Opis filmu: Żigolak Bertrand Valade (Gaspard Ulliel) kradnie rękopis należący do brytyjskiego pisarza. Rok później zostaje popularnym dramaturgiem, autorem jednego, ale za to wybitnego tekstu. Valade otacza się drogimi przedmiotami, pozuje na intelektualistę, mającego u boku piękną kobietę. Wciąż jednak skrywa wstydliwą tajemnicę. W rzeczywistości nie potrafi sklecić dwóch poprawnych literacko zdań. Gdy wydawca zaczyna pytać o nowe dzieło, oszust wymyśla kolejne kłamstwa. Wykorzystując urok osobisty, szuka inspiracji w znajomości z luksusową prostytutką Evą (Isabelle Huppert). To błyskotliwa, pewna siebie kobieta. Valade wykorzystuje ją nie widząc, że oddala się coraz bardziej od swojej młodej, pięknej narzeczonej.

Zatracić się w miłości i z miłosci - tak opisałabym ten film.
Gaspard i Isabelle stworzyli namietny,niepokojacy duet,ktory niszczy pomału to co najwazniejsze w zyciu.
Muszę przyznać że lubię francuskie kino.Francuzki i Francuzi pomimo wieku nie tracą nic ze swojej urody.
Nie wiem jak oni to robią,ale wciąż są seksowni,świetnie ubrani (niby niedbale,zwykle).