Jedną z największych zalet 'MiB' jest to, że nigdy się nie znudzą, nie przestaną bawić. Choćby oglądać ten film po raz dwudziesty - nadal będzie śmieszył, momentami nawet bardzo. Jest to prawdopodobnie najlepszy w historii mariaż sf z komedią, świetnie pomyślany i zagrany, a przy okazji wnoszący naprawdę bardzo dużo do popkultury - choćby neutrolizatora. Jeśli o mnie chodzi - rewelacja, zapewne jeszcze nie raz wrócę do filmu i ponownie obejrzę go z niekłamaną przyjemnością.