skad mozesz wiedziec co marek perepeczko bral a czego nie bral? A z tymi odzywkami to troche jakbys wrzucil do jednego worka jakies wynalazki nieznanych nieuczciwych firm, prohormony i normalne odzywki. Co do chorob, to dzisiejszy kulturysci ktorzy maja troche oleju w glowie monitoruja swoj stan zdrowia czesciej niz Ci sie wydaje. Owszem, olbrzymie ilosci GH, tescia i calego innego shitu i tak robia swoje ale nie są oni najmniej zdrową grupa sportowcow, nie wspominajac juz o "niesportowcach"

Wtedy to chyba nie było jeszcze odżywek. W latach 60? Ja rozumiem, że młody Janosik jadł 5 jajek na śniadanie i 2 kotlety na obiad. On nie był zawodowym kulturystą i nie miał dostępu do takich wynalazków.

aaa sorry panie kolego ja Cię zle zrozumialem, czytanie ze zrozumieniem mi siadło na chwilę :) myslalem ze chodzi Ci o sterydy. pzdr

Ale odżywki to tylko uzupełnienie diety. Białko = białko z pożywienia, carbo = węglowodany z pożywienia. Załóżmy, że taki typowy Janusz ma w diecie rozpisane, że ma zjeść 2g białka na kg masy ciała i 5g węgli na kg masy ciała. Z jedzenia w ciągu dnia dostarcza 1,5g białka i 4g węglowodanów, bo nie ma czasu/możliwości zjeść normalnego posiłku. Więc żeby dobić do założonej ilości, wypija szejka białkowo-węglowodanowego. Czyli to jest po prostu posiłek. Gorszy jakościowo od złożonego z normalnego jedzenia, ale to tylko posiłek. Nikt od wcinania 1kg białka na tydzień nie zrobi 10-15 kg masy w ciągu roku, nie trzymając diety, nie stosując odpowiednich metod treningowych i twardszej suplementacji. Uwierz mi. Choć wielu tkwi w takim przekonaniu, to nie ma takiej możliwości.
Do tego witaminy, minerały, kreatyna. Poczytaj trochę na ten temat, to sam stwierdzisz, że to w sumie nie jest nic złego. A ze sterydami to wspólnego nie ma kompletnie NIC. A do reszty współczesnych wymysłów się nie odniosę, bo sam nie stosuję suplementacji w proszku. Preferuję normalne żarcie.

Zresztą jeden z dość ogarniętych BB z USA, Rich Piana, o ile dobrze pamiętam, sam stwierdził, że kulturyści NIE UŻYWAJĄ na co dzień odżywek, bo jest to po prostu nieco gorsze jakościowo jedzenie. Preferują normalne posiłki, złożone z jak najmniej przetworzonych składników: nabiał, mięsa, ryże itd. Im mniej przetworzone jedzenie, tym łatwiej można kontrolować to, co się spożywa.

Arnold Schwarzenegger brał anabole od 16 roku życia i jak widać jeszcze się trzyma mimo 66 lat na karku.
Kulturystyka na poziomie profesjonalnym to już inna bajka - owszem końskie dawki sterydów, ale to również środki bardzo drogie nie na każdego kieszeń, nowe, bądź formuły przygotowywane przez sztab medyczny - bo za każdym zawodnikiem stoją wyspecjalizowani lekarze, którzy powinni mieć wszystko pod kontrolą.

Arnoldzik to miał chyba operację na otwartym sercu wstawienie zastawki. On w jakimś stopniu zapłacił za to cenę ale do roli Terminatora 3 był muskularny. On do siłowni zabierał 5 cygar i wypalał je wszystkie. Na dzień dzisiejszy to jest z dala od siłowni ale Sylwek zapiernicza i odżywek bierze multum.

chyba to Ty się kompletnie nie znasz więc skończ ;)

O tym, że dziś jest z dala od siłowni świadczą filmiki z niej, które coraz częściej się pojawiają w internecie z nim właśnie w roli głównej. Logiczne, nie?

A do tekstu z cygarami się nie odniosę, bo nie ma w sumie do czego. Sam się ośmieszyłeś.

No ja w ogóle nie rozumiem czym to się niby ośmieszyłem po prostu uważam, że cygara i wzmożony wysiłek nie idą w parze. Filmweb to jest strona rozrywkowa tu można napisać wszystko i nie martwić się o wielką mądrość słowa i poprawność wypowiedzi. Tak uważam. Rupka pupka pierdzi śrubka najważniejsza żony dupka. A na siłowni jak się zdobędzie wszystko to można sobie pożartować, a Arniemu wolno było wszystko.

Jak nie masz pojecia na jakis temat to lepiej nic nie mow . Pleciesz takie bzdury nie znajac tematu. Ludzie pozniej to czytaja i powtarzaja chore teorie wyssane z palca.

Ja nie plotę żadnych bzdur bardziej się pytałem. Będę się wypowiadał i pisał na taki temat na jaki mam aktualnie ochotę. Nie należy traktować tak wszystkiego na poważnie trochę dystansu. Uważam, że jak ktoś ma kilkanaście czy 20 parę lat no nie powinien do kogoś mówić takim tonem: nie wypowiadaj się i nie masz pojęcia i chore teorie.

Odnośnie operacji Arnolda ,to on miał wadę serca po ojcu genetycznie odziedziczoną. A Ty człowieku nie masz kompletnie żadnego pojęcia o czym piszesz i się tylko ośmieszasz.

A dlaczego się ośmieszam? To tylko internet jest? Wolno mi się zawsze o coś zapytać coś napisać. Nie należy wszystkiego traktować tak na poważnie.

Ty się nie pytasz ,Ty tworzysz śmieszne tezy i bajki. To że to jest jest internet to nie znaczy ,że trzeba pisać głupoty. Jeżeli poświęcasz na to czas to znaczy ,że coś z Tobą jest nie tak. Albo zwyczajnie nie masz życia czy też jesteś małolatem. Poza tym to nie jest Kwejk czy inne gówno. tutaj ludzie starają się oceniać filmy konstruktywnie. Twoje pierdoły nie są nawet zabawne. Nie fatyguje się już w odpisywanie bo jesteś człowiekiem cofniętym o epokę.

Ja na to nie poświęcam czasu, obejrzałem trailer i pomyślałem o ich sercach i na co będą chorzy. Nie wiem co to jest Kwejk ale słyszałem o tym. Tu nie trzeba oceniać filmów konstruktywnie można napisać jedno zdanie, pytanie, cokolwiek. Szczerze to nadal zastanawiam się czy im od tej kulturystyki kolana np. nie siadają. Może maja więcej kontuzji nie wiem. Jak ci się nie podoba to nie fatyguj się już w odpisywanie.

Narobiło sie teraz tyle tych odżywek, że bałbym się to wszystko brać.

Sylwek od lat żre hormon wzrostu, naet był za to arestowany w Australii...

Arnold nie bral anaboli od 16 roku zyci, niewiem gdzie te glupoty wyczytales. Bral od 20 roku zyciai i to 3 miesiace przed zawodami.

mylisz się, nie masz racji.

Napisal tak w swojej autobiografii.

Ty pewnie masz swoja niepotwierdzona wersje tego ze jego ''przyjaciel'' lekarz mu to podawal od 16 roku zycia.
Spokojnie - jak tez te glupoty kiedys gdzies wyczytalem, - ale to nie prawda.

Odczep się od Arnoldzika! Jak Arnie brał ro Bruce Lee palił maryśkę.

Bruce Lee też brał:)

No i co z tego. ŻADEN sport na poziomie ZAWODOWYM nie jest zdrowy. Łączysz pasję z życiem zawodowym więc trzeba się liczyć z dużym poświęceniem. Zawodowi kulturyści mają za sobą sztab ludzi (w tym lekarzy), którzy dbają o zdrowie zawodników. Chore stawy lub organy to efekt niewiedzy na temat treningu i suplementacji.

święte słowa Ziomuś! ludziom się wydaje że tylko kulturyści biorą sterydy i inne wspomagacze podczas gdy KAŻDY zawodowiec w nie ważne jakiej dyscyplinie jest "na czymś": Tym się charakteryzuje zawodowy sport. Ale oprócz tego są to LATA treningów, przygotowań i poświęcej. Ale durnie tego nie rozumieją, oooo ze sterydami to każdy potrafi...otóz kunwa, nie, nie każdy.

Słowa Bena Pakulskiego w odpowiedzi na "I can do that on steoroids too!"

"No, you can't."

: )

wyjaśnijmy jedno. odżywki to nie sterydy. kreatyna, bcaa, l-glutamina to nie sterydy.

Nie ma to jak mylić suplementy diety (odżywki) ze sterydami, nie masz pojęcia o temacie a się najwięcej wypowiadasz, radze zgłębić temat. Odżywki (kreatyna, bcaa itd.) to takie same substancje jak kompleksy witamin i minerałów czy glutamina które można kupić w każdym skepie sportowym, oraz nawet w supermarketach.
Możesz myśleć, że kulturyści to schorowani ludzie ktorzy przy kazdym wiekszym wysiłku dostają ataku serca, ale tak w istocie nie jest. Oni są okazami zdrowia, odżywiają się najzdrowiej na świecie, ćwiczą całymi latami i dożywają normalnego starczego wieku np. Joe Weider legenda kulturystyki pare miesiecy temu zmarł w wieku 84 lat. Interesuję się tematem i nie znam żadnego kulturysty który zmarłby w młodym wieku z powodu swojego zawodu.

btw. najwiecej szczekają ci co mają najmniej do powiedzenia ;)

W ogóle mnie nie zrozumiałeś. Ja nie mylę suplementów diety ze sterydami chociaż nie potrafię wymienić żadnego sterydu (kojarzę słowo anabolik). Jak byłem dzieckiem to moim największym idolem był Arnoldzik tj. u prawie wszystkich dzieciaków. Zacząłem temat bo faktycznie jestem ciekawy ich zdrowia na stare lata. A u Schwarzeneggerra coś tam siadło. Wypowiadam się bo mi wolno. Bardziej się pytam. Nie wiem co znaczy btw. ale to słowo szczekać to jest w odcieniu pejoratywnym, to jest brak kultury. Ja się nie chcę mądrzyć ale za bardzo czekasz na jelenia. Niejaki Grisza 30 też mnie źle zrozumiał ale cofnął to:-)

Zastnów sie co osiagna Arnold a co ty tym gadaniem , piszesz glupoty typu , '' między tymi odżywkami, a sterydami to jest cieniutka linia.'' Zamilcz człowieku zamiast pisać takie BZDURY! ludzie jak Heath , Green , Yates, Coleman i wielu innych maja/mieli ogromne osiagniecia w tym sporcie , zyją dalej i mysle ze maja sie dobrze do tego osiagneli sukces a ty jestes zwykłym szarym człowieczkiem ktory nie osiagną NIC i pisze teraz jakies bzdury.

A ja w ogóle nie uważam żebym pisał jakieś głupoty i bzdury, wyraziłem tylko swoje zdanie. Nie czuję się w ogóle winny ani gorszy. W internecie swoje zdanie mogą wyrazić wszyscy a nie tylko jakieś przemądrzałe pyszałki. Jestem takim samym szarym człowieczkiem jak ty, nie wiesz co osiągnąłem w życiu bo mnie nie znasz i nie poznasz. ,,Co ja osiągnę tym gadaniem" no ja nie wiem co, wyraziłem tylko swoje zdanie nie chciałem nic tym osiągać. Zamilczeć? Nie mam zamiaru. Ja nawet nie wiem czy misiacz to kobieta czy mężczyzna. Narka.

Ziomeczku, mała poprawka. Joe Weider miał 94 lata jak umierał nie 84 :D a co do sterydów to powiem wam że Kai Green przyznał że zaczął brać sterydy w momencie gdy był już tak wielki że ludzie bali się go na ulicy, polecam obejrzeć jego ostatni filmik na youtube z polskimi napisami pt: Monster (Historia Kali Muscle). Tam macie wszystko opisane. Sterydy to dodatek gdy kulturysta ćwiczy już od wielu lat, jest kawałem wielkiego sku*****na i mimo ciągłego dopinania diety, zwiększania obciążeń napotyka granicę ludzkiej wytrzymałości które nie pozwala mu pójść wyżej, wtedy zaczyna je brać. Zarówno ci co biorą je na początku przygody z bodybuildingiem jak i ci którzy mówią że sukcesy mistrzów kulturystki opierają się na nielegalnym dopingu to zwykłe łaki i idioci :D

Ciekawe co ma wspólnego Kai Greene z Kali Muscle...

Ale polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=fjw9tmYicFA

zdradzę ci sekret tego sportu bo sam ćwiczę od wielu lat, odżywki nic nie dają są tylko po to, żeby napchać kasę dla firm co je robią Zawodnicy ich nawet nie używają najwyżej białko+bcaa. Święte słowa "to co coś daje to jest zabronione to co jest legalne nic nie daje" Do tego i tak suplementy nie zastąpią diety a białko z odfiltrowanego mleka nie zastąpi ci mięsa. Każdy z tych gości bierze ogromne ilości sterydów i w IFBB nie ma badań jest to dozwolone. Ja nie mówię, że to coś złego w każdym zawodowym sporcie tak jest tylko w tym celem jest, żeby to było widać. Bez tego nic by nie osiągnęli. Arnold i inni z jego czasów też brali tylko, że wtedy jeszcze nie było takich mocnych środków jak teraz. Na takim poziomie, żeby robić progres bierzesz wszystko co się da w ogromnych dawkach i pomimo badań są skutki uboczne poprzerastane organy czy przerwy w stawach od GH. Ale to wszystko nie ma znaczenia dla nich bo oni to kochają i są w stanie poświęcić swoje zdrowie, żeby osiągnąć coś w tym sporcie. Nie zależy też im na opiniach innych, że komuś się nie podoba jak wyglądają im się to podoba i po to ćwiczą jedzą i walą towar.

No i wg mnie to poszło za daleko. Szczególnie kryteria Mr Olympia, gdzie chyba wzięli sobie ,,Największy bicek idzie na podium" (to przenośnia, raczej kumasz o co mi biega). Teraz tam są przerośnięte klocki, estetyką tego nie da sie nazwać. Świetne proporcje miał Arnold, Frank Zane i im podobni, to dla mnie byli kulturyści z prawdziwego zdarzenia. Ronnie Coleman? Mów co chcesz, dla mnie był już przerośniętym klockiem a nie jakąś legendą, proporcje - zapomnij, szerszy, niż wyższy, o brzuchu napuchniętym od przerośniętych organów nawet nie mówię.

Kryteria powoli ulegają zmianie. Phil Heath wcale nie ma największego bica i nie jest największy ze stawki a wygrywa. Shawn Rhoden tak samo drugi rok z rzędu w top 4 z bardzo ładną sylwetką. Za sylwetką Ronniego nie jestem ale to nie jego wina że miał taki gen ^^ podziwiam jego pasje do BB nadal promuje ten sport na całym świecie. Sterydy sterydami jednak sterydy to nadal leki przy kontroli lekarzy i odpowiednich warunkach jakie mają ("Steroids? U cant do what i do" - Pakulski) nie stanowią zagrożenia. Colman sobie żyje posiada dzieci żonę jakoś nie wgląda na zmarnowanego. Zresztą ludzie to hipokryci. Dajmy na to że jarają fajki piją alkohol biorą narkotyki i mówią że sterydy są nie zdrowe ;D Przy takim trybie życia kulturystów czyli 10h snu dziennie + zdrowa dieta + trening myślę że sterydy nie stanowią żadnego problemu. Na ironie losu więcej ludzi umiera od tego że sztanga spada im na żebra niż od brania sterydów ;d Czekam na film jak nie będzie info w ciągu miesiąca w Polsce to download a jak ;d

A nie można po prostu jeść więcej i ćwiczyć bez odżywek:-) Dużo bananów, mięsa, jajek, ryb ogólnie dużo i zdrowo. Czy to za mało jest? O tym Bcaa słyszałem dużo sportowców to bierze w tym Saleta.

Święta prawda.

Machanie żelastwiem wpływa lepiej na serce krążenie i kosci niż bieganie,co zostało dawno udowodnione :).Przed wrzuceniem odżywek i steryd do jednego worka przeczytaj coś bądz porozmawiaj z ludzmi którzy się na tym znają, A kulturysci w latach 60 głownie jechali na epo i lekkich anabolikach dziś już dawno nie uzywanych gdyż farmacja idzie do przodu jak wszystko inne .

A to by było ciekaw, że ćwiczenia hantelkami są lepsze na serce niż lekkie bieganie albo rower. Ja nie wrzucam sterydów i suplementów diety do jednego worka.

Polacy, sportowcy z ZSRR jak i z USA już od lat 60 brali sterydy które nie były wtedy zakazane, traktowali je jak każdy inny środek.

Perepeczko nie wiem czy brał ale jest to prawdopodobne. W każdym razie 100% zawodników z tamtej epoki brało tak jak i to się i dziej dzisiaj w każdym sporcie.

Odżywki to np, zwykłe białko w proszku albo różnego rodzaju witaminki więc najpierw wypadało by poczytać a nie się ośmieszać.

Czy kulturyści biorą sterydy? Oczywiście, żaden człowiek nie jest w stanie tak się zabudować mięśniami bez wspomagania.

Jaki to ma wpływ na zdrowie? Większość, dziadków kulturystyki trzyma się świetnie, dużo, dużo lepiej niż sportowcy z innych dziedzin. Np, wszystkie gwiazdy Pumping Iron.

Wiem, że odżywki to białko w proszku i znam suplementy diety. Nie wiem, w którym miejscu uważasz, że się ośmieszyłem ale mniejsza o to. Chodziło mi o to czy rozrastając się do nieludzkich rozmiarów mają oni problemy z wątrobą, nerkami itp. Bo serca to mogą mieć 40% większe niż zwyczajni mężczyźni. W podziękowaniu za odpowiedź przesyłam piosenkę haha Marcelina feat. Piotr Rogucki - KARMELOVE.

Ośmieszasz się, bo sugerujesz, że kulturystyka jest nie zdrowa a nie masz o nie żadnej wiedzy.

Narządy wewnętrzne powiększają się i to widać po ich brzuchach, całe ciało pracuje ponad normę aby utrzymać tak gigantyczną masę. Jajka się kurczą i parę innych organów zmniejsza wydzielanie swojej dawki hormonów bo większe dawki są przyjmowane z zewnątrz.

Większość z efektów ubocznych mija po zaprzestaniu używania sterydów.

Problemy zdrowotne z tym związane są takie same jak u innych sportowców np sprinterów czy pływaków którzy zwiększają swoją wydolność (Im tez "rośnie serce"). Co się dziej ze sportowcami na starość możesz sam ocenić, ale jak już pisałem wcześniej większość kulturystów ma się świetnie na stare lata.

Najwięcej chorób i zgonów występuje u sportowców uprawiających sztuki walki a w szczególności wrestling. Ale to też nie jest reguła bo wiele gwiazd z tej dziedziny jest obecnie szczęśliwymi dziadkami.

Ogólnie sprawa ma się tak, że jak ktoś chce być najlepszy w sporcie to liczy się z tym, że tu nie chodzi o zdrowie czy życie ale o wynik. Wiem, ze to trudne do zrozumienia w kraju w którym młodzieży wmawia się, że emerytura i życie ludzkie jest najważniejsze.

Kolego ja się tylko o to pytałem ja nic nie sugeruję źle mnie zrozumiałeś.

"Jajka się kurczą (...)" - to jeden z największych mitów związanych ze sterydami czy kulturystyką. Nie ma fizjologicznej możliwości, aby 'jajka się skurczyły', przeciwnie, istnieją udokumentowane niezwykle rzadkie medycznie przypadki, gdzie terapia testosteronem(bodajże w przypadkach leczenia problemów ze wzwodem) u dorosłych mężczyzn, przyniosła skutek w postaci trwałego powiększenia narządów płciowych.. Jedyne co można na ten temat powiedzieć, to przyznać, ze przy tak dużej masie ciała i ogólnej dysproporcji w budowie, narządy płciowy kulturystów mogą WIZUALNIE wydawać się mniejsze.

Należy również zauważyć, że nie u każdego pojawiają się skutki uboczne zażywania sterydów.

Wyjdź chłopie i się do edukuj bo wypisujesz kretynizmy.

Nie ma to jak podanie solidnych kontrargumentów popartych dowodami, zamiast zaatakowania autora odpowiedzi. Ja wyedukowany jestem wystarczająco, sądząc po sposobie dyskusji, to ty powinieneś troszkę poczytać i to stosownych materiałów a nie bredni wypisywanych przez 'amatorskich koksów' na różnych forach. "Do edukuj" - ???????

Nawet nie wiesz gimbusie co to jest atrofia jąder a próbujesz się mądrzyć. Kontrargumenty to ja mogę przedstawiać osobie, która chociaż trochę zna się na tym co pisze a Ty bredzisz, więc mnie nie pouczaj.

Nie czytałem tych komentarzy bo tak większość to hejty. Ale masz racje. Kulturyści to osoby, które mają napompowane puste mięśnie. Zero siły, zero sprawności. Tylko duże mięśnie. Jak jacyś modele i tyle. Czy ktoś kiedyś widział kulturystę w wojsku ? Nie. Bo są za słabi. Odpadają jako pierwsi.

A ja cię w ogóle nie rozumiem i czytałeś jakieś inne komentarze. Nie zrozumieliśmy się kolego wcale, a wcale. Sarkazm jest niepotrzebny. Równie dobrze mogłem się wypowiedzieć po co są samochody co mają 300 koni kiedy po mieście jeździe się 50 km.

Chciałem tak po prostu zhejtować kulturystów, przepraszam :/.