PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10026692}
6,0 6 892
oceny
6,0 10 1 6892
6,1 9
ocen krytyków
Fair Play
powrót do forum filmu Fair Play

Świetny film. Wszystko jest w harmonii do momentu kiedy kobieta staje się lepsza od mężczyzny i środowisko zaczyna to zauważać oraz doceniać (awans).

Główny bohater był tym faktem zszokowany, podeptało mu to całkowicie ego. Jedynym logicznym wytłumaczeniem tej sytuacji w jego głowie było to, że nie mogło się to stać dzięki kompetencjom tej kobiety, ale przez seks. No musiała przelecieć szefa, żeby dostać ten awans, nie ma innej opcji. Jemu nawet przez chwilę nie przechodzi przez myśl, że ona po prostu jest świetna w tym co robi i dodatkowo przez swoją osobowość doskonale dogaduje się z managementem. Nie, ona w jego oczach jest po prostu ładną lalką do bzykania i tylko dlatego cokolwiek jej się udało….

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że on nie zaczął tak myśleć o niej dopiero po awansie i z zazdrości. On zawsze miał ja za gorszą od siebie, choć na początku filmu widzimy tyle pasji i namiętności miedzy głównymi bohaterami. To prawda, że urażone męskie ego boli najbardziej…

To też pokazuje w jakiej równowadze czuł się komfortowo: on wspaniały, ona też, ale jednak gorsza od niego.


Myślę, że każda ładna i pracowita kobieta w świecie biznesu/korporacji doceni ten film. Dla mnie jeden z lepszych filmów na Netflix w ostatnim czasie.

Calamba

niezła projekcja, niestety pozostają tylko fantazje xD

maximus_

Ah MAXIMUS, uderz w stół… ;)

ocenił(a) film na 5
Calamba

Hłe, hłe, hłe...

Calamba

uderz w stół - miażdżące argumenty, co do samego uderzenia to może zacznij od głowy xD

maximus_

Bubulku nie denerwuj się tak, to był tylko film

Calamba

denerwuj? raczej beka z lewactwa xD

maximus_

Ale słodziak jesteś z tymi swoimi malutkimi poglądami. No urocze na maxa :)

Calamba

ah, ta błękitna krew opozycji xD

maximus_

My tu o filmie, a ty o polityce, opozycji, lewactwie i błękitniej krwi…

Are you lost baby boy/girl?

Calamba

Tymi wstawkami po en się dowartościowujesz? xD

maximus_

Trollem też trzeba umieć być. Znudzileś mnie, paaa

Calamba

oj foszek poszedł od płatka śniegu xD

maximus_

Przyznaj, zakochałeś się we mnie co?

Calamba

ja jestem niebinarny

maximus_

Ten film ma dużo wspólnego z lewactwem. To właśnie w lewackich dzieła kobieta jest zawsze lepsza od mężczyzny, a facet jest zawsze gorszy od kobiety.

divx_avi

A jak jest w prawackich dziełach? Tam z kolei mężczyzna jest lepszy od kobiety czy jak? To nie może być po prostu tak, że są historie ludzi, gdzie dochodzi do pewnych zjawisk, które nie mają nic wspólnego z polityką? A w ogóle to czaicie, że ten film pokazywał historię jednostek, a nie ogółu? Czemu polskich mężczyzn tak drażnią silne kobiety? xD

Calamba

A jakie to są prawackie dzieła? I mężczyzn nie drażnią silne kobiety, tylko feminazistki takie jak ty, co tylko szczują na mężczyzn w takich szrotach jak ten film.

Calamba

Polskim chłopakom brakuje luzu! Ewidentnie. Ha ha ha ha ha ha ha.

Calamba

'Czemu polskich mężczyzn tak drażnią silne kobiety?' - mnie Ripley z Obcego nie drażni, wręcz podziwiałem

divx_avi

gościu... w tej firmie byli sami faceci, ona była jedyną kobietą xD

BlueLips

Nieważne są liczby, ważne jak się kogo przedstawia.

BlueLips

Komentarze panów w tej dyskusji to złoto i wiem, że kusi aby wytknąć im brak konsekwencji/logiki/hipokryzję. Niemniej jednak nie polecam tego robić xD Szkoda czasu lol

Calamba

Hipokryzja jest wtedy, jak włączysz z seksizmem, jednocześnie samemu oglądając i promując seksistowskie filmy.

Calamba

A mnie się podoba Twój wpis. Mam podobne refleksje. Bardzo ładnie pokazano, jak mężczyzna źle znosi sukces kobiety. Do tego stopnia, że przecież nie miał erekcji. Gdyby ich związek nie był tajemnicą, mógłby chodzić dumny, że ma taką wspaniałą kobietę, a tak było tylko gorzej. Ona jest tylko kobietą, istotą niższą. Po to była scena z miesiączką na początku, a także jego oskarżenie, że koledzy z pracy i tak traktują ją jak dziwkę. Po to było także jej próby załagodzenia konfliktu, bo przecież taka jest rola kobiety: głaskać ego mężczyzny. Ukazanie, że każdy facet jest potencjalnym gwałcicielem już mi nie była potrzebna.

ocenił(a) film na 4
broceliande200

Ojej, co za dziecinada... Bo trzeba było wybrać któregoś z partnerów. Równie dobrze to ona mogłaby być zazdrosna, gdyby on awansował. Tak się składa, że mamy już 54 płcie, więc nie rozumiem tego feministycznego wariactwa ciągle krytykującego tylko jedną płeć.

mordachamordasinski

no ale ona była wspierająca gdy myśleli, że to on dostał awans

ocenił(a) film na 4
Calamba

Feminizm to jednak paranoja. Widzisz co chcesz widzieć w tym filmie, który nie ma nic wspólnego z "walką płci", tylko po prostu dosadnie pokazuje jak wygląda robienie kariery w korpo i ile może kosztować.

Miedzy partnerami jest po prostu konflikt interesów, a nie jakaś wydumana w feministycznych omamach mizoginia. Oboje chcą robić karierę i film pokazuje raczej upodlenie i poniżenie człowieka w ogóle, a nie tworzy jakieś treści dla nawiedzonych feministek.

mordachamordasinski

1. To są MOJE refleksje nad filmem - KAŻDY MOŻE ODBIERAĆ GO INACZEJ i jest to normalne.
2. Moim zdaniem płeć głównych bohaterów ma kluczowe znaczenie w zrozumieniu tego co ten film przekazuje, ale oczywiście możesz uważać inaczej ;)
3. Twój komentarz kojarzy mi się z argumentacją osoby o białym kolorze skory, która dziwi się jak to możliwe, że u niej w kraju jest rasizm, skoro ona nigdy nie zauważyła tego problemu. W podobny sposób możesz nie dostrzegać tego z czym zmagają się na co dzień w społeczeństwie/biznesie kobiety, bo uwaga - (chyba?) nie jesteś kobietą i nie mogłeś mieć okazji odczuć tego na własnej skórze. Tym samym nie zauważysz też tego w filmie.

ocenił(a) film na 4
Calamba

1. Tak, a to są MOJE refleksje na temat feministycznego postu. I to jest normalne, a nie feministyczny obłęd.
2. Moim zdaniem są 64 płcie, więc skoro film dostrzega "krzywdę" tylko jednej - jest skrajnie dyskryminacyjny.
3. Twój komentarz kojarzy mi się z typową Jessicą, dla której świat kręci się tylko wokół własnej d... A d... ma każdy. Jeżeli zrozumiesz co mam na myśli, spojrzysz na ten film otwarcie, a nie przez pryzmat wiecznie nieszczęśliwej ofiary mężczyzn. Poza tym skoro chcesz pracować w "męskim" zawodzie i równać poziomem degeneracji do samców rządnych władzy, to twój wybór.

mordachamordasinski

uważaj, bo ci zaraz napisze, że się w niej zakochałeś xD

maximus_

Tęsknisz co?

mordachamordasinski

Lol jeżeli to co ja piszę jest dla Ciebie „feministycznym obłędem” to dla mnie to co Ty piszesz jest wyrzygiem osoby ograniczonej poznawczo i intelektualnie, z którą nie jestem w stanie dyskutować, bo poziom rozmowy jest ściągany niżej z każdym komentarzem.

Miłego wieczorku i smacznej herbatki, bez odbioru.

ocenił(a) film na 4
Calamba

Na szczęście są na świecie kobiety, które dzięki feministycznemu praniu mózgu rozwinęły się "poznawczo i intelektualnie". Ten wspaniały rozwój ideologiczny nie może przecież zniżać się do dyskusji z kimkolwiek, bowiem feministka to nie kobieta. To "Nadkobieta". Przodowniczka postępu. Z byle kim nie gada. Nie to co "ograniczona poznawczo i intelektualnie" moja żona, która przez lata pracy w kobiecym zawodzie często wzdycha: "Żeby choć raz dyrektorem był facet..." :).

mordachamordasinski

Przykro mi, że określasz swoją żonę jako osobę ograniczoną poznawczo i intelektualnie, ale myślę, że właśnie dzięki temu tak dobrze się dopasowaliście :)

Kwestie braku kompetencji u pracowników, managerów i dyrektorów w organizacjach nie są związane z ich płcią.

ocenił(a) film na 4
Calamba

To Ty tak nazwałaś moją żonę i myślisz, że odkręcisz kota ogonem? Skoro na temat feministyczne myśli tak jak ja - to według Ciebie jest "ograniczona poznawczo i intelektualnie". Ja uważam dokładnie odwrotnie. Jak widać skromność też nie jest Twoją cechą, ale pamiętaj że takie traktowanie ludzi z góry i mniemanie o swojej wyższości - i tak do niczego Cię nie zaprowadzą. "Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony."

I nie kombinuje teraz o "braku kompetencji" niezależnym od płci, bo właśnie zaprzeczyłaś temu co wcześniej o tym pisałaś.

mordachamordasinski

…ja się wywyższam? Zobacz ile komentarzy napisałeś pod moją opinią na temat filmu, tylko po to żeby nazwać mnie obłąkaną feministką i próbować udowodnić mi, że nie mam racji. No i powiedz po co to? :) Czyżbyś się wywyższał nade mną? Oj, nieładnie, bój się Boga!

Przekręcasz moje słowa, obrażasz mnie wielokrotnie i z niezrozumiałego dla mnie powodu wplątujesz w całą dyskusje milion pobocznych tematów, w tym cytaty z Biblii. Chłopie wyluzuj!
Dla mnie natomiast cała rozmowa z tobą jest potwierdzeniem słów z mojej opinii o filmie w prawdziwym życiu.

ocenił(a) film na 4
Calamba

Nie, no spoko, ja rozumiem Twoje upośledzone "rozumowanie." Oburzanie się na cytaty z Biblii dowodzi dokładnie tej pychy, która kusząco zrobiła z Ciebie kobietę "wyzwoloną" od wszelkiej pokory, nauki moralnej i etycznej i wolności intelektualnej. Prawdziwe życie to nie film. Lub jak go sobie interpretujesz. A przecież to Ty uznałaś ten film za objawioną "prawdę" o cierpieniu karierowych kobiet z rąk mężczyzn. Cóż za szczyt próżności i pustki. A potem jeszcze pretensje, że mężczyzna nie szanuje takich kobiet.

mordachamordasinski

No ta, bo prawdziwe życie to Biblia.

Wyobraź sobie że nikogo nie obchodzą twoje opinie. Naprawdę, kompletnie żadnej kobiety nie obchodzi to co piszesz i co o nas uważasz. Czaisz to?
Jesteś żałosnym hipokrytą z jakimś fetyszem moralizatorskim i potrzebą objaśniania innym czym jest życie. Chłopie, daj se już spokój :,D

ocenił(a) film na 4
Calamba

"Czaisz to?..." Hehe, ale zajawka :D. Jesteś przykładem tego, jak płytko postrzega się życie i świat bez Biblii. Widać, że właśnie potrzebujesz jeszcze dużo się o tym życiu nauczyć, ale do tego trzeba być otwartym, a nie cynicznym i zamkniętym w sobie. Nie komentuj, jak Cię nie obchodzi co mam do powiedzenia. Najlepiej w ogóle nie pisz nic na forum jak Cię nie obchodzi zdanie innych.

Calamba

Przecież to ty pierwsza obraziłaś wszystkich mężczyzn.

divx_avi

Gdzie? xD Podaj przykład jak „obrażam wszystkich mężczyzn”.

Calamba

Tym początkowym gadaniem obrażasz.

mordachamordasinski

Z tym że to oczywiście mężczyzna jest tym "toksycznym", bo oczywiście musi być "toksyczna męskość". Bo film o toksycznej kobiecości byłby szowinistyczny i niepoprawny politycznie.

divx_avi

Jest mnóstwo filmów o toksycznych kobietach, bycie toksycznym nie jest zarezerwowane dla jednej płci.

Jeju no ci mężczyźni są tacy biedni i tak to lewactwo się na nich uwzięło :( współczuje Wam na serio!

Calamba

Współczesnych? Nie zauważyłem.

ocenił(a) film na 8
mordachamordasinski

Masz rację. Należy dodać, że facet może się w takim układzie jakoś odnaleźć (nie mówię, ze absolutnie bez szkody dla związku) podczas gdy dla kobiety to droga donikąd, zarobione pieniądze przejmie klinika i prawnicy.

mordachamordasinski

Otóż to! Popieram jako kobieta!

ocenił(a) film na 8
Calamba

Bardzo wąsko rozpatrzyłeś poruszony w filmie problem.

Calamba

"Główny bohater był tym faktem zszokowany, podeptało mu to całkowicie ego."  - Był zszokowany, bo partnerka najpierw powiedziała mu, że w kuluarach mówi się, że on dostanie awans... A potem nagły telefon w nocy, ta rzuca wszystko i wychodzi (!!!). Wraca i mówi - to jednak ja mam awans! On widać, że zszokowany, ale gratuluje jej. Potem podrzuca jej pomysły i dopinguje jej.

"Jedynym logicznym wytłumaczeniem tej sytuacji w jego głowie było to, że nie mogło się to stać dzięki kompetencjom tej kobiety, ale przez seks. No musiała przelecieć szefa, żeby dostać ten awans, nie ma innej opcji." - Pojawiły się takie myśli, bo obgadywali ją koledzy z firmy, dodatkowo wróciła pijana z "drinka" z kolegami -a pamiętaj, że ten wieczór pierwotnie zamierzała spędzić z partnerem. No w życiu żadna kobieta nie uznałaby, że facet ją zdradza w takich okolicznościach. 

"Jemu nawet przez chwilę nie przechodzi przez myśl, że ona po prostu jest świetna w tym co robi i dodatkowo przez swoją osobowość doskonale dogaduje się z managementem. Nie, ona w jego oczach jest po prostu ładną lalką do bzykania i tylko dlatego cokolwiek jej się udało…." - jak wyżej + nie poddawał w wątpliwość jej kompetencji przecież...

Ja w tym filmie widzę 2 zaburzone osoby, jednakże to mężczyzna wzbudza więcej sympatii i pamiętajmy - on pierwszy obrywa fizycznie od swojej partnerki.

Calamba

Ja patrzę na to inaczej. Nie patrzę na to że kobieta/ mężczyzna tylko dwójka osób, która jest w związku i teoretycznie powinna grać do wspólnej bramki. Sielanka kończy się, gdy dziewczyna przychodzi do domu z nowiną, że to ona dostała awans. Mimo wszystko gość utrzymał fason, nie dał po sobie znać że go zabolało(też by mnie zabolało gdybym myślała, że to ja dostanę ten awans) a jednak myślę, że szczerze jej pogratulował. Niestety jej zachowanie też się zmieniło. Zaczęła go traktować z góry. Te teksty- myślałam że umiesz liczyć. Łażenie z kolegami, chlanie prawie na umór, domaganie się współżycia bez względu na drugą osobę bo ona ma teraz chcicę i ma w nosie że on jest też człowiekiem a nie jej podnóżkiem. W dodatku facet nie stanął na wysokości zadania, jej zawód bo jej nie przeleciał.. co dalej prowadziło do eskalacji konfliktu. Wyzwiska. I próbowanie załagodzenia sprawy przez zapraszanie na jakieś kolacyjki, zamiast po prostu usiąść w domu i porozmawiać. Chciała mu pomóc niby w karierze, ale tu też nie pykło. Natomiast on nie potrafił tego ogarnąć. Mogli albo postawić na współpracę, albo mógł po prostu odejść. Gdybym była na jego miejscu, to bym odpuściła. Ona dostała awans. Ok. Ja bym poszukała czegoś innego. Albo założyła właśnie swoją działalność. Nigdy nie poświęciłbym związku w imię czego? Pracy, gdzie ludzie są wymieniani jak rękawiczki. Mieliśmy zresztą sceny. Nie jesteś przydatny, nara. Nie warto. Dla niej może to duża szansa, ale czasami warto zadać sobie pytanie- czy warto? Nawet za ponad pół miliona dolarów prowizji. Ona też kiedyś zostanie zastąpiona. Więc tak jak napisałam, na miejscu faceta odeszlabym z firmy, ale odeszlabym od dziewczyny już po pierwszych przykrych tekstach. I obserwowała co dalej ze związkiem i z nią. Czy dalej będzie się zachowywac jak Boss girl w związku bez szacunku do niego? Jak bardzo ten awans ja zmieni? Niestety niby się kochali, ale tam wynikało totalne niezrozumienie swoich potrzeb i pragnień? Kurde, ludzie chcieli się pobrać a nie potrafili wyprostować tego, co się popsuło. On się zamykał w sobie, ona zamiast próbować dotrzeć do niego, szła sobie na drineczki do klubu ze striptizem. Im bardziej on się odsuwał, tym bardziej ona chciała mu coś udowodnić. Że bez niego też się dobrze bawi? I myślała że to pomoże czy jak? Totalna klapa. Ambicja ambicją, nawet sama rywalizacja też nie jest zła, ale doszły tam bardzo brzydkie emocje i niestety mamy efekt. No i niestety w końcowych scenach dochodzi jeszcze przemoc na tle seksualnym. Totalne przekroczenie granicy gdzie już nie ma dla nich ratunku, odwrotu. Nie wiem co facet chcial tym udowodnić. Ze jest facetem? Obrzydliwe. Natomiast jej dziwne zachowania moim zdaniem też nie były zdrowe. Zgodzę się, że to były 2 zaburzone osoby.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones