Film fenomenalny. Wszystko w nim gra tak jak trzeba. Dopracowane na ostatni guzik. Szczególnie spodobał mi się George. Marzę o takim mężu. Też jestem samotną matką jak Erin i też z dziećmi. Ale takich facetów jak George nie ma. Anioł nie człowiek. Szkoda, że im nie wyszło. Ja bym takiego faceta nie zostawiła.
"Też jestem samotną matką jak Erin i też z dziećmi"-skoro jesteś matką to samo przez ciebie rozumie się,że masz dziecko/dzieci.
Co do George'a to faktycznie szkoda,że rozstali się. Tymbardziej,że nie przeszkadzało mu to,że miała 3 dzieci. Informacje o jego odejściu przyjęła bez większych emocji.