Śmieszna komedia s-f z modnym ostatnimi laty tematem kosmitów i komikiem oraz raperem Willem Smithem.
Intryga jest prosta: na Ziemi, pomiędzy ludźmi instnieją i ukrywają się kosmici. Tropia ich przeszkoleni w tym celu specjalni agenci, do tego stopnia anonimowi, że ich dane zostają wykazosawne, a imiona i nazwiska zastąpione literą. Ludzie "zwykli" i przeciętni nie mają świadomości ich istnienia, gdyż łowcy kosmitów są wyposażeni w specjalne urządzenia, likwidujące świeże wspomninia....
Pomysłowo dość stworznei kosmici są zabawni, w ogóle nie straszni, ale taka chyba była konwencja....
Ogólnei podobali mi się "faceci w czerni" jako lekka komedia, po której nie ma się zgagi.....
Re: nadchodzą faceci w czerni
Mnie tez sie podobal i z utęsknieniem czekam na nadchodzącą częśc drugą M&B którą już prawdopodobnie kończą kręcić. A tekst z Denisem Rodmanem jest w filmie i brzmi mniej wiecej tak: "... konsul (jakiśtam) chce iść na mecz koszykówki, podobno Denis Rodman pochodzi z ich planety.... ..... i wcale tego nie stara się ukryć...." Misiu miał rację.