Niestety - film mnie rozczarował... Gdyby nie Julia ten film byłby bardzo przeciętny. To obraz jednego aktora, a raczej aktorki.
No proszę cię, a postać szefa? Każda scena Alberta z Julią to majstersztyk!
Jak dla mnie wartość filmu jest ogromna. Bo to dokument o niezwykłej osobie, jej niesamowitej karierze (sposobie działania -to istna lekcja życia:) Nie jest to film efekciarski, ale własnie dlatego dobry (wyróżniający się AUTENTYZMEM).