Zdawałoby się że dziewczynka żyjąca samotnie na bagnach bez dostępu do edukacji, nie rozwinęłaby jakichkolwiek umiejętności społecznych czy miałoby to drastyczny wpływ na jej rozwój intelektualny. Nie wspominając już o dostępie do medycyny, podstawowej higieny, zagrożeniami ze strony dzikich zwierząt. Pomimo braku elektryczności, bieżącej czy chociażby pitnej wody, jakimś cudem wyrasta nam nieprawdopodobnie utalentowana kobieta (Co w takich warunkach powinno być prawdziwym cudem). Z drobną pomocą kolegi, wyposażona w pakiet modnych jeansów i niesamowite umiejętności w makijażu, pisze książki, świetnie rysuje i zdaje się być jedynie nieco nieśmiała i nieufna wobec społeczeństwa. xD Świat byłby znacznie lepszy gdybyśmy wszyscy wychowywali się samotnie na bagnach. Nie będę posyłał dzieci do szkoły, pobiję je i zostawię w lesie. Zimna polska ziemia zrodzi prawdziwych twardych ludzi. Na pewno w wolnych chwilach, pomiędzy rywalizacją z lisami o pożywienie, będą studiować lokalną faunę. Napiszą książkę o rytuałach godowych dzików i odniosą światowy sukces. xD Tylko do tego się przyczepię, a można by zrobić naprawdę nieprawdopodobnie bezsensownie długą listę głupiutkich wątków w tym filmie. Nic tu nie gra, ja tego filmu nie kupuję, ale rozumiem dlaczego dostaje wysokie oceny i zdaję sobie sprawę, że może się podobać.