w jakim języku w ogóle jest. Brzmiał jak mieszanka duńskiego z angielskim. Teraz rozumiem ludzi, którzy znają angielski, a nie mogą sie dogadać z mieszkańcami Walii/Szkocji.
Co do filmu: Bardzo sympatyczny, spokojny, pozytywny obraz, jednak jak dla mnie nie był żadną rewelacją. Bardzo dobra rola Emily Mortimer (po Match Point wiedziała, że ma babka potencjał), poprawna Gerarda Butlera (gdzieś czytałam, że to ponoć najlepsza rola w jego karierze- no cóż, w takim razie nie za ciekawa ta kariera), mały fenomenalny, jednak trochę się rozczarowałam, że to nie on wypowiadał tak naprawdę te kwestię, gdy niby czytał te listy. Najlepsza i tak była babcia, była przekomiczna taksując Nieznajomego morderczym wzrokiem. Ogólnie ode mnie 7/10.
Osoba czytająca listy Frankiego musiała urodzić się i mieszkać w Glasgow ponieważ z tego co słychać to jest to typowy akcent Szkotów mieszkających w tym mieście i musze przyznać że jest to jeden z najbardziej hardcorowych akcentów w szkocji w ogóle. Jak pewnie zauważyłaś pozostali aktorzy mówią juz troche bardziej zrozumiale. Co ciekawe Emily Mortimer jest przecież Angielką a w tym filmie mówiła prawie jak rasowa Szkotka:)