i się nie zawiodłam. Mix emocji i niesamowita chemia pomiędzy aktorami. To nie jest thiller tylko dramat psychologiczny ale jest tak wciągający, że niejeden thiller może „się schować”. Otwarte zakończenie, które daje do myślenia. Dla mnie rewelacyjny film.
To, że w ostatniej scenie nóż jej wypadł co dla mnie było równoznaczne z odpuszczeniem i zamknięciem tego rozdziału ale niekoniecznie związku. “I’m done with you now” nie oznacza na zawsze :)
Spadł na podłogę ;) na moje to jednoznacznie oznacza, że definitywnie skończyła z nim tą akcją z nożem.