Czy ktoś widział równie idiotyczną argumentację?
Nie wiem czy się śmiać, czy płakać...
Prawdopodobnie i tak nic z tego nie wyniesie. A już na pewno nie to, co powinna.
Pfff! Przereklamowana muzyka Cobaina! LOL!
rozpopularyzowana i nietrafiajaca w Twoj gust nie oznacza przereklamowana!
wiem, ze kiedys ogladalem ten film i ze mi sie podobal, ale bylo to tak dawno, ze nie pamietam, a dzieki tej 'zalosnej argumentacji' sam tez postaram sie jeszcze raz zdobyc i obejrzec 'fortepian'
a Wasze zalosne komentarze odnosnie argumentacji i wnioski na temat osoby argumentujacej ('pewnie i tak nie zrozumie') mozecie sobie wsadzic, bo gowno wiecie o tej osobie
Mnie nie obchodzi ta osoba, ja tylko komentuję to, co widzę. A widzę przejaw głupoty w czystej postaci.
Dla jednych muzyka Cobaina jest przereklamowana, a dla innych fantastyczna - nie wymagaj od ludzi szacunku do Twoich poglądów, jeśli sam nie tolerujesz odmiennego od swojego zdania.
Ciekawe, czy gdyby Cobain jako ostatni film przed śmiercią obejrzał "Kochaj i tańcz" (albo podobne gówno), też byście na to polecieli z jęzorem na brodzie? TO JEST NAJBARDZIEJ IDIOTYCZNA ARGUMENTACJA.
Rafkulak wans a cracker?
*wants, oczywiście, bo zaraz się przyczepisz, że nie znam tekstu Twojego idola i beszczeszczę jego dobre imię, czy coś w tym rodzaju.
komentarz:
"Prawdopodobnie i tak nic z tego nie wyniesie. A już na pewno nie to, co powinna. "
jest raczej jasno odnoszacy sie do osoby - wyciagasz wnioski - moze pochopne
"Dla jednych muzyka Cobaina jest przereklamowana, a dla innych fantastyczna - nie wymagaj od ludzi szacunku do Twoich poglądów, jeśli sam nie tolerujesz odmiennego od swojego zdania."
po prostu stwierdzenie 'muzyka Cobaina jest przereklamowana' jest niezgodne z prawda - nie mowie o poglady, tylko o fakty
"Ciekawe, czy gdyby Cobain jako ostatni film przed śmiercią obejrzał "Kochaj i tańcz" (albo podobne gówno), też byście na to polecieli z jęzorem na brodzie?"
'polecieli z jezorem na brodzie' to chyba lekka nadinterpretacja, w dodatku bezczelna
odpowiadajac na pytanie - tak! tez bylbym zainteresowany innym gniotem, gdyby to byl ostatni film, jaki Kurt Cobain obejrzal w swoim zyciu. dla mnie takie rzeczy sa interesujace, jednak nie jest w 100% powiedziane, ze bede sral z zachwytu nad 'ostatnim fimem w zyciu Cobaina' jesli ten film mi sie nie spodoba
niezawsze ogladanie filmu musi sie wiazac z tym, ze jestem zainteresowany samym filmem, gdyz moge byc zainteresowany wydarzeniami, z ktorymi film moze byc kojarzony, lub z ktorymi jakos sie splata
"oczywiście, bo zaraz się przyczepisz, że nie znam tekstu Twojego idola i beszczeszczę jego dobre imię, czy coś w tym rodzaju."
najbardziej beznadziejna rzecza, jaka moglas zrobic, to przypisywac mi (nie wiem na podstawie jakiej wiedzy) urojone zachowania - nawet mnie nie znasz, wiec nie probuj zgadnac co bym zrobil w danej chwili
poza tym uzycie argumentu jaki podalas byloby najglupsza rzecza, jaka ja moglbym zrobic
Naprawdę to ostatni film jaki widział Cobain? Skąd masz taka informację?
Dla niektórych to jest dobry powód żeby obejrzeć film. Prawda, "najważniejsze że obejrzy" :)
eh.. dopiero teraz mi to mówisz.. mogłem nie oglądać..
Oczywiście żart :) Film przedni, choć mnie nie zachwycił.
Miss Obscene, o boże, ale ty jesteś mądra :(! Owiałaś mnie swoją inteligencją i zawstydziłaś moją marną duszę!
Co ja, zupełnie beznadziejna fanka Kurta Cobaina, dla której jest on legendą muzyki, może znaczyć przy tobie?
Przecież ty na pewno świetnie zrozumiałaś i odebrałaś ten film :)
Rafkulak, nie ma co się nimi przejmować. Wyniesiemy swoje wnioski z filmu i gówno im do tego, bo jak to się mówi - DEBILI SIĘ NIE SADZI. SAMI ROSNĄ :) :)
Madameralte, nawet nie pamiętam :) Zdaję się, że jako ciekawostkę na filmwebie.
Na pewno ile osób, tyle powodów dla których można obejrzeć (nie tylko ten, ale każdy) film, a nazywanie kogoś idiotą tylko dlatego, że jego motywacja i zapał różnią się od naszej, nijak ma się do inteligencji. Co w tym dziwnego, że fanka Curta chce zobaczyć ostatni film, jaki widział Jej idol? Czy słuchani "Nirvany" decyduje o tym, w co powinno się wlepiać wzrok a od czego trzymać na odległość?