Film porządnie zrobiony, ukazujący wiele cech charakteru i prywatnej sfery życia światowej
czołówki kulturystów. Podobnie jak w Pumping Iron mistrz Phil, przedstawiony jest troche jako "ten
zły", Kai - "wieczny męczennik" i... cała reszta gdzieś na drugim planie. Zdecydowanie polecam
głównie kulturystycznym maniakom, ale także laikom... na start w ten piękny sport :) Pozdrawiam, dla
mnie 10/10!