bo dla mnie najlepszym tekstem było to:
ta inspktorka mówi do Erin Brockovich:
- Jak ci się udało załatwić 654 podpisy w tak krótkim czasie?
a Erin odpowiada:
- To proste. Wyświadczyłam wszystkim usługi seksualne, 654 laski w 5 dni.
jak było zebranie w sprawie odszkodowania jakie firma ma wypłacić i erin walnela krotke przemowienie po ktorym zebranie zostalo zakonczone :P
jak nieszczęśliwa kobieta zapytała czy "kobieta bez macicy i piersi jest jeszcze kobietą", a Erin zamiast się użalać nad nią, odparła z humorem wrodzoną sobie ironią: "JEst, tylko nie musi się martwić o staniki i podpaski". Wspaniałe!
-Mam się meldować co pięć minut?
-Owszem! To obowiązek!
-Nie mówie do ciebie SUKO!
" A za ile Pani dałaby sobie wyciąć macice? Proszę pomnożyc to razy sto, każda mniejsza suma to strata naszego czasu"
Oj tak - ten tekst był naprawdę dobry. Pozwolę sobie skrytykować wybór
poprzednich forumowiczów, czyli:
- Jak ci się udało załatwić 654 podpisy w tak krótkim czasie?
a Erin odpowiada:
- To proste. Wyświadczyłam wszystkim usługi seksualne, 654 laski w 5 dni.
- Kobieta bez macicy i piersi jest jeszcze kobietą?
- Jest, tylko nie musi się martwić o staniki i podpaski.
-Mam się meldować co pięć minut?
-Owszem! To obowiązek!
-Nie mówie do ciebie SUKO!
Osoby, dla których te teksty były najlepsze z filmu chyba nie do końca
wyniosły z seansu to co powinny, heh.