wkoncu ktos kto popiera moje zdanie <respekt>

pepikos dobrze mówi dac mu vódki ;)

Trzech psycholi sie zebralo

Dziwny gust i hierarchia, skoro "Kac Vegas" ma 10/10. Film na niebyt wysokim poziomie intelektualnym. Niewymagający krótko mówiąc i pominięty przy znaczących wyróżnieniach filmowych.
"Fortepian" 1/10. Może po prostu jest zbyt głęboki?

gleboki ten film jak odbyt wieloryba

jak żeś się tak rzucił z zajeb...nas, to choć byś powiedział za co? Bo takie stwierdzenie to i głupie i bezsensowne...

anilachim_a głęboki to otwór musiała mieć Ada,film jest totalnym nieporozumieniem. Matka,która dobiera się do córki(nieważne , że podczas snu-i tak się liczy)?Kobieta zakochująca się w mężczyźnie/oblechu , który w obleśny sposób chciał sobie popatrzeć ( a może da się zamoczyć?) za "klawisze"? Błagam...

Matka dobiera się do córki? W którym momencie? Mówisz o tym gdy matka dotykała swojej córki, nie używając przy tym sterylnych lateksowych rękawiczek? A ten oblech, to ten bez żelu na włosiu czaszkowym, makeupu i sylwetki niczym sylfida?

"Matka, która dobiera się do własnej córki"... dziewczyno, robiłaś sobie kiedyś testy na IQ? To może nie rób, bo będzie płacz... Przecież ona to robi przez sen, bo jej się śni ten koleś, a że śpią z córką w jednym łóżku to była kiedyś norma... Nie zauważyłaś, że w końcu się budzi i sama jest przestraszona?
Polecam oglądanie filmów z otwartymi oczami!
W ogóle po przeczytaniu całego tego wątku przychodzi na myśl tylko cytat z Lema: "Dopóki nie zetknąłem się z internetem nie wiedziałem, że na świecie jest tylu głupich ludzi"...

Czwarty psychol
Ależ obrodziło w tym roku

Karykaturze? Hah. Rozśmieszyłeś mnie. Fortepian nie jest tak łatwy w odbiorze jak "Kac Vegas" ;) ale to nie znaczy że jest złym filmem. Świetne zdjęcia, bardzo dobra muzyka Nymana i fenomenalne aktorstwo. Holly Hunter była niezaprzeczalnie świetna - nie mogła mówić, ale za pomocą mimiki przekazała całą paletę emocji, uczuć (choć Oscar dla Paquin jest hmm, powiedziałabym - dyskusyjny). Fabuła wcale nie jest zła - kobieta zamknięta w sobie, dla której jedyną możliwością wyrażenia swojej osobowości jest fortepian i muzyka. Z drugiej strony są one także jakby jej przekleństwem, bo nie potrafi się od nich uwolnić. Jak dla mnie to był film trochę o miłości a trochę o poszukiwaniu siebie - w końcu główna bohaterka znalazła w swoim życiu inny, ważniejszy cel i dla jego osiągnięcia była w stanie wyrzec się czegoś, co dotychczas stanowiło cały jej świat.
Jeśli już krytykujesz - napisz konkretnie co Ci się nie podobało, bo Twoja powyższa wypowiedź, jak dla mnie jest pozbawiona głębszego sensu.

Film mi się po prostu nie podobał i tyle. I nie rozumiem dlaczego uważacie,że macie prawo z góry mnie osądzać? Jest to forum i mogę się wypowiedzieć,taka jest tego rola.
Ale nie chce mi się już dyskutować,niech będzie,że jestem głupia,uwielbiam kac vegas i tylko filmy tego typu mnie rajcują a najlepiej jeżeli gra tam jakieś mega ciacho,jestem wtedy wniebowzięta! <3 sweet!

Eeee czy ja pisałam do Ciebie? I przepraszam bardzo, ale czy ja kogokolwiek osądzam? Napisałam dlaczego film mi się podobał, założyciela tematu poprosiłam, aby szerzej wyjaśnił, czemu jego zdaniem ta produkcja jest zła, bo jakoś argument pt. "bo tak" do mnie nie przemawia. WTF, dziewczyno?!

a ja tym razem nie miałam na myśli Ciebie ;) chodziło mi bardziej o Frankincense ,która doradzała mi test na IQ czy Mahosia,która wie,że gustuję w kolesiach z "żelem na włosiu czaszkowym, makeupu i sylwetki niczym sylfida" ^^

O rany no. Napisałaś pod moim postem no i się zlękłam, no. :D Ale jak nie do mnie to spoko :))

Bo widzisz, Grooshya, forma jest jednak bardzo ważna. To, że Ci się film nie podobał można zrozumieć, ale sposób w jaki wyraziłaś swoją opinię był zwyczajnie prowokacyjny i obliczony na konkretny efekt. Najpierw nakichałaś, a później się skarżysz, że zarazki w powietrzu fruwają...

Ale jednak nie napisałam,że ludzie,którym film się podobał powinni się zgłosić do lekarza lub nie zaczęłam obrzucać epitetami,a wasza reakcja była co najmniej śmieszna.
Zauważyłam już dawno,że na filmwebie ludzie mają tendencje do zawiania się w lekarzy pierwszego kontaktu-jeżeli ktoś wychyli się z NIE lubieniem jakiegoś "kultowego filmu" skierowania do neurologów,psychologów,psychiatrów sypią się jak z rękawa.

Ani Cię nie wysyłałam do lekarza, ani nie obarczałam epitetami, jak juz histeryzujesz, to chociaż na temat, plis. Twój wpis był nacechowany negatywnie, czego oczekiwałaś, rzucania się na szyję? Kto mieczem wojuje, ten się namacha... albo powinien mieć lepsze umięjętności niż potencjalny przeciwnik.:P

:D

Oczywiście,że mój komentarz był nacechowany negatywnie skoro film mi się nie podobał,to chyba logiczne,prawda?
"plis"?Skoro już się próbujesz robić na intelektualistkę ,koneserkę kina "nie dla przeciętnego zjadacza chleba" czy osobę typu " w "antychryście" pokazana jest dwoistość natury człowieka itp.itd. i peja. ale takie dno intelektualne jak Ty,nigdy tego nie zrozumie"to używaj odpowiedniego słownictwa.
"histeryzujesz"?-nawet nie skomentuję.
Oczywiście,że mój komentarz był nacechowany negatywnie skoro film mi się nie podobał,to chyba logiczne,prawda?
Pozdrawiam i żegnam "potencjalnych przeciwników" ^ ^

Twój poziom sięgnął trotuaru, zostawiam Cię tam.