Przegapiłem początek filmu, ale nie przeszkodziło mi to w jego oglądaniu. Od razu spodobały mi się nadmorskie plenery kojarzące się z wakacyjnym klimatem.Niezła intryga, niezłe aktorstwo, fajne sceny erotyczne i napięcie do samego końca.Ogólnie podobała mi się ta produkcja.
Tylko kilka tygodni po tajemniczej śmierci jej męża, Maureen (Jacqueline Bisset) powraca z rejsu z przystojnym Oliverem Vancem ( Wilson Stuart). Jej syn Scott jest zmartwiony. Nadal nie może uwierzyć w to że jego ojciec - światowej klasy - atleta - utonął. Kiedy Maureen i Oliver ogłaszają plany ślubu, świat Scotta...