Jakoś wątpię. Nagrody nie są najważniejsze, teraz najważniejsze jest patrzenie na ręce lokalnym kinom i akty terrorystyczne w przypadku nie włączenia do repertuaru "Rzezi", "Wstydu", "Szpiega" czy "Fausta".
no wydaje mi się,że skoro nie dostał do tej pory nominacji to już po ptakach. Ja tam gorąco kibicuje tej produkcji Holland. Skoro z 'Europa,Europa' się nie udało to może teraz?
Sokurowa widziałam jeden film "Drugi krąg" - widać, że reżyser to geniusz, więc pewnie za Fausta dostał Lwy zasłużenie :)
Ja widziałem jego 5 filmów, najpierw "Rosyjską arkę" i tez uznałem go za geniusza, ale dalej już nie było tak dobrze ("Drugiego.." wśród nich nie było). Jak dla mnie Sokurow jest jakiś taki przepoetyzowany (co to za słowo?), nie zdziwił bym się gdyby ten Faust też taki właśnie był, no ale póki co można mieć nadzieję, że pokazał tam klasę jak w Arce.
A widziałeś "Rzeź", że taka szkoda? Po co Polańskiemu kolejna nagroda do kolekcji?
Nie, i "Fausta" oczywiście też nie. Logiczne zatem że kibicowałem twórcy którego lubię najbardziej (no i rodakowi)... Po obejrzeniu obu filmów wyrobię sobie zdanie, póki co jednak pozwolę sobie jeszcze nieco pożałować.
Zaś Polańskiemu ta nagroda po to, że już chyba tylko jej mu w owej kolekcji brakuje ;-)
Ale mało też miał okazji, by ją zdobyć. ;) Jeśli wierzyć Filmwebowi to "Rzeź" jest dopiero jego drugim filmem pokazywanym w weneckim konkursie (po "Nożu w wodzie").
Z tych absolutnie najważniejszych nagród przeznaczonych dla reżyserów brakuje mu dwóch: poza Złotym Lwem nie dostał też nigdy DGA (Nagrody Stowarzyszenia Reżyserów Amerykańskich). Dziwne, ale Akademia była dla niego milsza i Oscara mu dała. :)
Wiesz, każdy ma swoje zdanie, nie chce mówić, że moje jest 'mojsze niz twojsze', ale jesteś pewien ze tendencyjna nagroda DGA jest ważniejsza od festiwalu w Karlovych Warach czy San Sebastian (choć w tym ostatnim coś tam zdobył)? No ale każdy ma inna, własną hierarchie nagród.
Wracając do Sokurowa, to jestem ciekaw tego Fausta jak i jego innych filmów, ale troche mnie smuci to co napisał recenzent - że to film dla osób które biegle władają jez. niemieckim, ponieważ mnóstwo tam szybkich dialogów...