Familyguyowy retelling Gwiezdnych Wojen: Powrotu Jedi, która jest po prostu kolejną prywatną zachcianką Setha MacFarlane'a. W zasadzie nazwałbym to "prywatą", bo zaniechane tu zostało dobro widza. Zastanawiam się czy taka kolej rzeczy podoba się fanom sagi. O ile serial dalej trzyma poziom, to chciałbym aby twórcy przestali stawiać na spin-offy czy tego rodzaju przedsięwzięcia. Focus kruwa people!