Aktorstwo powaliło mnie na kolana.Najbardziej Tom Courtenay - spisał się znakomicie! Uwielbiam z nim filmy a ten kolejny raz udowodnił mi że to naprawdę świetny aktor.W ogóle wszyscy w tym filmie super się spisali.

Nawet cyniczny Edward "Szakal" Fox się złamał, widząc co wyprawia Norman. Małe zwycięstwo
chłopca na posyłki. Szkoda, że trwało tak krótko. Przygnębiający film.

Wciągnął mnie ten film całkowicie, a to za sprawą gry aktorskiej która jest majstersztykiem.
Albert Finney, który wcielił się w Sira jest starym człowiekiem który za kurtyną boryka się ze
wszelkiego rodzaju problemami związanymi z tym wiekiem jak demencja, zachowuje się jak
dużo dziecko, i można odnieść rażenie że...

Jezus Maria, wielka rola. Życiowa.

I przegrał z mdłym Duvallem. A BAFTĘ z kim przegrał, szkoda słów...

Jeśli kiedyś ktoś mnie zapyta kto stworzył moim zdaniem najwspanialszą kreację na
ekranie jaką kiedykolwiek widziała to odpowiem-Albert Finney w 'Garderobianym"...
To najwyższy poziom nieosiągalny dla większości(znacznej większości) aktorów... Jestem
wciąż pod wielkim urokiem tej roli i chyba nigdy nie przestanę....

...ktory w obecnych czasach zupelnego dna w kinie nie mialby racji bytu. szkoda ze takich filmow juz nikt nie robi

SZKODA, ŻE NIKT TU NIE PISZE NA TEMAT TEGO ŚWIETNEGO FILMU.
WSZYSTKO TU JEST GENIALNE - AKTORSTWO (WSPANIAŁY TOM COURTENAY) , REŻYSERIA, ZDJĘCIA , DIALOGI....
KOCHAM TEN FILM

Dobre kino z rewelacyjna rola Alberta Finney.Tom Courtney jak dla mnie stworzyl zbyt przerysowana kreacje,manieryzm jego postaci dzialal mi nieustannie na nerwy:)Mozna bylo stworzyc tego bohatera troche inaczej,nie szarzujac tak i nie przypinajac latki "przegietego geja".Sam film swietnie zrobiony,sa tu piekne sceny...

Koniecznie musze zobaczyć film z R.Duvalem, który odebrał Oscara Cortneyowi. Sam film nie jest natomiast arcydziełem.... No coż może dlatego że nie przepadam za teatrem

Film jest fatalny. Nie wiem kto ogląda takie "cosie" :/
1/10

dosłownie i w przenośni. Jeden z najważniejszych filmów brytyjskich lat 80. nie dostał żadnej... BAFTY. Nie dostał żadnego Złotego Globu, żadnego Oscara. To się dziwnie rymuje z klęską tytułowego bohatera.