Ten film, tak samo jak jego kopia, nakręcona przez tego samego reżysera 10 lat później z amerykańskimi aktorami, to NIEPOROZUMIENIE.

Cześć jeszcze nie oglądałem filmu ale korci mnie pytanie czy bandyci zgwałcili Ann ? Jeszcze tak na marginesie czy znacie
może jakieś filmy w których jacyś bandyci gwałcą kobietę ?

Pytanie moje brzmi więc: po kiego kija sięgają po tego typu produkcje? Ja na przykład nie lubię kilku gatunków (nie wiem, komedie romantyczne, musicale, westerny...), więc - co wydaje mi się całkiem logiczne - nie oglądam filmów, które do nich należą. Nie widzę sensu w dwugodzinnym seansie, po którym i tak wiem, że na...

Film w pewnym momencie zapowiadał się dobrze, jednak sam reżyser podszedł do tematu z kpiną poprzez scenę z pilotem oraz z pytaniem jaki jest numer na policję.
Być może to metafora, przekazanie bądź też ukazanie czegoś. Jednak dla mnie to kicz przy którym usypiałem.

Rozumiem, że twórcy idą na przekór tradycyjnym...

Film w pewnym momencie zapowiadał się dobrze, jednak sam reżyser podszedł do tematu z kpiną poprzez scenę z pilotem oraz z pytaniem jaki jest numer na policję.
Być może to metafora, przekazanie bądź też ukazanie czegoś. Jednak dla mnie to kicz przy którym usypiałem.

Rozumiem, że twórcy idą na przekór tradycyjnym...

Ciekawy paradoks. Ci,którzy film oglądali do końca muszą zadać sobie pytanie: Czego oczekiwałem po tym filmie? Po nieudanych próbach odpowiedzi,zadać trzeba sobie drugie pytanie: Co trzymało mnie przy tym filmie? Przecież przez dwie godziny dzieje się praktycznie to samo. Dlaczego siedziałem w ciszy i oglądałem jak...

to by było na tyle... ;]

(Małe spojlery) Wiem, że film miał przekazać głębszą, ukrytą treść, ale mu to ie wyszło. Tak samo jako zwykły film, jak i jako reflekcja nad naszą żądzą patrzenia na czyjeś cierpienie i czerpania z tego patologicznej przyjemności, prezentuje się raczej słabo. Szczególnie widać to, kiedy Paul przemawia do kamery,...

Wymowa filmu sugeruje że wszystkie elementy, które reżyser zmienił w stosunku do "standardowego kina przemocy" są tam po to żeby uświadomić nam że potrzebujemy ich żeby poczuć się lepiej. Coś w rodzaju: zabić teściową ale w niedziele dać na tace...
Pewne zagrania mają miejsce po to żeby widz z biernego obserwatora...

Sam nie wiem czemu wystawiam aż 4 ale w sumie film ma coś w sobie... gdyby tylko nie był taki nudny... gdyby nie zbyt długa scena po wyjeździe psycholi... film nietuzinkowy ale niestety nie dla mnie...

Każda kobieta wpuściłaby go do domu, a następnie dałaby mu grzecznie 12 jajek - z pewnością, bardzo realistyczne,,Jak stłucze jedno pudełko to dostaje drugie gratis.

Istnieje coś takiego jak instynkt samozachowawczy, adrenalina, intuicja, a przede wszystkim drzwi zamykane na klucz .W niektórych kuchniach są też...

przed chwilą skoń

rezyser robi idiotow z widzow( motyw z pilotem,groteskowa bezradnosc malzenstwa po wyjsciu psychopatow,spisek przedmiotow martwych itp) ..ogolnie doznaia po filmie to zawod niesmak i irytacja...ale sporo pseudointelektualistow dalo sie nabrac-stad taka wysoka ocena pewnie

Film Hanekego jest jak młotek - wydaje się całkiem przewidywalnym, dość topornym
narzędziem, które uderzy w sposób tak oczywisty, że nie sposób się przed owym ciosem nie
obronić. Jednak każdy, kto choć raz zetknął się z Jego twórczością, nie da zwieść się dość
banalnej na pierwszy rzut oka historii. Zaczyna się...

Patrząc nad zachwytami nad tym filmem w końcu go obejrzałem.
No cóż.Jest to mdły thriller , który w jakimś tam stopniu jest oryginalny.
Co z tego skoro Funny games jest bardzo przeciętny pod względem akcji i fabuły.
Niektóre sceny są tak przedłużane,że aż przestają być ,,zabawne''.
Piątka głównych bohaterów zagrała...

ale jeszcze bardziej przerażająca jest reakcja filmowej ludożerki. Jedni narzekają na "marną akcję" (Haneke lubował się w długich, "martwych" ujęciach i braku muzyki). Drudzy wręcz przeciwnie - są zachwyceni "zwrotami akcji", "trzymaniem w napięciu" czy wręcz po prostu zauroczeni możliwością oglądania zła w zupełnie...

zdebilałymi 15-latkami?