Kocham Garfielda, ale to był festyn żenady :(
Myślałem, że z kolegą pójdziemy, pośmiejemy się, będzie dużo zabawy i ciekawych scen. Zawiodłem się. Byli nawet tacy na sali kinowej, co wyszli po pięciu minutach. Najlepszym zajęciem było bieganie po sali kinowej i rzucanie popcornem...
Zgadzam się z Tobą.
Ten film jest kompletną żenadą. Zdecydowaliśmy, że pójdziemy na to z klasą, ale po 10 minutach zaczęliśmy się wygłupiać, żeby zająć jakoś czas.
Tragedia.
jak ten głupek w zwiastunie poiedział woda....................
to ja powiedziałem samym językiem....magiczna woda dnnnnaaa i dupsztyla
Po takich filmikach aż mi wstyd, że jestem fanem Garfielda. Gdzie ten humor i cięte riposty Garfielda z komiksów? To jest bajeczka na poziomie Boba Budowniczego, czy innego Olinka Okrąglinka. Piękny, kolorowy świat, wszyscy się uśmiechają, pomarańczowe ulice... w pewnym momencie mi się zebrało na mdłości. Bajka tylko dla przedszkolaków. Nie polecam, a wręcz odradzam.