Film nie nuży, zgrabnie buduje napięcie, aby oczywiście zaskoczyć zakończeniem jak to zazwyczaj w azjatyckich produkcjach bywa ;) polecam!
Nie przesadzaj, trochę przewidywalny był, ale mimo wszystko na tle pozostałych thrillerów w szczególności hollywoodzkich wypada całkiem nieźle :P
"trochę" to mało powiedziane.
SPOILER
skoro przez cały film nie pojawia się żaden inny podejrzany, to naturalnym jest sądzić, że jest nim właśnie mąż. inna moje zarzuty dotyczące the client, to przede wszystkim strasznie nudna pierwsza godzina. ciężko przebrnąć. ogólnie film mocno średni; można obejrzeć ale raczej nie polecam nikomu, są dziesiątki innych, lepszych
SPOJLER !
:) Spojler Spojler :) ! Do konca nie bylem przekonany o winie meza. Dobry film, a scena gdy obronca kaze ludziom zgromadzonym w sali sadowej w wiadomym celu , spojrzec w strone drzwi, niesamowity zabieg psychologiczny :) Droo, jesli znasz dziesiatki lepszych filmow z Azji od tego to prosilbym o podanie tytulow :) Prawde mowiac nie lubie tego typow filmow, ale koreanskie maja niepowtarzalny klimat .
Ostatnio jestem na bakier z azjatyckim kinem. I nie znam (chyba) żadnego innego ichniego filmu, którego akcja dzieje się w sądzie, ale tak na szybko:
Bez tchu
Overheard
Yellow Sea
Taiyô no kizu
Sakebi
Orora Gongju
Słodko-gorzkie życie
The Host
Wściekłość
a ja do końca wierzyłam w niewinność męża, zgadzam się co do tego, że 1 godzina nudna, ale często się zdarzają takie filmy u Koreańczyków, że nic się nie dzieje a potem ciekawy splot wydarzeń. Podobny film z nudną treścią, ale ze znaczącą sceną to "Przesłuchanie" aka Audition ... kiri kiri...
SPOILER SPOILER SPOILER
Spodziewałem się innego zakończenia. Byłem przekonany, że policjant współpracuje z rzekomo nieżywą żoną oskarżonego. Wspólnie upozorowali jej śmierć, żeby Han poszedł do więzienia i odpokutował za gwałt i morderstwo licealistki, o które był oskarżony, lecz z braku dowodów - oczyszczony z zarzutów.
To, że był winny - ok. Lecz przedstawione zakończenie w epilogu, i jakże wyświechtany sposób z dyktafonem, który widziałem z filmach z pięćdziesiąt razy, nie przypadł mi do gustu.