"Główna ulica" to opowieść o beznadziejności bytowania na hiszpańskiej prowincji, na której dominują absurdalne, staroświeckie konwenanse. Obraz miasta w filmie Bardema składa się z bicia katedralnych dzwonów, codziennego spaceru kleryków po parku oraz "deptaka" na głównej ulicy. Miejscowa złota młodzież z nudów urządza sobie wątpliwej jakości żarty, jak np: wysłanie choremu na grypę trumny. Nadąża się jednak okazja do żartu innej natury. Otóż młodzi ludzie, mężczyźni i kobiety, nie mogą się ze sobą spotykać publicznie by nie otrzymać od razu miana "narzeczonych". Wykorzystuje to Juan, który zaczyna nadskakiwać Isabel, 35-letniej pannie, subtelnej i uczuciowej. Isabel, początkowo wzruszona, zaskoczona i zachwycona, w końcu poznaje prawdę, na tyle bolesną, iż nigdy więcej nie będzie próbowała wyrwać się ze świata, który ją otacza.