Ale się polałem, na szczęście nie dosłownie;D
Tekst pod tytułem FATALITY i to co następuje po nim - PEREŁKA:D

Także to stanowi piękne zestawienie: "Gore nie ma zbyt wiele, a gdy juz sie pojawia - widac co prawda wlozone w nie serce.." - SERCE WŁOŻONE W GORE = PEREŁKAx2 lol:D

Mhahaha a wiesz że to było zupełnie niezamierzone? :D I pewnie gdybyś nie zwrócił na to uwagi to bym sam się nie zorientował, że to - bez przechwalania - całkiem niezły dowcipas? :D

Dziękuję bardzo, jeszcze mi się chyba nie zdarzyło uśmiać z własnego tekstu! :D

Tak w ogóle to patrzę teraz na tą reckę, pisaną w okresie kiedy miałem zepsutego Alt'a i zgrzytam zębami że nie ma możliwości edycji :/ Podziwiam że przebrnąłeś :)

Spoko, znam problem od podszewki, więc i większe zrozumienie u mnie znajdziesz:) Choć potrafię przypie...kać boki ludziom, którzy walą hejtem pod moim adresem. Niestety zbyt często sam ulegam emocjom (czego zapewne doświadczyłeś na początkach naszej znajomości..) :/
A tekst jest MISTRZOWSKI:D Te frazy i zwroty..hehe gdybym sobie 'zapalił' to zapewne płakałbym ze śmiechu;) Ponadto zakończenie tez mnie rozbawiło:) Z takim podsumowaniem (i sumowaniem hehe) jeszcze się nie spotkałem:D

Dobry hejt nie jest zły ;D

Kłaniam się w podzięce za uznanie :) Zajebiście się cieszę że mogłem ci zafundować trochę brechtu. Marzeniem jest realizacja tych recenzji w formie videła... Może kiedyś mi się uda :)

OOO fajnie by było:) I fajne marzenia;) Tak jak pisałeś - nie zarzucaj ich. Może powinniśmy się wzajemnie 'nakręcać' to cos by z tych naszych marzeń w końcu wyszło? Najlepiej 'szydło z workea' jak mawiałem kiedyś dopiero poznając podstawy inglisz lenłydża;( Ale na serio - czekam na video reckę:)

Nooo, na coś w tym stylu to na pewno troszkę sobie poczekamy. Nie chciałbym zrobić czegoś w stylu "koleś sfilmował ziemniakiem jak siedzi w kiblu i gada o filmie przez kwadrans". Jak już robić coś takiego, to porządnie :) Wiesz, w miarę sensowna kamera, wstawki z filmu obrazujące recenzję i tak dalej. Może kiedyś... Ale dzięki za poparcie :)

'koleś sfilmował ziemniakiem jak siedzi w kiblu i gada o filmie przez kwadrans' - lol:D Normalnie Kiepscy Tv;)
To co - zbierasz na kamerę? Choć domyślam się, że podobnie jak ja masz pewnie pilniejsze wydatki;( Ewentualnie może jakiś dobry kolega/znajomy ma pożyczyć fajny sprzęt? Ale to by musiał być bardzo dobry 'znajomy' (prędzej przyjaciel lub dobra dusza w rodzinie). Ja niestety w kwestii kamery Ci nie pomogę na tę chwilę. Na razie nie potrafię się nawet zebrać za zrobienie własnej strony internetowej:/

Hehe "first things first" jak mawiają angole - najpierw obsługa programów do edycji, montażu i tak dalej... Z samą dobrą kamerą to moim zdaniem można najwyżej jakiegoś vloga kręcić, a jako że sam takich rzeczy nie oglądam to i nie widzę sensu sam się w nie "bawić".

Choć od dawna chodzi za mną żeby się "wyrzygać" na videło w sprawie dodatków do Aliena nieobecnych na żadnych edycjach oprócz LaserDiscowej...

Kto wie. Może kiedyś się zepnę i coś skręcę-nakręcę ;) Na razie fajnie że mogę sobie gdzieś popisać i nawet ze dwie osoby to czytają :D

Same here;D
Obra, zadzieram kiece i lecę;P Miłego i do usłyszenia/przeczytania;)

Czołgiem :)

Zasadniczo zgadzam się, jednak klimat filmu mi się podobał. Dodam tylko, że jak dla mnie to scenariusz mocno oparty na Solaris Lema