Można by rzec klasyka, kilku kolesi, wielka eskapada, wielka przygoda, wielka podróż, vanem przez stany, oczywiście z perypetiami. Jeśli np. wpadł do ciebie kumpel, masz pod ręką flaszkę, albo trzy, nie macie co robić to polecam. Jakoś specjalnie nie zaskoczy, ale znowu nie jest taki zły, miło się ogląda.