ostatniej chwili. Zrobiłem przerwę w cyklicznym co niedzielnym "praniu mózgu" dzięki temu że się wyprowadziłem na odludzie (co było łaską bożą:)
Nawet nie wiem, gdzie tu jest najbliższa parafia <być może dopiero w następnym mieście>.

Nie zapoznam się z linkami bo musiał bym je wszystkie skomentować, omówić, a nie mam z kim -bo wymigujesz się od trudnych kwestii (mówiąc jakimiś dziecinnymi formułkami, z których wychodzi, że naukowe metody to zabobony).
To nie jest jakikolwiek poziom do rozmowy -jeśli ktoś jest zaślepiony (i nie myśli racjonalnie, powtarzając za "guru", że wszystko co nie pokrywa się z nauką kościoła jest złe).

To jest INTELEKTUALNA niewola. Rozmawiać to można z ludźmi wolnymi. Niewolnik nie ma nic do powiedzenia, bo reprezentuje zaszczepiony mu program w umyśle (wole, wizje jego "hipnotyzera" czyli np. kościoła -który pokazał że ma za nic naukę). Wychodzi na to, że z sektami nie można dyskutować (bo wszelka dyskusja opiera się na logice, będąc z gruntu racjonalna). Jeśli ktoś o autorytetach w dziedzinie nowoczesnej psychiatrii mówi "zagrożenia duchowe" i nabiera wody w usta szastając negatywnie napiętnowaną formułką (wielki worek z etykietką "Nev Age" do którego da wrzucić się wszystko co nie wygodne -kiedyś trafił by tam Kopernik i Galileusz -dziś trafiają całe gałęzie rożnych nauk wchodzących na niebezpieczny teren kolizji z ciemnogrodem kościoła).

Jeśli ktoś mówi w ten sposób -to wybacz -znaczy, że nie myśli!

A powtarza jak papuga (za autorytetem, którym się podpiera). Czyli kościołem, papieżem itp.

Gdyby kościół był święty, nie musiał by tak mataczyć (a w swojej historia być tak brutalnym -dzięki czemu jest powszechny, bo z terroryzował lub sprytnie oszukał pół świata -chrystianizacja to było niekiedy niszczenie pięknych szamańskich tradycji, które były duchowo o wiele bardziej zaawansowane).

Wybacz jeśli Cię uraziłem (mam widać nadal duży żal do kościoła, przez, który mogę być nie miły dla ludzi jego reprezentujących).
Jednak wierz mi -czuję się jak bym wydostał ze strasznej sekty!

Co do religii, żywego Boga -zwróć uwagę, że takie przeżycia, jak i świadectwa znaków, cudów są w niemal każdej sekcie, a na pewno religii. Bo to nie czyni jakiś kościół, a wiara -czego uczył Jezus i co znamy Z NAUKI o podświadomości, o ludzkim umyśle. Więc jak chcesz tkwij sobie w tym, nie znając poza tym świata -cóż tylko bądź tolerancyjna, bo jak obrażasz poglądy innych (to ci inni, tak jak ja zaczną się BRONIĆ atakując Twój "święty" kościół -rozumiesz coś za coś -Kto mieczem wojuje od miecza ginie).

Opowiem też swoją historię kontynuując odpowiedź (mam zwyczaj, że odpisuję w trakcie czytana -stąd tak wydłuża się i nie raz nie znam kontekstu całości rozwijając myśl w oparciu o cząstkę, np. pierwsze dwa zdania).

Nie bazowałem na filozofii Nev Age, tylko stworzyłem własną filozofię na podstawie zdobytej wiedzy, która przypadkiem wpisuje się w to co nazywasz N.A.

Dysponując ogromem wolnego czasu, komputerem, syntezatorem mowy do czytania przeciętnej 100-200 stronicowej książki w jeden dzień, prowadziłem BARDZO SZEROKIE poszukiwania (wg. mnie natchniony przez Boga, bo trafiałem na fenomenalne książki, z rożnych dzidzi min . NAUKI, które układały się jak schody).

Więc wiesz miałem niezłe wyzwanie -bo w przeciwieństwie do Ciebie nie nawracałem się, a odwrotnie (wiadomo, że łatwiej jest wejść do sekty niż wyjść z niej po latach). Tym bardziej, gdy było się tak religijnym jak ja -większość osób mówiło mi, że powinienem zostać księdzem skoro tak cenię ten kościół, chodząc nie raz codziennie, chcąc zakładać nawet u siebie w parafii młodzieżowe koło przyjaciół Radia Maryja, gdzie także należałem (nie raz z nim bywając w Toruniu na audycji, dekadę co roku ponad 300 km pieszo na pielgrzymki, różne wspólnoty, dyskusje, konwersatoria dla studentów, w tym neokatechumenat oraz znajomi, w śród których byli bardziej religijni nawet piszący książki. Religijne pogawędki i zachęta od nie jednego księdza i też kolegi z ławki szkolnej abym poszedł do seminarium lub przynajmniej studiować teologię. Większość katolików dystansuje się do religii, ja ją brałem na poważnie. Nie zostałem księdzem raczej dlatego, że nie wyobrażałem sobie rezygnacji z zakochania się i założenia rodziny. (mówiłem sobie, że gdybym urodził się na wschodzie to pewnie został bym popem:) Jednak w tym układzie to zbyt duże, nie zrozumiałe wyrzeczenie. Tak więc byłem najbardziej religijny w środowisku rodzinnym i szkolnym -starałem się nawracać przyjaciół, starszą ciotkę. Choć mówiłem znanymi formułkami i co inteligentniejsi potrafili mnie zagiąć (zadając trudne pytanie w średniej szkole). Po liceum miałem nowe chrześcijańskie środowisko min. studiując filozofię chrześcijańską na UKSW. Więc byłem po uszy w tym..
Otrzymując katolickie wychowanie od bardzo religijnego ojca, który wiadomo jest autorytetem dla syna (tym bardziej takiego jak ja domatora -Zresztą ojciec był postacią nieco jak z filmów, motocykl, luksusowe samochody, dom ala rezydencja już za młodu, gdy był kawalerem wiódł podobno wystawne życie dla szpanu, by pokazać się z jaj najlepszej strony -by odbić sobie poważaniem u ludzi to że rodzice nie mieli dlań czasu, a więc i uwagi -więc nie wiem czy był szczęśliwy, czy uciekał przed życiem w prace, ale fakt faktem wierzył w Boga, bo jego matka też była bardzo religijna -więc to jak fala w wojsku, przekazuje się z pokolenia na pokolenie i nieświadomie staje ofiarą -bo dziecko nie ma możliwości obrony przed wpajaną wiarą).

Co do mnie jednak ku wielkiemu zdziwieniu strach przyjaciół odszedłem od kościoła (co wydawało być się nie możliwe -kto jak kto, ale ja -taki ortodoks?)
Pytali się dlaczego -WIEDZA wyzwala -"Poznajecie PRAWDĘ, a prawda was WYZWOLI" -mówił Jezus!

Zrozumienie jak działa podświadomości i wyjaśnienie sobie każdej, najmniejszej nawet wątpliwości (wymagało wprawdzie roku, czy dwóch studiów tematu -lecz najlepsze książki na świecie /jak filmy/ są dostępne w internecie w wersji elektronicznej.

Wiec to była kwestia konsekwencji. Nie wiem co to znaczy nawrócenie (jak i dlaczego ludzie się "nawracają"). Wiem za to co to znaczy PRZEBUDZENIE i otrząśnięcie się z tego systemu pozorów, który bazuje na NIE WIEDZY (jak działa umysł i świat).

Np. Ty swoje uczucia interpretujesz w kontekście prawdy kościoła, tym czasem to niezależne.
Dlatego też multum kościołów istnieje, które mają rożne dogmaty, ale ODCZUCIA ludzi, przezywających autentyczne duchowe relacje są zbliżone. Tak samo jak medytujący mnisi, lub "cywile".

Np. budda znany jest z powiedzenia "NIE WIERZCIE MI W ANI JEDNO SŁOWO -SPRAWDŹCIE SAMI". Ponieważ to jest sprawdzalne i praktyczne! Kiedyś podobno było wiele szkół misteryjnych, wiele tradycji duchowych, w tym np. popularny na wschodzie szamanizm -lecz kościół zalewając świat wszystko zrównał, zniszczył zakazał!
Aby być monopolistą i móc wmówić ludziom, że ich pozytywne duchowe przeżycia mogą być JEDYNIE w kościele trzeba wyeliminować konkurencje:)

Sorry (za pytanie) ale co to jest "grzech ciężki" do cholery. Kto ma prawo tak pogrążać ludzi, wmawiając im że są grzeszni (niegodni, źli itp).
To straszne, potworne, to SADYZM duchowy (powinien być zabroniony i wierzę, że przyjdą takie czasy). Wiesz na jakiej zasadzie działa SUGESTIA (można nią nawet uśmiercić <co praktykowali kapłani Voodu> wmówić można wszystko, ale czemu takie totalne negatywizmy -po co kościół pogrąża ludzi w grzechu, w cierpieniu na zasadzie tegoż sugestii???? Po to aby nimi manipulować, żerować na poczuciu wartości, godności -pragnienia poprawy. To makabryczne:(

Przepraszam Ciebie, ale nie mogę na raz strawić Twego podejścia. Muszę odsapnąć z jeden dzień (może w międzyczasie odpiszesz mi)

Przede wszystkim sugeruję, żebyś korzystał z opcji "edycji" wypowiedzi, jeśli chcesz coś uzupełnić, poprawić, bo trochę trudno się czyta i odpowiada na kilka postów jeden pod drugim, nie wiadomo do czego się ustosunkować, bo jak się dobrnie do końca, to już człowiek zapomni jakie było pytanie :))

Ja byłam wychowywana w rodzinie wierzącej ale nie fanatycznej ani bardzo religijnej, przeciętna polska rodzina, dlatego rodzice jakoś na siłę mnie nie nawracali, gdy na wiele lat przestałam chodzić do Kościoła poza wielkimi świętami.
Jednak moje życie przez ten czas nie wyglądało dobrze, popadałam w grzechy ciężkie, które raniły mnie i innych.

Tak, istnieje pojęcie grzechu ciężkiego i przyjmij to do wiadomości. Możesz lamentować i wieszać psy na Kościele czy nawet samym Bogu (nie radzę), ale nie zmienisz faktów.
Bóg dał człowiekowi sumienie, to takie fajne narzędzie, które normalnie wskazuje człowiekowi, co jest dobre a co złe, i gdy człowiek za bardzo zboczy z drogi do zbawienia, wzywa go do nawrócenia, do opamiętania, do pojednania się z Bogiem i spowiedzi św. Jednak gdy ktoś zbyt długu odrzuca napomnienia swego sumienia (głosu samego Boga) sumienie może zamilknąć, i człowiek obojętnieje, Bóg milknie na jakiś czas, by człowiek mógł ocenić swoje życie po jego owocach, złych owocach, np. niepokoju, lęku, depresji, chorobach, nieszczęściach, niektórzy tego potrzebują, by ukorzyć się przed Bogiem, przeprosić i powrócić jak syn marnotrawny... A Pan Bóg zawsze czeka na grzesznika skłonny mu przebaczyć, dać kolejną szansę, i to jest piękne w Katolicyzmie.

Jeśli ktokolwiek manipuluje ludźmi to szatan - on jest od tego specjalistą. Mnie też podsuwał przeróżne książki do przeczytania i wywiady do posłuchania, np. z nurtu buddyzmu, kształtowania podświadomości typu NLP i "pozytywne myślenie", to było złe, wiem to od nawrócenia, Pan mi to pokazał. Wszystko to badziewie potargałam i wyrzuciłam na śmietnik, tam gdzie jest tego miejsce.
Odkąd Duch Św. zamieszkał w moim sercu mam pokój, którego nigdy wcześniej nie miałam rozczytując się w tych bzdurach, Tobie też życzę przejrzenia, bo najsmutniejsze jest to, że wydaje ci się, iż jesteś tak bardzo inteligentny, mądry, oświecony i wyzwolony, a prawda jest taka, że tkwisz w ciemności duchowej, szatan cię w niej trzyma, i nie tak łatwo puści, nie myśl sobie.
Pycha zniewala. Czasem im ktoś bardziej uczony w naukach tego świata, tym głupszy w sprawach Bożych.

Mądrość tego świata jest głupstwem w oczach Boga.
A Bogu spodobału się zbawić świat przez "głupstwo" głoszenia Ewangelii.

"Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących. " - 1 List do Koryntian

Ktoś inny z kolei powiedział mądre słowa o prywatnej głupocie "uczonych":

"Najniebezpieczniejsza jest głupota będąca nie wyrazem niewiedzy, lecz wykształcenia, przy czym ta głupota jest prywatna, ale jej skutki społeczne".

Jeśli bóg dał człowiekowi sumienie to dlaczego kościół je zawłaszczył, regulując wszystko po swojemu (czyli postępując dokładnie tak jak Bóg nie dał każdemu tego narzędzia -albo Bóg pomylił się i znów WADLIWE narzędzie rozdał?)

Więc albo Bóg jest niedoskonały i się myli, albo kościół okłamuje ludzi, twierdząc, że musi ciągle wprowadzać korekty [sobory] (dodawać jakieś prawo, zmieniać -i tak powstają kolejne księgi i teologiczne dysputy, co jest dobre co jest złe, co miłe, a co nie miłe -za co powinno się karać i jak). Czy nie widzisz, że to jak w ustroju totalitarnym -wtrącanie się we wszystko.

Gdyby Bóg chciał, to wyeliminował by pozorne "defekty", nie pozwalając na kompromitujące kłutnie wew. kościoła, które owocują kolejnymi rozłamami (jest PONAD 100 odłamów chrześcijańskich kościołów)!!!

Jednak Bóg dał ludziom wolność, ale kościół i sumienie inne sekty starają się mataczyć, uzurpując sobie prawo do RZĄDZENIA! Każda sekta uważa że jest z nadania Boga (więc tu KK sie nie wyróżnia znów -jest jak typowa sekta, tylko na nasze nieszczęście zawitała tu). Gdybyś urodziła się gdzie indziej rozmawiali byśmy o Allachu lub Krysznie!! Zwróć uwagę, że tam też mocno wierzą "UROBIENI OD KOŁYSKI"!

Wychowanie chrześcijańskie które otrzymałaś było już programowaniem na to wszystko. To tak działa, jak sugestia. W hipnozie można zrobić znacznie więcej z człowiekiem (bo to też ingerencja w podświadomy system sterowania).

Więc sprawa jest jasna -gdybyś miała racje z sumieniem, kościół byłby żerującym na wątpliwościach pasożytem czerpiącym zyski (w czym dał się pożąć niegdyś biorąc pieniądze za rozgrzeszenie i rozdając odpusty zupełne za PIENIĄDZE).

---------------------------------------------------------------------------

Kolejna kwestia, nie obchodzi mnie osobiście pojecie grzechu ciężkiego, ponieważ po pierwsze nie jestem w sekcie (tak jak Ty nie jesteś mudżahedinem i nie obchodzi Ciebie, jakiś tam ich kodeks honorowy). Psychomanipulacja bazuje na wzbudzaniu wyrzutu sumienia poprzez wmawianie, że coś jest złe.

Grzechem zaniedbania było by dla prymitywnego plamienia nie oskalpowanie kogoś kto bliźni na ich bożka! I jeśli dny osobnik w takim systemie moralnym był kształtowany, to naprawdę gdyby nie zabił kogoś, źle by się czół. To na tej samej zasadzie, że w jednej kulturze dane słowo jest obrazą lub gest, a w drugiej inne. To rzeczy nie są złe, ale programy w UMYŚLE, które w procesie wychowawczym są ustalane, powodują że coś odczula się jako złe. Patrz na dzieci, one nie są SFORMATOWANE i swobodne, człowiek z "Wypranym umysłem" ma mnóstwo kompleksów, które są PROGRAMAMI sztucznie zaczepianymi! Tak też TWOJE odczucia domyślnie jak każdego innego. Bo poruszamy się w kręgów wzwyczai, gdzie kościół gra pierwsze skrzypce.

Co do mnie, nie jestem typowym przedstawicielem gatunku homo-sapiens (dlatego nawet w profilu napisałem, że wśród ludzi czuję się obco jak bym przybył z innej planety). Wiodę życie pustelnika, niczym jakiś mnich:) Nie mam pokus, ani ich nie rozumiem -że ludzie są jak zwierzątka, kierowani instynktami. Owszem nieraz na forum komuś przygadam, ulegając obowiązującym tu trendom, na zasadzie odbijania piłeczki (wtedy cytuję napadającym na mnie pyskaczom "kto mieczem wojuje ten od miecza ginie"). Albo przedstawiam się jako nauczyciel, który wykazuje im lepszą drogę, stanowiąc ścianę oporu, o którą się rozbija ich argumentacja, lub bazyliszkowe lustro jeśli spróbują użyć wycieczek osobistych.
Czasem przepraszam ich na końcu -mówiąc, że to tylko lekcja od życia:) Bo kto co daje innym ten to z powrotem dostaje.

Jestem człowiekiem ugodowym i uprzejmym -nie mam perypetii z ludźmi, bo od dziecka żyję przede wszystkim w świecie wewnętrznym, słysząc tu i tam, że mam duszę artysty lub jestem cholernie inteligentny, czy uduchowiony (w rożnym środowisku wartości różnie -jedno jest pewne -nie jestem przedstawicielem masy, do administracji którą, religie zostały stworzone.

Wymykam się im, ale to tylko dzięki temu -że nasilenie indoktrynacji zmalało, gdy się wyprowadziłem po śmierci ojca do jego jakby podmiejskiej posiadłości. Gdzie nie muszę pracować, a cały wolny czas mogę spełniać swoje najwierniejsze pragnienia, czyli eksploracje świata wiedzy /oraz przy okazji ostrzyć umysł na tego typu dyskusjach -bo czego się nie używa to zanika/. Dlatego może mam zero pożądliwości, bo zawsze byłem tym "genialnym dzieckiem", które posiadając specyficzne talenty, już w podstawówce (gdzie zaczynało się życie towarzyskie) miało zaimprowizowane w suterynie chemiczne laboratorium, gdzie odczynniki dostawałem niekiedy od nauczycielki od chemii, szklany sprzęt dostałem od kumpla, którego wuj gdzieś pracował..

Wszystko zaczęło się od wspaniałej książki, o chemii w której się "zakochałem" prawie (przeczytałem ją tylko dlatego, że byłem uziemiony chorobą -co mi się raczej nie zdarza. Więc z nudów. Bo nie lubiłem czytać, nie miałem teoretycznych podstaw, ale konstruowałem wiele rzeczy, eksperymentalnie dobierając np. tranzystory, potem pisząc programy -choć już języka nauczyłem się z książek.

Więc tak naprawdę jestem człowiekiem własnych pasji, żyjącym na uboczu schematu (nawet nie pracowałem nigdy, tak jak większość -nie licząc pomocy komuś tam tydzień lub dwa). Bo miałem zakaz, do puki ojciec żył powiadał. Jak można u obcych pracować jak u mnie tle roboty (ostatnimi czasy prowadził prywatne budowy jako inwestor i wykonawca, więc tak naprawdę zależało jemu aby ktoś "swój" się tam kręcił, ograniczając ilość kradzieży i obijania się robotników. Tak naprawdę więc to nie była, praca -poza tym nawet nie dostawałem pieniędzy bo uważał, że nie umiem się nimi gospodarzyć -kiedyś za tyś. zł nakupiłem sobie płyt CD jak dostałem na ubrania:) Więc razem robiliśmy zakupy, gdzie wybrzydzałem do tego stopnia, że ojciec godził się na najdroższe rzeczy -bo inne mi się nie podobały.

Mimo, że było go stać na nie branie kredytów, był bardzo oszczędny. Za co miałem żal, dlatego specjalizuję się -o ile można tak powiedzieć w marnotrawieniu pieniędzy rodziców.. Których też trochę dostałem i pewnie jeszcze dostane, ale nie mając wielu znajomych (bo na studiach nie zagrzałem miejsca, a pracy nie podejmowałem) więc nie potrzeb -co jest podobno moim największym problemem. Dlatego aby móc się rozwijać, co sobie najbardziej cenie, wymyślam sobie jakieś potrzeby. Naprawdę muszę się starać aby się do czegoś zmotywować, bo w życiu nie miałem żadnych obowiązków (szkoły traktując także jak to dziecko, niepoważnie:) Cóż więc łatwiej mi patrzyć jakby z boku, z dystansem do tego wszystkiego co wyrabiają ludzie programowani jak dla mnie dziwnymi schematami. Ludzie z którymi się nie wychowałem jak gdyby, bo już jako dziecko miałem swoje oddzielne poletko, dosłownie swoją piaskownicę w prywatnej posesji, w jednym ze stu tysięcznych gęsto zabudowanych blokami osiedli. Więc pod wieloma względami mój rozwój, nie przebiegał standardowo. Np. jestem strasznym bałaganiarzem, bo nigdy nie musiałem wyrzucać zbędnych rzeczy, mając do dyspozycji parę pokoi (teraz jest to gigantyczny dom, ale z daleka od miasta, dzięki czemu zerwałem też ostatnie znajomości, na zasadzie odwiedzin znajomych, którzy wpadali do mnie po coś lub rzadziej pogadać gdy mieszkałem na szlaku komunikacyjnym.

Dzięki czemu mogę mówić z perspektywy neutralnej.
Nie jak większość ludzi domyślam się uwikłanych w jakieś tam historie, na których kościół kładzie łapę dyktując im co dobre.

Tak naprawdę, to z mojej perspektywy outsidera całe życie społeczne (gdyby nawet żadna religia nie istniała) jest zaprogramowane jak wszyscy ludzie byli by w jakiejś sekcie /nie myśląc samodzielnie, a poddanymi im przez szkołę i media kategoriami/.

===============================================

Wiesz, katolicyzm wydawał mi się też dobry, jak nie znałem innych filozofii (to ta jedyna zawsze wydaje się dobra -gdy nie masz odniesienia).

Tym czasem taki np. Buddyzm, jest o niebo lepszy wg. mnie -nie ma tam nakazu wiary w jakieś dogmaty, a jest to luźny system duchowy prowadzący ludzi do szczęśliwego życia zgodnie z naturą (poprzez min. duchowe ćwiczenia).

Nie znam ale warto zerknąć na statystkiki poziomu samobójstw, lub depresji (nadużywania używek i psychotropów) w karjach katolickich i tych o wschodnich tradychach religijno-filozoficznych.

Bo buddyzm podobno nie jest religią, na zasadzie nakazu wiary, a spraktycznym systemem filozofii. Sam Budda jest znany z powiedzenia "Nie wierzcie mi w ani jedno słowo SPRAWDŹCIE SAMI". Czyli to musi być praktyczne, a nie na zasadzie dogmatów jak w religii lub sekcie! Jednak nie interesuje mnie medytacja i tego typu podobne, więc nie wiem, za to w mchy poszukiwaniach otarłem się o tę filozofię i szanuję ją (za ludzką twarz, której chrześcijaństwo nie ma, przy hinduizmie wypadając nawet jak jakiś śmieszny poziom przedszkola. Wiedza biblia w porównaniu do Wed to jakaś żałosna broszurka o świecie dla przedszkolaków.

Więc wiesz nie masz porównania jak jest -gdy jesteś w sekcie/religii i nie znasz nic innego z NIEZALEŻNEGO ŹRÓDŁA (bo z religia przedstawia wszystkich skrajnie tendencyjnie, aby Cię trzymać w jej sidłach). Dlatego wiedza wyzwala, a kręg danej sekty pęta umysł. Ale ludziom jest narękę nie myśleć samodzielnie dlatego masowo niczym "stado woiec" podporządkowują się.

Gdyby czytali samą Biblię, interpretując ją obiektywnie (a nie wg. wyznaczników w koło doktryny kościoła) zauważyli by że BIBLIA, a kościół rozmijają się. Mam taki film -świadectwo kogoś kto ma głowę na karku (racjonalisty nie spowitego żadnym zabobonem). Twierdzi, że sama Biblia jest dowodem przeciw kościołowi i omawia fragmenty (chcesz link?)

================================================

Nie rozumiem Ciebie, jak książka może być zła??????????????????????????????????????????????????

Jak WIEDZA = MĄDROŚĆ może być złem???????????????????????????????????????????????????????????????????????

Przecież ROZUM jest po to aby ZROZUMIEĆ = odróżnić = WYBRAĆ!!

Jeśli WIEDZA = WOLNOŚĆ wyboru w jej kręgu, to GŁUPOTA = NIEWOLNA danego punktu wadzenia, czyli np. sekciarskich dogmatu z pod znaku kościół katolicki.

Dlatego tenże broni się przed wiedzą, wmawiając, że jest szkodliwa :)))

Znów przypomnę, że głęboka sugestia może powodować nawet śmierć wyznawcy (a co dopiero jakieś tam uczucia -niechęci, wyrzutów lub bólu głowy). Czytałem już kiedyś nieco świadectw, ludzi zmanipulowanych, którzy twierdzili podobnie -że "szatan podsuwa książki".

Jeśli nawet przyjmiesz wiarę w Szatana (to potwierdza się, że kościół to ukryta sekta satanistyczna -bo promuje wiarę w Szatana jako władcy świata:) Ludzie zamiast kierować się w życiu ODWAGĄ ufności i miłości do Boga, który poddaje im książkę, który nadchodził ją, który stworzył świat, a wnim człowieka na SWÓJ OBRAZ i podobieństwo!!!!!!!! ci sami ludzi kierują się lękiem, zaniechując swój rozwój bo wierzą bardziej w zło, w SZATANA niż w Boga! Oto owoce katolicyzmu -lęk i wiara w Szatana, który animuje życiem podsuwając książki!

Może nauka to też spisek Szatana aby zniszczyć kościół???
(Bo w następnym poście udowodnię że NLP jest nauką)


Czy jeśli wierzysz w Szatana, który może odpowiadać za treść książek i organizacje świata, to co myślisz o idei, że to SZATAN PROWADZI TEN KOŚCIÓŁ. Bo PO OWOCACH POZNACIE, a w średniowieczu kościół niósł śmierć i zaprzeczenie jakiegokolwiek humanitaryzmu. Co sądzisz o powiedzeniu "wilk w owczej skórze"? O tym przed czym JEZUS ostrzegał -żeby nie ufać.. bo pozory mylą.. szeroka droga prowadzi na zatracenie?

Czy nie dopuszczasz myśli, że Twój ukochany kościół jest tym macowym ruchem który odwraca nauki Jezusa?

Po twym świadectwie teraz w pełni zrozumiałem dlaczego Stalin powiedział o religiach "Opium dla mas". Ponieważ to ostatecznie uczucie subiektywnej przyjemności ("duchowe przeżycie") charakterystyczne dla psychodelicznych narkotyków, decyduje o trzymaniu się jej. Nie racjonalizm, nie fakty, nie trzeźwy rozum, ale wypalony jak opium organizm któremu po prostu dobrze (mimo odrealnienia, jaskrawego konfliktu z tym co nazywamy obiektywną rzeczywistością -mitologie stają się prawdą, niczym wizje po upojeniu umysłu -wszystkie te dziwy żyją własnym życiem w zainfekowanym umyśle, co przypomina schizofrenię -jak też sklasyfikowano religie w byłym ZSSR).

Wiesz ja nie uważam, że to jest złe (każdy ma prawo robić co chce ze swoim umysłem -tworzyć i głosić ideologie, czy zapewniać sobie błogość duchowych przeżyć na rożne sposoby).
Jednak, to co robi ta religia (mająca w przeszłości jawne zbrodnie) a teraz nasilając indoktrynacje:

-wprowadza mentalną cenzurę (że jakieś książki są złem)
-wmawia poczucie nie godności (mentalność ofiary)
-każe się korzyć (zakony biczowników były tego owocem)
-antagonizuje ludzi (dzieląc ich na lepszych i gorszych)
-straszy jakimś zatraceniem (zaszczepiając lęki u dzieci)
-kpi z nauki (mówiąc, że jest głupotom, zabobonem)

Jest anty rozwojową, psychicznie destrukcyjną, typową sektą w sensie negatywnym (z tym, że dzięki wpływom władzy już nie walczy i przyjmuje oblicze świętobliwej owieczki, prowadząc nawet akcje humanitarne -które niegdyś były przykrywką do nawracania pogan).

Wiesz -drażni mnie ta cała totalitarna ideologia, wywracająca ludzki rozum do góry nogami.

Masz totalnie wyprany mózg.

:D :D:D !!!! Katolicy bywają czasami na prawdę zabawni zwłaszcza fanatycy haha

Oto skutki przedawkowania religii (czyt. sekty)!

polski "Dzień Kobiet"

dzięki :)

Gdzie serce twoje z Natalie Portman- podobna amerykańska sceneria i dziewczyna w trudnej sytuacji.