Mozecie mi powiedziec co fajnego bylo w tym filmie oprocz utrzymanego napiecia?
Zakonczenie-bez komentarza.
Może nie gówno... ale po recenzjach i opiniach ludzi, którzy mi ten film polecali spodziewałam się więcej. Uwielbiam filmy psychologiczne, i na tym tytule się niestety zawiodłam. Okazał się bardzo przewidywalny, a reakcje i zachowania głównych bohaterów niekiedy tak nierealne i nielogiczne, że w kilku momentach miałam ochotę wyłączyć film. Ja wiem, że czasem takie rzeczy trzeba naciągnąć dla dobra filmu, ale w tym przypadku to przesada...
Nie mówię, że każde nierealne zachowanie jest złe, bo brak realizmu i logiki wykorzystany w odpowiedni sposób może odegrać kawał dobrej roboty w filmie, ale w tym wypadku nie wyszło to tak, jak (chyba) miało wyjść.
Eh... Przemęczyłam ten film. Było ciężko. Dobiła mnie akcja ciągnięcia męża na krześle, który nawet nie drgnął zdrową nogą czy ręką by pomóc, później ten gryz bagietki w najbardziej odpowiednim momencie i kilka kolejnych "gagów" :/ Dla mnie słaby - 3/10.
Ciao Bella!!
He he. Fajne stwierdzenia. Też ledwo dałam radę. Bez przewijania się nie obyło (mam tu na myśli drugą połowę filmu).
Ten film jest kiepski dlatego, że za bardzo prawdziwy. Większość osób zachowałaby się w takiej sytuacji, tak samo, albo jeszcze bardziej ślamazarnie i tchórzliwie. Bohaterów jest bardzo mało.
Ale właśnie ten realizm filmu jest jego główną wadą. Nikt nie lubi oglądać własnych wad na ekranie. Dlatego 3/10.
wiesz co jest w tym gownianym filmie fajnego ? to, ze sam srasz gownem...
a tak powaznie, to sprawa jest prosta: o gustach sie nie dyskutuje...
puknij sie w swoj nader madry lebek
'wiesz co jest w tym gownianym filmie fajnego ? to, ze sam srasz gownem...'
Dobra, inteligentna odpowiedź! Jak już się wtrąciłam, to mógłbyś/mogłabyś napisać za co dałaś/dałeś ocenę 7? (pytanie bez pretensji, najzwyklejsze, z ciekawości)
za jedyną w swoim rodzaju konwencję - film mocno konfrontujacy widza z samym soba, wkurzajacy, ale zastanawiajacy... czyli prosciej mowiac: dalem/dalam 7 za oryginalnosc
a odpowiedz? jaki post taka odpowiedz... chcialem tylko troszeczke "na odpowiednim poziomie" wyartukulowac odpowiedz. ;)