PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=444849}

Evangelion 2.22: (Nie) możesz iść naprzód

Evangelion Shin Gekijōban: Ha
7,6 3 292
oceny
7,6 10 1 3292
Evangelion 2.22: (Nie) możesz iść naprzód
powrót do forum filmu Evangelion 2.22: (Nie) możesz iść naprzód

Na świeżo po seansie.

ocenił(a) film na 9

Z ogromną niecierpliwością czekałem na kolejną kinówkę spod znaku Evangeliona. Po pierwszej wiadomo było, że kinowa wersja zmierza w innym kierunku niż ta którą widzieliśmy naście lat temu.

Tak też się dzieje, dzieje się bardzo dużo, na początku przyjdzie nam poznać Mirę w Unit-05 a potem się już zaczyna. Klimatem nie ubliża zarówno pierwszej kinówce jaki poprzedniczkom, to nadal ten sam Evangelion, tyle, że dużo większy. Tak jak mówiłem, dzieje się bardzo dużo, zarówno fabularnie jak i pod względem akcji. Ciężko jest coś w zasadzie napisać bo trzeba by opowiedzieć cały film. Pod względem technicznym to majstersztyk, nienaganna animacja, świetnie odświeżone postacie, rewelacyjna muzyka i całe 2 godziny Evangeliona. Nie chcę za bardzo opowiadać o fabule(każdy powinien to sam zobaczyć) ale przyśpiesza w zastraszającym tempie, aż strach pomyśleć co dalej. Dlatego na dzisiaj skończę i z czystym sumieniem polecę. Czekam na kolejnych usatysfakcjonowanych bądź nie "Evangelionistów" wtedy będzie można podyskutować o tym co takiego wydarzyło się przez te dwie godziny.

9/10

Kolbe

Evangelion 2.22 zaskoczył mnie pod wieloma względami. I to na plus. Ale po kolei.

Słowem wstępu: zaczynając seans byłem trochę sceptyczny: 1.11 był przewidywalny i nie mogłem odepchnąć myśli, że jest to odcinanie kuponów od intratnej serii. Co prawda były w nim subtelne wskazówki, że cała historia miast być opowiadana na nowo, jest raczej kontynuacją starej, ale nie zelektryzowały mnie one specjalnie. Sceptycyzm opadł trochę po jakichś 2 minutach; wtedy zaczęła się akcja. I to jaka! Kolega wyżej napisał, że od strony audiowizualnej dwójka jest majstersztykiem - zgadzam się w 100%. Idąc trochę dalej, mamy znane już sytuacje, choć pokazane poprzez zupełnie nowe sceny. Mam na myśli m. in. introdukcję Asuki, która na mnie jednak nie zrobiła takiego wrażenia, jak ta telewizyjna, ale to szczegół, który jest do zaakceptowania. Po tym etapie zaczynają się bowiem zmiany: zachodzą one w charakterze większości głównych postaci oraz osi fabularnej. Można odnieść ogólne wrażenie, że postaci są sympatyczniejsze, a poza tym już nie trzeba mieć empatii świętego, aby zrozumieć ich motywy. Wreszcie można poczuć, że to prawdziwy Rebuild. Akcja warto mknie do przodu, pomija to, co irytowało w oryginale, przerabia go na swoje potrzeby i robi to po prostu dobrze. Film raz zwalnia, raz przyspiesza, nie nudząc, bądź fatygując przy tym widza.

A teraz UWAGA na spoilery dla tych, którzy jeszcze You Can (Not) Advance nie widzieli!
Wcześniej wspomniałem, że Rebuild to niedosłownie rebuild, a raczej sequel. Oto kilka powodów:
Uno: najmocniejszym argumentem są słowa Kaworu pod koniec 2.22: „This time, I’ll be sure to bring you happiness”.
Dos: Asuka Langley Shikinami. Czemu zmienili jej nazwisko? Żeby wkurzyć fanów? A może by coś podpowiedzieć? Co jeśli nowa Asuka jest klonem znanej z TV? Podczas sceny, kiedy widzimy jakąś dziwną aparaturę podobną do respiratora, Ritusko, na pytanie, czy zamierzają leczyć Asukę, wypowiada takie słowa: "Her body is a valuable sample. It’s impossible”. Ciekawe, co?
Tres: Nowa postać, Mari, odgrywa dużą rolę, jak tak mały screentime. Pozbywa się jednego Anioła i robi to w widowiskowym stylu, niszcząc przy tym swoją EVE. Przy okazji wypowiada ciekawe słowa: „there’s not enough power to force synchronization with the cybernetic arms”. Dlaczego EVA posiada cybernetyczne ramię? Może dlatego, że prawdziwe straciła dużo wcześniej podczas.... No właśnie, kiedy? Anioły zaczęły atakować dopiero od przyjazdu Shinji do Tokio-3... Może Jednostka 05 to tak naprawdę odrestaurowana 02 z EoE? Taki tok myślenia wyjaśnia, dlaczego podczas ataku dziesiątego anioła Mari ze swojej inicjatywy zasiada w *nowej* Jednostce 02 i z niewiadomego powodu jest w stanie ją kontrolować. Następnie wdaje się w bój z aniołem i pomimo szalonego poświęcenia i nadludzkich zdolności zostaje pokonana, by później otworzyć drogę Shinji do zwrotu emocjonalnego. Ta, wyczyny, że nie w kij dmuchał. Załóżmy, że ktoś pomógł jej w ich osiągnięciu. Twierdzenie bezpodstawne? Nie całkiem. Przy pierwszym spotkaniu nazywa Shinji „pieskiem NERV-u", w sposób, który nasuwa podejrzenie, że ona sama nie jest na usługach SEELE, NERVU, ani żadnej innej organizacji. Mari ma dobry powód, by pilotować EVE 02 i robić to tak umiejętnie. Ten powód nazywa się: Asuka Langley Soryu aka Pirate Asuka. Ha! To dopiero zakręcona teoria; Asuka, którą poznaliśmy w Rebuild jest nie wiadomo dlaczego klonem Asuki z TV. Na końcu EoE Asuka ma na lewym oku opaskę, będącą prawdopodobnie wynikiem jej walki z seryjnymi EVA-mi (na marginesie: ależ ja tych skurkubańców nienawidzę). W zapowiedzi do 3.0 widzimy Asukę z piracką przepaską na lewym oku, a przecież powinna leżeć w tym inkubatorze, nie leczona. No i leży, tylko, że nie ona, ale jej klon... Wiedziałem, że w pewnym momencie się zamotam, wiedziałem. Dobra, kończę już, zanim powiem coś jeszcze głupszego.

Szacunek dla każdego, kto przeczytał całą wypowiedź. Ja sam nie dałbym rady. Pozdrawiam.

novar

[spoilery!] nie jestem pewna czy masz moją wdzieczność , czy jeste mwściekła na to że to przeczytałam. Jestem świeżo po więc muszę zrobic sobie powtorke (ale to juz po sesji) i uwaznie przyjrzec się Twojej teorii numer 3. Z drugiej strony, czemu Mari mowilaby wtedy 'to moj pierwszy raz wiec poprosze po japonsku'? kiedy startowała Evą?

[spoilery!]]Ja w kązdym razie jestem bardzo zdezorientowana, po pierwszej części pojawił się malutki pomysł na to że to może jest kontynuacja, nie wersja alternatywna, ale po tej chyba już jestem tego pewna, zwłaszcza po ostatniej wypowiedzi Kaworu. Akcja faktyznei tak śmignęła do przodu że aż strach co dalej, zwłaszcza że Ritsuko z Misato już zapowiedziały trzecie uderzenie. Jestem zła, że tyle trzeba czekać na nastepna czesc. :| (na pramiere + dodatkowo na ripy z napisami, ach, ciezki jest los europejczyka)

maldonka

Też jestem świeżo po seansie i szok. Teoria novara z klonem Asuki wydaje się być zatrważająco prawdopodobna. W tym filmie twórcy polecieli ze scenariuszem i to ostro, wielki szacunek dla nich że utrzymali tak wysoki poziom po blisko 13 latach (bo przecież EoE był ostatnim filmem, w którym zaprezentowano coś nowego).

I ja jestem szczerze zdezorientowany, bo cały czas patrzyłem na Rebuild jako starą historię z lekko odmienionymi wątkami. Korzystanie ze starych i wplatanie w to nowych sprawia, że mamy coś zupełnie nowego. Ritsuko już ogłosiła 3 uderzenie, chociaż będzie ono miało charakter długofalowy (i chyba raczej emocjonalny). Rei istnieje w formie jakiej dotychczas nie znaliśmy,trudno też stwierdzić jak wyglądać będzie Shinji (w sensie, czy obecność Rei będzie w jego umyśle/ Evie 01?). O Asuce już nie wspomnę.

Na razie skończyło się na 10 Aniole, a z tego co pamiętam było ich chyba 13. Chcąc nie chcąc powinny pojawić się co najmniej te 2 zwykłe, i ktoś będzie musiał z nimi walczyć (nowa Asuka?, nowa Rei - to już coraz mniej prawdopodobne chyba). Pytanie co z Kwaoru i Mari jako pilotami (może będą to samozwańczy piloci, bo przecież Nerv ma być rozwiązany czy coś w ten deseń?). Na końcu wspominają też coś o Evie 08 i spotkaniu dzieci wybranych przez los (widać 4 cienie postaci stojących w rzędzie). Czy to oznacza 4 całkiem nowe postaci? Czyżby Touji?
00 - Rei
01 - Shinji
02 - Asuka/Mari
03 - Asuka
04 - ? stracona?
05 - Mari
06 - Kaworu
07 - ?
08 - ?

Ahh!! Jestem kompletnie zdezorientowany!

miguel_de_la_jatsurion

ja, jako niedowiarek, dodam jeszcze, że Mari wsiadając do unitu 02 mówiła coś, o pilotowaniu pomimo OBCEGO zapachu. Z jednej strony mogłoby być to pewna rozbieżność miedzy podobnymi bytami (coś jak Rei i Yui Ikari, chociaż one akurat pachniały rzekomo tak samo), ale z drugiej to nie zbyt naciągane? Z drugiej strony jeśli to wszystko faktycznie odbywa się po EoE, gdzie Shinji i Asuka zostali nowym Adamem i Ewą to kto wie jak się ino reprodukowali. Mam mętlik w głowie, czy ktoś oprocz nich moglby przezyc? Przeciez sami siebie by nie sklonowali. Niby Kaji wyglądał na starszego i bardziej zmeczonego niz w TV, ale to raczej z powodu odświezenia designu postaci. Aj, nie ma to jak sobei tak bezkarnie snuć teorie spiskowe, kocham Gainaxa za ich pazernosc. Gdyby nie ona to by tej ekscytacji nie było. ; )

ocenił(a) film na 9
maldonka

[SPOILER]

Dla mnie rebuild jako kontynuacja EoE jest zbyt wielkim brainfuckiem.. Jak to wszystko ogarnąć?
Oczywiście to możliwe, bo z oceanu LCL wszystko może powstać. Tylko, jeśli by tak było, to historia zatoczyłaby koło, to wydaje mi się, że ludzie staraliby się nie popełnić błędów z przeszłości i nie dopuścić do Second Impact. :P

Wydaje mi się jednak, że to po prostu prztyczek w nos dla fanów od Gainaxu, który chce zrobić nowego, bardziej spektakularnego, urzekającego audiowizualnie evangeliona, dużo bardziej wyważonego w stosunku akcji do międzyludzkich relacji, w oryginale zapuszczających się głębiej niż w twórczości Dostojewskiego (moim zdaniem niepotrzebnie, bo w oryginale robił się z tego momenatmi pseudointelektualny pretensjonalny miszmasz, który miał oczarować nas tym że "człowieku, nie ogarniesz tego, dlatego bij nam pokłony, tylko to jesteś w stanie zrobić"- to w EoE było strasznie irytujące, oczywiście na początku sam byłem zachwycony, ale wróciłem do epilogu po latach i popatrzyłem na to bardziej sceptycznie)

Niemniej jednak, moim zdaniem Rebuild to anime najwyższej próby, majstersztyk pod wieloma względami :)

ocenił(a) film na 9
novar

Moment, sugerujecie, że Asuka 2.0, to nie ta prawdziwa Asuka ? Po tym co się stało EP Evy 03 - nie spodziewam się, że Asuka wyjdzie z tego cało. Widziałem zwiastun 3.0, dlatego też jestem zszokowany jej obecnością (pozytywnie oczywiście). Druga sprawa to powrót Shinjiego i Rei do cielesnych form - jak ? Jednostka 01 stała się bytem podobnym do boga, dokładnie tak samo jak w EoE - czyżby jego decyzje zostaną podjęte zupełnie odwrotnie. Z drugiej strony zostawienie Asuki na pastwę niewdzięcznego świata totalnie mi nie pasuje. Ja nie wiem czy doczekam 3.0, masakra.

ocenił(a) film na 10
Kolbe

Moim zdaniem Rei i Shinji mogą powrócić do cielesnych form - Unit 01 nie przekształciła się w byt podobny do boga, gdyż została przebita włócznią rzuconą przez Unit 06. Ponadto w trailerze mówią, że Rei I Shinji są uwięzieni w Unit 01 - czyli chyba widzą szansę na ich wydostanie. Co do spotkania dzieci wybranych przez los - niekoniecznie oznacza to 4 nowe postaci - możliwe, że chodzi o Rei, Asukę, Mari i Shinjego. Co do pilota Unit 08 - w końcu Unit 00 i Unit 01 zostały zniszczone, więc pilotem Unit 08 może być Rei lub Shinji ( a nawet Mari, jeśli Asuka znowu zostanie pilotem Unit 02 ).
btw. - zna ktoś datę premiery 3.0?

sideways

data japonskiej premiery jest chyba nienzana ale wyglada na to ze lato/jesien 2011 + rok na "oglądalny" rip z napisami.

tak z tej okazji zajrzalam na wikipedie i faktycznie, może coś jest na rzeczy z tą Mari i Asuką, mają nawet smiesznie podobne nazwiska: Asuka Langley Shikinami i Mari Illustrious Makinami. Było się uczyć japońskiego, to bym wiedziała czy te nazwiska coś znaczą. ;)

ocenił(a) film na 10
novar

@novar
Dla mnie Unit 05 nie jest odrestaurowaną Unit 02 z EoE. W końcu w EoE Unit 02 straciła dużo więcej niż tylko ramię - została
praktycznie doszczętnie zniszczona. Poza tym Unit 05 ma wyraźnie inną budowę - pilot jest podłączony jakimiś przewodami,
Plug Suit wyposażony jest w wyświetlacz HUD. Unit 05 ma oznaczenie "Provisional" - prowizoryczna. Myślę, że została
zbudowana jako jednostka tymczasowa w celu obrony Acheronu, w którym znaleziono anioła ( wychodowanie organicznych tkanek
zajmowało pewnie wiele czasu, więc zastąpiono je częściami mechanicznymi ). Po drugie, nie wierzę w to, aby Mari zasiadła w
"nowej" Unit 02 z własnej inicjatywy. Nie wydaje mi się, żeby mogła od tak wejść do Geofrontu, wsiąść do Unit 02 i wyjść na
powierzchnię. Przecież do uruchomienia i obsługi Evy potrzebna była spora ilość personelu pomocniczego ( tym bardziej, że
Unit 02 była w tym czasie zamknięta i miała zdemontowany rdzeń ), tak więc uważam, że Mari w jakiś sposób jest powiązana z
NERV/SEELE. Co do opaski na oku Asuki - ją traktuje bardziej jako nawiązanie do EoE ( twórcy być może chcieli pokazać, że
Asuka odniosła obrażenia podobnie jak w EoE ).

A co sądzicie o tym: http://www.evamonkey.com/rebuild-of-evangelion-3-0-to-be-released-summer-2010/ ? Niby powołują się na jakiś wywiad, ale czy to możliwe, żeby 3.0 pojawił się w kinach tak szybko?

ocenił(a) film na 9
novar

@novar
>>W zapowiedzi do 3.0 widzimy Asukę z piracką przepaską na lewym oku, a przecież powinna leżeć w tym inkubatorze, nie leczona. No i leży, tylko, że nie ona, ale jej klon... <<
No tak niezupełnie. Scenę przed tym jak pojawia się Pirate Asuka pojawia się taki sam katafalk na którym umieszczono rudego narwańca po walce z Bardielem. Ale w tamtej scenie cała aparatura podtrzymująca życie gdzieś zniknęła razem z ciałem. Więc całkiem możliwe, iż Asuka została wybudzona i to ona pojawia się w zwiastunie.
Co do zmiany nazwiska - mogło być podyktowane pewnymi zmianami w charakterze drugiego dziecka. Jedną i w sumie dość wątpliwą jest fakt, że otworzyła się przed Misato, czego Soryu nie zrobiła przed nikim, nawet Kajim. Druga - Shikinami ma lalkę. LALKĘ. Coś, co dla serialowej Asuki byłoby nie do pomyślenia. A że autorzy niewiele zdradzili o jej dzieciństwie w RoE ciężko stwierdzić czy także jej przeżycia z dzieciństwa są takie same.

Na pocieszenie - kolejny kamyk do teorii "RoE to sequel". Pod koniec Alone Kaworu wypowiada słowa "The Third again, huh? You never change, do you?". I tym razem to już chyba niepodważalny dowód.

VirgoCe

Wypowiedź Kaworu to rzeczywiście mocno intrygująca rzecz i jestem bardzo ciekaw jak to rozwiążą. Co nie zmienia faktu, że wątpię w teorię o sequelu. Najzwyczajniej w świecie byłoby to niefajne, a te filmy raczej mają na celu bycie fajnymi - co na razie jak najbardziej się udaje.

novar

Uwaga!! Obalam wasze teorie co do Asuki!! :) [[[ZAWIERA SPOILERY... NA CAŁEJ DŁUGOŚCI!!!]]
Posłużę się do tego cytatem z angielskiej wikipedii, artykuł o ww.: "Several changes have been made to her character of which include her family name being changed from Sōryū to Shikinami, continuing the Japanese maritime vessel naming convention, and that she is now referred to as holding the rank of captain". Większość, jeżeli nie wszyscy bohaterowie z NGE mieli nazwiska po japońskich okrętach wojennych, a Langley zdaje się, że była wyjątkiem, co z Rebuildem zostało zmienione. A więc główny powód, dla którego miałaby być klonem odchodzi w przeszłość - szczerze wątpię, żeby Gainax wyczyniał aż takie cuda.

Odnośnie samego filmu - trochę bałem, i w zasadzie dalej boję się, że w (małej) części zostanie utracona głębia, niesamowitość bohaterów. Powodem tego zdają mi się te liczne pozytywne zachowania tak nieobecne w oryginale, jak chociażby przemiana Rei. Co prawda, czułem wtedy prawdziwe szczęście - tak jak w ostatnim odcinku NGE, gdy ukazany był idealny świat, w którym najpewniej nasza ukochana gromada miała szczęśliwe dzieciństwo, pełne miłości. To trochę odejmuje klimatu, tego niemożliwego do opisania słowami klimatu, który sprawiał, że NGE wywoływał tak przerażająco silne emocje u mojej osoby. No, ale w końcu taki a nie inny wygląd Evangeliona 2.0 nie zabiera bezpowrotnie anime, więc... Pozostaje mieć zaufanie do twórców i cierpliwie czekać na premierę sequeli. A, przy okazji - czy kontynuacje będą w Polskich kinach? Czy obecnie wydane Rebuildy były? Z góry dziękuję za odpowiedź. :)

rafiraf2

(TEN POST JEST POPRAWIONY W STOSUNKU DO POPRZEDNIEGO, WIĘC JEŻELI TO WIDZISZ - CZYTAJ TYLKO TEN :))

Uwaga!! Obalam wasze teorie co do Asuki!! :) [[[ZAWIERA SPOILERY... NA CAŁEJ DŁUGOŚCI!!!]]

Posłużę się do tego cytatem z angielskiej wikipedii, artykuł o ww.: "Several changes have been made to her character of which include her family name being changed from Sōryū to Shikinami, continuing the Japanese maritime vessel naming convention, and that she is now referred to as holding the rank of captain". Większość, jeżeli nie wszyscy bohaterowie z NGE mieli nazwiska po japońskich okrętach wojennych, a Langley zdaje się, że była wyjątkiem, co z Rebuildem zostało zmienione. A więc główny powód, dla którego miałaby być klonem odchodzi w przeszłość - szczerze wątpię, żeby Gainax wyczyniał aż takie cuda.

Odnośnie samego filmu - trochę bałem, i w zasadzie dalej boję się, że w (małej) części zostanie utracona głębia, niesamowitość bohaterów. Powodem tego zdają mi się te liczne pozytywne zachowania tak nieobecne w oryginale, jak chociażby przemiana Rei. Co prawda, czułem wtedy prawdziwe szczęście - tak jak w ostatnim odcinku NGE, gdy ukazany był idealny świat, w którym najpewniej nasza ukochana gromada miała szczęśliwe dzieciństwo, pełne miłości. To trochę odejmuje klimatu, tego niemożliwego do opisania słowami klimatu, który sprawiał, że NGE wywoływał tak przerażająco silne emocje u mojej osoby.

Brakuje mi też troszkę tych wszystkich przemyśleń Shinjiego, Asuki i reszty, utożsamiania się z nimi - mnie raczej nudziły walki z aniołami, a za to możliwość zrozumienia i poznania bohaterów pchała do przodu w oglądaniu kolejnych odcinków.

No, ale w końcu taki a nie inny wygląd Evangeliona 2.0 (który przecież miał być uproszczony i "osiągalny" dla mas - czyli z większą ilością akcji) nie zabiera bezpowrotnie anime, więc... Pozostaje mieć zaufanie do twórców i cierpliwie czekać na premierę sequeli. A, przy okazji - czy kontynuacje będą w Polskich kinach? Czy obecnie wydane Rebuildy były? Z góry dziękuję za odpowiedź. :)

ocenił(a) film na 9
rafiraf2

Niestety, ale nie spodziewam się seansu Evangeliona w Polskich kinach. Gdyby była to historyjka typu Shrek pewnie i by przedpremiery były, ale Polska jak i inne kraje są zbyt zacofane by oglądać anime (przynajmniej niektóre z nich) i szczerze zawsze mnie to zastanawiało dlaczego tak jest... A szkoda, bo bardzo ale to bardzo chciałbym zobaczyć RoE na dużym ekranie. Rebuild of Evangelion został wydany przez Anime Gate na DVD (m.in. edycja kolekcjonerska z figurką) i BR.

ocenił(a) film na 9
rafiraf2

>>Większość, jeżeli nie wszyscy bohaterowie z NGE mieli nazwiska po japońskich okrętach wojennych, a Langley zdaje się, że była wyjątkiem, co z Rebuildem zostało zmienione<<
Teoria trochę naciągana, biorąc pod uwagę pochodzenie Asuki i jej podwójne nazwisko, które zawiera odniesienie zarówno do amerykańskiego jak i japońskiego okrętu wojennego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spis_postaci_w_Neon_Genesis_Evangelion#Postaci_nazw ane_jak_okr.C4.99ty_z_II_wojny_.C5.9Bwiatowej

Poza tym zmiana nazwiska nie tłumaczy zmiany pewnych zachowań - patrz mój post o lalce, którą posiada Asuka.

ocenił(a) film na 9
novar

Na potwierdzenie twojej teorii chciałbym jeszcze pokazać wam zestawienie dwóch screenów jednego z EoE a druiego z Rebuild 1.0 Które potwierdzają twoją teorię przynajmniej moim zdaniem ;)

ocenił(a) film na 9
PPWojtek

http://img205.imageshack.us/img205/1834/evangelionendrebcompare.jpg
No tak, linka zapomniałem dać

ocenił(a) film na 8
Kolbe

[Spojlery dotyczące filmu, serialu i komiksu]

Właśnie obejrzałem drugą część Rebuild i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. O ile pierwsza część nie wnosiła wielu innowacji, ograniczając fabułę na korzyść akcji, tak ten epizod wywraca wiele rzeczy z serialu do góry nogami. Jest to film pełnometrażowy, więc nadal ma pewne ograniczenia czasowe względem serialu, niemniej dużo lepiej udało się twórcom poprowadzić fabułę niż w You are (Not) alone. Film jest wyważony, wszystko w nim dobrze zgrywa się w całość. Przebieg wydarzeń tym razem zaskakuje. Pojawiają się zmiany. Jedną z rzeczy, które najbardziej mnie zaskoczyły była obecność Asuki na miejscu Tojiego. Zmiany jak to zmiany, jednym przypadną do gustu innym nie. Mnie się takie poprowadzenie wątku opętanego przez anioła Evangeliona wydaje słuszne ze względu na to, że mamy do czynienia z filmem. Choć osobiście uważam, że najlepiej ten wątek został przedstawiony w komiksie, gdzie pilotem był Toji i zginął (z tego co pamiętam). Zmian jest oczywiście więcej i wyraźnie rzuca się w oczy, że to nie ten sam Evangelion. Nie tylko ze względu na oszałamiającą oprawę wizualną - animacja osiągnęła chyba swój szczyt. Głównie ze względu na to, że charaktery postaci "trochę" uległy zmianie. Jakoś tak bardziej pozytywnie się zrobiło.
Czytając wcześniejsze wypowiedzi w tym temacie spotkałem się z czymś o czym sam pomyślałem. A mianowicie, że to już nie jest zwykła przeróbka / "Rebuild" serii tv, a może nawet nie wersja alternatywna tylko kontynuacja udająca taką alternatywę. Przypomniał mi się w tym momencie film "Evil Dead 2", w którym to pierwsze 15 minut było tak jakby powtórką części pierwszej, ale dalsza akcja filmu to już była w sumie jej kontynuacja. Poza wspomnianymi przez was "dowodami" na to, że Rebuild mógłby być w rzeczywistości kontynuacją, a nie wyłącznie alternatywą dla serialu moją uwagę zwróciła scena walki Evy 01 z tą, w której była Asuka. Eva z Shinjim na pokładzie dusi tą, w której jest Asuka (wcześniej tamta dusi Shinjego). Przed oczami od razu stanęła mi finałowa scena z End of Evangelion. Podejrzane mi się wydają wszystkie te wspomniane przez was motywy, ale trzeba jeszcze zaczekać trochę do końca, żeby zobaczyć co chcą przedstawić twórcy. Z mojego punktu widzenia serial był bardzo dobry i nie widziałem wcześniej powodu (poza kasą), dla którego miałby go ktoś przerabiać, ulepszać. Teraz pojawiła się we mnie myśl, że może chodzić o coś więcej.
Podsumowując - film ogląda się świetnie i warto go zobaczyć, zwłaszcza jeśli przepadało się za serialem.

użytkownik usunięty
Kolbe

Dobra, dobra... ale ile razy można wałkować prawie to samo? Przecież to znęcanie się nad starą kurą, która kiedyś zniosła złote jajko. Chyba napiszę do SPCA.

ocenił(a) film na 9

Przecież Rebuild of evangelion 2.0 to ogromne zmiany w fabule więc jak można mówić, że to jest to samo?

ocenił(a) film na 10
Kolbe

Zanim wzięłam się do oglądania 1.0 i 2.0 przejrzałam jeszcze raz cały serial i EoE. Szczerze mówiąc nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Powrót do starej serii po wielu latach okazał się inny niż myślałam. Już nie przechodziły ciarki w niektórych momentach a końcówka serialu wręcz stała się nieznośna do oglądania, jakby twórcy na siłę upchnęli nawałnicę myśli, żeby nadać serialowi patosu i jeszcze większej głębi. No cóż człowiek się starzeje i też patrzy na to nieco inaczej.
Evangelion 1.0 był jakby kolejnym powrotem, nieco odświeżony i niby trochę dodane. Jednak bardzo mi się podobała końcówka i to, że wiele spraw stało się nieco jaśniejszych. Chociaż wg. mnie dalej czegoś brakowało. Za mało akcji, ot taka powtórka na powitanie. Za to za 2.0 biję wielkie pokłony. Nowa postać zagadkowa i genialnie pokazana, design aniołów dosięga wszystkich zmysłów widza, no i powróciły ciarki, na które tak długo czekałam. Nie jest tak przegadane, trzymało w napięciu do samego końca, a sam soundtrack OMG. Nie wiem jak to wyrazić, ale aż ma się chęć skakać z radości, że tak ulepszyli fabułę. Z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę i mam nadzieję, że to nie będzie jeszcze koniec. Miło jest wrócić do starych czasów i znowu być wielkim fanem kolejnej odsłony!

ocenił(a) film na 9
powerstuff7girl

Rebuild of Evangelion jest po prostu bardziej epicki, ogromny, odnosi się wrażenie uczestnictwa w wydarzeniach, takie odnoszę przynajmniej wrażenie.

ocenił(a) film na 10
Kolbe

Musiał taki być, chociażby przez wzgląd na nowe możliwości animacji. To, że dodali trochę do starego wątku, tylko polepszyło sprawę.

ocenił(a) film na 9
powerstuff7girl

Racja, nowe możliwości, które udało się wykorzystać maksymalnie. Zastanawia mnie czy są w stanie osiągnąć bardziej epickie zakończenie niż w drugiej części, bo to wgniotło mnie w fotel. To co mnie boli najbardziej, to fakt, że nie mogę obejrzeć w kinie :/ Potem powiedzą, ze piractwo. Czekam, na premierę 3.0.

ocenił(a) film na 10
Kolbe

Ja się cieszę, że zdecydowałam się na ten film tak późno... może do 3.0 nie będę czekać tak długo jak inni :) Na początku byłam nieco przerażona, że odnawiają tą serię i że wyjdzie im taki DB kai, gdzie jednak nowoczesna animacja się nie sprawdza, bo w DB głównie chodziło o klimat rysunkowy, no ale tu się zaskoczyłam wielkimi zmianami.
I naprawdę już nie mogę się doczekać tej 3... ehhh. Mam tą serię w jakości Blu-Ray i jest zadziwiająca, a na dużym ekranie pewnie przeżyłabym atak serca.

ocenił(a) film na 9
powerstuff7girl

Przy takich produkcjach aż chce się zająć dystrybucją anime na polskie ekrany kin :) Ja mam zajawkę na Tsubasa wo Kudasai z końca drugiej części, klimat powala. Z tego co wyczytałem, premiera ma się odbyć pod koniec roku dopiero, czyli jeszcze sobie poczekamy :/ Ale lepiej niech dopracują, dopieszczą i przemyślą wszystko. A tymczasem zwiastun http://www.youtube.com/watch?v=S-6e2okU2KU&feature=related

Kolbe

Odświeżę trochę wątek, chociaż od ostatniego posta minął już prawie rok...

Otóż dziś (w końcu!) udało mi się zobaczyć Evangeliona2.22 i... znów nie wiem, co powiedzieć. Jak zwykle zrobił na mnie ogromne wrażenie - może nie aż takie, jak serial, ale na pewno ogromne. I ponownie - co chyba nieodłączne tej serii - pojawiają się pytania, wątpliwości, insynuacje. Przeczytałem Wasze wypowiedzi i niektóre teorie brzmią naprawdę sensownie. Jednakże tego, czy faktycznie się sprawdzą, nie dowiemy się pewnie przed premierą finałowej części. Pokuszę się jednak o własną interpretację.

Obecnie stanąłbym na stanowisku, że te wszystkie elementy, które mają związek ze "starą" serią są jedynie takim "puszczeniem oczka" w stronę zainteresowanych fanów, orientujących się w tym uniwersum. Już na przykładzie serialu i pełnometrażówek (a także internetowych fanowskich stron i "baz wiedzy") widać, że autorzy bawią się tu konwencją. Wszystko jest symboliczne, niedopowiedziane. Należy poruszać się w sferze luźnych skojarzeń, emocji, własnych pomysłów. Nie wiem, czy kiedykolwiek dostaniemy odpowiedź na pytanie "Jak to naprawdę było?" Owszem - najnowszą serię można odebrać wprost, jak czynią pewnie widzowie, którzy nie zetknęli się wcześniej z NGE. Jednakże prawdziwi fani odnajdą w niej nawiązania do starej fabuły i jej modyfikacje.

Co do strony technicznej - majstersztyk. Świetne odświeżenie postaci, idealnie dopasowane efekty komputerowe i muzyka - chyba najlepsza z dotychczasowych ścieżek. Akcja toczy się wartko, co jest plusem, chociaż na pewno trochę brakuje tego "psychologicznego" klimatu pierwowzoru.

Na koniec pytanie do Was - wiadomo może coś o wersji Ev 2.22 na DVD w Polsce? Jak wygląda sprawa z częścią trzecią - jest już gdzieś dostępna?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones