PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556174}

G.I. Joe: Odwet

G.I. Joe: Retaliation
6,1 40 311
ocen
6,1 10 1 40311
4,8 11
ocen krytyków
G.I. Joe: Odwet
powrót do forum filmu G.I. Joe: Odwet

a tu niespodzianka - bawiłem się równie dobrze co przy jedynce. Czyli przyzwoicie, a to względnie mocno jak na tak nisko oceniane filmy.

Nie wiem czy to najrozsądniejsze, ale ostatnio każdy film z gatunku akcja (a w każdym razie te oparte na strzelaniu, w wykonaniu jakichś elitarnych w swoim uniwersum jednostek) porównuję do "Niezniszczalnych". Expendables to tytuł z wielką rzeszą fanów, niezgorszymi recenzjami, ale też nudny, głupi jak kilo gwoździ, ze scenariuszem pisanym chyba w sraczu 5 minut przed rozpoczęciem zdjęć. Mimo to popularny i bezkrytycznie chwalony przez wspomniane rzesze fanów które pewnie zaraz mnie tu zhejtują. Nic nie poradzę ja w tym filmie zupełnie nic nie widzę. Absolutnie żadnej zalety. I gdy porównuję go do autentycznych hitów to widać bardzo jego mizerny poziom, ale teraz porównując z GI Joe Odwetem? co wypada lepiej?

Nie mam bladego pojęcia ile wydano na odwet, ale momentami miałem poczucie, że im na dobry film brakło twórcom kasy. Scenariusz mocno taki sobie, sceny akcji nie porywają, bohaterowie tyłka nie urywają - generalnie przeciętność do bólu. Jednych pewnie zrazi i uznają film za shit. Inni się wkręcą i uznają go za perełkę gatunku (takich pewnie będzie niewielu, ale długo przy jedynce tego filmu też tego zdania byłem). I na tle Odwetu Niezniszczalni dalej wyglądają jak szambo. Przykro mi jak to uraża fanów tego filmu, ale takie są dla mnie fakty^^ Tu mamy, lepsze teksty, strzelaniny, sceny walki w zwarciu. Nie zrozumcie mnie źle, Odwet nie jest dobrym filmem. Nawet w swoim podgatunku (mało ambitne kino akcji? jest taki podgatunek?^^) nie wiem czy jest bardziej dobry czy przeciętny. Mimo to mnie osobiście nie nudził (może poza paroma pierwszymi minutami nim troszkę ogarnąłem o co kaman) i pewnie jeszcze będę do niego wracał. Już to ostatnie wyróżnia go od Expendabli - bo po wynudzeniu na jedynce takiej traumy się nabawiłem, że pewnie nigdy więcej jej nie obejrzę^^ a na dwójce poddałem się w pierwszych 20 minutach bo wszystko wyglądało niepokojąco znajomo...

w kwestii obsady - tutaj raczej sucho, zaskoczyła mnie dobra rola Dwayna jako roadblocka, Willis świetny jak zawsze. Brak Baronessy mnie nie ruszył, bardziej zaskoczyło mnie szybkie zniknięcie Duka - chciał podwyżki więc twórcy go odstrzelili? innego wytłumaczenia nie widzę bo choć jakimś fanem ani aktora ani postaci nie byłem to jednak jakoś pusto się bez niego na ekranie zrobiło...

anyway - GI Joe Odwet - film na który nie warto raczej było iść do kina. Aczkolwiek przyzwoity film który warto obejrzeć gdyby np. leciał w jakiejś polskiej telewizji (bo na seans ze znajomymi przy jakimś dvd z wypożyczalni czy innym blue-rayu są lepsze alternatywy). Z perspektywy to samo muszę powiedzieć o jedynce, której długo byłem zwolennikiem, ale teraz widzę, że nie była niczym rewelacyjnym - czyli też przeciętnością która jednakże mogła dostarczyć trochę dobrej zabawy jak ktoś nie nastawił się do filmu "anty" od samego początku.

co jeszcze mogę dodać? bo w sumie rozpisałem się a niewiele sensu zawarłem (dobrze, ze nie zostałem krytykiem filmowym^^). Tak kończąc - myślę, że warto czekać na trójkę. Przynajmniej ja będę czekał i mam nadzieję, że się pojawi (choć nie śledzę newsów w tej sprawie - nawet nie wiem czy jest w planach). Skoro 2 części jakiśtam poziom trzymały to można być optymistą i założyć, że ewentualne kolejne pójdą ich śladem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones