PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=877306}

Fabelmanowie

The Fabelmans
7,4 22 406
ocen
7,4 10 1 22406
7,9 45
ocen krytyków
Fabelmanowie
powrót do forum filmu Fabelmanowie

KOCHAM TEN FILM!!!

ocenił(a) film na 10

"The Fabelmans", najnowszy - i w mojej opinii - najlepszy film Stevena Spielberga.

Jeżeli kochasz kino, idź na Fabelmanów.

Trudno będzie mi napisać wszystko, co mnie w tym filmie urzekło. Zresztą właśnie o tym chyba on jest - nie o wszystkim da się napisać, niektóre rzeczy trzeba pokazać.

A tutaj jest pokazane, napisane, zagrane... O jezu, czego tu nie ma! Zabawa formą, jak u Godarda (NAWET TE DZIWNE, ACHRONOLOGICZNE CIĘCIA!!!), dramat rodzinny, podszyty Freudem, jak u Bergmana, w dodatku zaskakująca zabawa perspektywą kamery, która jakby mówi o relacjach bohaterów ("jesienna sonata"). Sven Nykvist kocha ten film. I tak niesamowicie kreatywne użycie kamery i technologii, które wracają nas znów do lat 60 i 70. Zmiana formatu obrazu w locie, tak kręcone pomieszczenia, które udają zamknięcia kadru, a okazują się po prostu ścianą czy elementem scenografii.

Jeeeeezu, i to serio nie jest film 30-letniego reżysera w prime, tylko faceta, który się niejako żegna z branżą.

A potem zabawa światłem, cytowanie i parafrazowanie westernów Forda.

To wszystko, opowiadając historię autobiograficzną, ale też historię rozwoju Hollywood, z olbrzymią dawką charakterystycznego dla Spielberga humoru, tylko że tutaj piekielnie dobrze ogranego i zagranego!!!

Fabelmanowie to jednocześnie film kameralny, jak i wielki, autobiograficzny i uniwersalny, śmieszny i smutny. Coś niebywałego.

I 2 sceny, które przejdą do historii kina. I piękne Cameo pod sam koniec.

Ja mógłbym o tym filmie mówić przez kilka dni - i tak właśnie będzie, więc z góry przepraszam wszystkich znajomych.

A ja serdecznie i gorąco polecam, ten piękny, smutny, śmieszny, mądry, inteligentny, film.

ocenił(a) film na 10
Gooner94

U mnie tez. Ale dla mnie trzeci ulubiony film Spielberga.
A te sceny kapitalne.

ocenił(a) film na 7
Gooner94

Które sceny przyjdą do historii? Jeszcze nie oglądałem i tak pytam dla kolegi ;) ??

ocenił(a) film na 10
jacek006

W mojej opinii:

Cała sekwencja cytatu the greatest show no i słynna już scena z Lynchem.

ocenił(a) film na 10
Gooner94

Albo scena jak główny Bohater montuje film cała scena bez słów i przy akompaniamencie muzyki Pianina

ocenił(a) film na 3
PrimalElf1512

No faktycznie niezla ta scena byla, 2/10

ocenił(a) film na 7
Gooner94

Poprawny, psychologicznie uczciwy, a jednak bezbarwny scenariusz i fil,. Szkoda, że tego filmu nie zrobił któryś z movie-brats, obojętnie De Palma, Coppola, Lucas, Scorsese, Milius, Zemeckis...
Wystarczy poczytać biografie SS by zdać sobie sprawę, że jego życie było dużo ciekawsze niż film, który na swój temat nakręcił. I urywa się w najciekawszym momencie jego życia.
Gdzie historie o tym jak bezrobotny zakradał się bezprawnie na plany zdjęciowe m.in. Hitchcocka? Gdzie historie o tym jak odrzucony włamał się do studia Universal, zakradł do jednego z opuszczonych biur, gdzie... zamieszkał! zrobił nawet fałszywą witrynę i litery i udawał przez jakiś czas pracownika studia! Gdzie historia realizacji filmu "Amblin", który dał mu przepustkę do tv? Gdzie w końcu historie o tym jak po kolei zaprzyjaźniał się z movie-brats: Coppolą, Scorsese, Lucasem i tym najważniejszym, Brianem De Palmą, który został ojcem chrzestnym jego pierwszego syna. To Brian De Palma zabierał go na eskapady erotyczne do przydrożnych hoteli (które to ponoć rejestrował!), to Brian De Palma poznał go z pierwszą żoną, Amy Irving. Życie młodego Spielberga było takie... filmowe. Szkoda, że nie ma tego na ekranie... I może nigdy nie miało być. Tym niemniej pozostaje niedosyt.
Polecam książki:
Marka Hendrykowskiego
i Johna Baxtera.
Ten drugi nawet go nie lubi, a i tak wyłania się z tej książki obraz dużo ciekawszej postaci.

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

Nie chcę Cię obrażać, bo Ty nigdzie mnie nie obraziłeś, ale Twoje spojrzenie na film bardzo rozjeżdża się z moim i z pewnością byśmy się nie dogadali

ocenił(a) film na 7
Gooner94

https://www.youtube.com/watch?v=Pclv31cDTTc

ocenił(a) film na 7
Gooner94

Też uważam, że to najlepszy film Spielberga. Można się nim napawać. Jest taki zmysłowy, osobisty.

ocenił(a) film na 5
Gooner94

Widzę ten film nie pod kątem osobistych przeżyć Spielberga lecz jako luźną wariację o młodym filmowcu, ale ważniejsze było w nim co było w tle. Kultura, religia i życie społeczności żydowskiej na tle kultury chrześcijańskiej Ameryki. I to chciał pokazać Spielberg

ocenił(a) film na 8
Gooner94

Ja aż tak bardzo zachwycony tym filmem nie jestem.Ale jest bardzo dobry.Powolna fabuła,ale ogląda się z dużym zaciekawieniem ,oraz z przyjemnością.Do tego super klimat.Przypomina mi trochę serial,Goldbergowie https://www.filmweb.pl/serial/Goldbergowie-2013-683597 ;)

ocenił(a) film na 8
Gooner94

Trochę kojarzył mi się z E.T. pod względem oddania ciepła rodzinnego i matczynej miłości, a to wszystko okraszone humorem. Spielberg idealizuje niejako swoje własne dzieciństwo, w którym tej miłości rzeczywiście musiało być dużo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones